Dzisiaj w serii „case studies” przeczytasz wywiad z moją uczennicą, Pauliną, która ostatnio zdała egzamin „Deutsch-Test für Zuwanderer A2·B1”. Paulina zgłosiła się do mnie około rok temu, wtedy miała poziom podstawowy, teraz ze świetnym wynikiem zdała egzamin. Odpowiedziała o swojej nauce niemieckiego i o egzaminie. Tutaj znajdziesz wszystkie wywiady z (nie tylko) moimi uczniami.
Tu znajdziesz informację o egzaminie, który zdawała Paulina:
Opowiedz kilka słów o sobie. Skąd w Polsce pochodzisz? Czym zajmujesz się w Niemczech? Od kiedy tam mieszkasz?
Mam na imię Paulina i pochodzę z Warmii i Mazur, a konkretnie z małej miejscowości koło Olsztyna. Od czterech lat mieszkam w Nordhorn (miejscowość ta znajduje się na granicy niemiecko-holenderskiej) Przez 4 lata pracowałam na produkcji w Holandii, a od maja przez kryzys tę pracę straciłam. Na początku bardzo mnie to załamało, ale dziś wiem, że to otworzyło mi drzwi do ciekawszych rzeczy.
2. Co lubisz w Niemczech, a czego nie?
W Niemczech lubię ich ten niemiecki porządek, wszystko jest jak w zegarku, ale to bardzo pomaga, wystarczy ustalić termin i wszystko można sprawnie załatwić. Mam szczęście do ludzi, bo trafiam na bardzo pomocnych i przyjaznych ludzi, którzy cieszą się z tego jak kaleczę ich język 🙂 Lubię Niemcy także za ich wielokulturowość, można spotkać naprawdę ciekawych ludzi z całego świata.
3. Kiedy zaczęłaś uczyć się niemieckiego? Gdzie / z kim się uczyłaś?
Pod tym pytaniem, to mogłabym napisać książkę. Ale postaram się napisać w skrócie. Niemieckiego zaczęłam się uczyć dopiero jak przyjechałam do Niemiec, denerwowało mnie strasznie, że prawie nigdzie nie mogłam się dogadać po angielsku. A po drugie od początku nie chciałam całego swojego życia przepracować na produkcji. Ale szczerze mówiąc, miałam na początku złe podejście. Nie lubiłam niemieckiego (nie lubiłam go słuchać, ani mówić), nie miałam szczęścia do nauczycieli w VHS i nie przyłożyłam się od początku do nauki. Zaległości rosły, blokada w mówieniu powstała, a na zajęciach czułam się coraz gorzej, bo coraz mniej rozumiałam i coraz mniej się odzywałam i tak koło zaczęło się toczyć. Postanowiłam, że sama się będę uczyć, nakupowałam sobie książek do nauki niemieckiego (na rynku jest tego do wyboru, do koloru) i zaczynałam jakiś podręcznicznik / książkę. Po jakimś czasie stwierdziłam, że albo jest ta książka dla mnie za trudna, albo za nudna. Z mojej nauki zrobił się ogromny chaos, a motywacja robiła się coraz słabsza i czułam, że nie umiem nic. I tak pewnego razu trafiłam na Twój Instagram, a potem blog.
4. Kiedy zaczęłaś lekcje niemieckiego ze mną? Jaki był w tamtym momencie Twój poziom?
We wrześniu rok temu odważyłam się napisać do Ciebie z zapytaniem czy masz jakiś wolny termin na lekcję. Miałam szczęście, bo akurat zwolniło się miejsce. Mój poziom określiłabym na A1/A2. Pamiętam, jak na pierwszym spotkaniu poprosiłaś mnie bym opowiedziała coś o sobie, strach był taki, że myślałam, że nic nie wydukam (panicznie boję się mówić, ale pracuję nad tym :)) Ostatnio także skorzystałam z Twojego kursu „Szkoła płynnego mówienia B1/B2”, bardzo mi się ten kurs podobał.
5. Dlaczego chciałaś zdać egzamin z niemieckiego? Po co był on Ci potrzebny?
Egzamin B1 traktuje jako taki „przystanek” i chciałam sobie udowodnić, że ja też potrafię. Dziś już zastanawiam się, czy nie podejmę w przyszłym roku Ausbildung.
6. Co było dla Ciebie najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu?
Najtrudniejsze dla mnie było mówienie i słuchanie. Bałam się strasznie, że za mało powiem, albo źle zrozumiem. Ale dziś już wiem, że to części ustnej przygotowałaś mnie perfekcyjnie i za to bardzo Ci Dziękuję.
7. Jak oceniasz moją terapię błędów?
Bardzo lubię zajęcia z Tobą, są jak „kawa z przyjaciółką ” tylko po Niemiecku. Lekcję są przygotowane, każde moje sugestię uwzględniane. Do Egzaminu otrzymałam mnóstwo materiału . Na lekcji, kiedy popełniam błąd lub pojawia się nowe słowo zaraz zostaje to zapisywane. Regularnie otrzymuje od Ciebie informacje nad czym powinnam pracować, gdzie popełniam najwięcej błędów.
8. Jak było na egzaminie? Czy możesz krótko opisać egzamin ustny i pisemny? Czy „podeszły” Ci tematy? Jak wypadła rozmowa z drugim zdającym?
Byłam bardzo zestresowana chyba aż za bardzo. Usiadłam w pierwszej ławce na przeciwko Radia by jak najlepiej słyszeć. Uważam, że słuchanie poszło mi dobrze. Niestety wiem, że błędy zrobiłam w części z czytaniem, osoba za mną czytała tak głośno, że wszystko słyszałam. Bardzo mnie to rozpraszało nie mogłam się skupić a kiedy egzaminator powiedział, że zostało 20 minut, a ja skończyłam drugie zadanie, wpadłam w panikę ( muszę nad tym popracować). Pisanie poszło mi dobrze, ale ja lubię bardzo pisać i zdecydowałam się na list nieoficjalny do koleżanki. No i na koniec przyszedł czas na mówienie, całe szczęście nie musiałam długo czekać, bo byłam pierwsza. Jeśli chodzi o prezentację, starałam się nie odpowiadać w jednym zdaniu, tylko jak najwięcej o sobie opowiadać. Mój partner nie był tak rozmowny jak ja 😉 Dzięki Twoim ogólnym zwrotom, które się nauczyłam, bardzo szybko odbijałam pałeczkę.
9. Gdzie zdawałaś egzamin i jak długo czekałaś na wyniki?
Egzamin zdawałam 24 października, w sąsiedniej miejscowości w VHS. Na wyniki czekałam 3 tygodnie.
10. Podziel się proszę wynikiem swojego egzaminu (oczywiście tylko, jeśli chcesz):
Słuchanie/Czytanie : 40/45
Pisanie : 17/20
Mówienie : 100/100
11. Jaki jest teraz Twój cel językowy?
Dzięki temu egzaminowi uwierzyłam w siebie i teraz realnie zaczynam wierzyć, że w następnym roku przystąpię do egzaminu Telc B2. I w przyszłości nie będę musiała pracować na produkcji, tylko będę wykonywać coś bardziej ambitnego.
Jeśli mogę dodać, to dziękuje Ci Magda, za super lekcje, czas i motywację. Dzięki Tobie uwierzyłam, że ja też mogę i dziś jestem bardzo z siebie dumna! Do zobaczenia na zajęciach 🙂 A Twoim czytelnikom mogę doradzić, by się nie poddawali, ja też wiele razy miałam ochotę to rzucić i się poddać. Praca z językiem to bardzo ciężka praca, i kiedy się potykasz trzeba wstać i iść dalej, bo satysfakcja, kiedy trzymasz wyniki jest nie do opisania 🙂
MÓJ KOMENTARZ:
Bardzo dziękuję Ci za miłe słowa dotyczące mojej pracy. Bardzo cieszę się, widząc jej sens. Gratuluję Ci zdania egzaminu i życzę zdania telc B2 w przyszłym roku 🙂
Pisałaś o chaosie w samodzielnej nauce. To niestety problem wielu osób, dlatego dobrze, że zdecydowałaś się na naukę pod kierunkiem nauczyciela. Bardzo ważne jest, żeby to był ktoś, kto ma odpowiednie kompetencje i kto umie zmotywować ucznia. Zawsze mówię: „Jeśli Twój nauczyciel nie motywuje Cię do mówienia, to go zmień” 🙂
Tutaj znajdziesz e-book, który pomógł Paulinie przygotować się do egzaminu:
Ostatnio otrzymałam od wydawnictwa Preston Publishing ich najnowszy podręcznik do niemieckiego autorstwa Bartosza Zeleka. Wszystkie posty z serii „podręczniki do niemieckiego” znajdziesz tutaj.
Podręcznik jest dostępny również jako e-book, w cenie 44,90 zł. Znajdziesz go tu: Słownictwo 1. E-book
OPIS WYDAWNICTWA:
Próbujesz mówić po niemiecku, ale wciąż brakuje Ci słówek? Uczysz się zasad gramatyki i nowych wyrazów, ale nie potrafisz wykorzystać ich w rozmowie? A może chcesz odświeżyć sobie wiedzę ze szkoły lub studiów? Książka Niemiecki w tłumaczeniach. Słownictwo 1 została stworzona właśnie po to, żeby Ci to ułatwić!
W podręczniku znajdziesz aż 52 tematy z listami niemieckich słówek, które wyćwiczysz, tłumacząc zdania. Dołączone testy pozwolą Ci sprawdzić wiedzę i utrwalić zapamiętany materiał. W tłumaczeniu poszczególnych przekładów pomoże Ci wiele przydatnych wskazówek. Dzięki nim bez trudu opanujesz stosowanie niemieckich słówek w różnych kontekstach i formach gramatycznych. Książkę uzupełnia udostępniony w internecie 7-godzinny kurs audio ze zdaniami odczytanymi przez natywnego lektora wraz z tłumaczeniem na język polski. Nagrania ułatwią Ci doskonalenie niemieckiej wymowy.
Dzięki tej książce:
– nauczysz się wielu przydatnych słówek na poziomie podstawowym,
– przećwiczysz wymowę i utrwalisz przyswojone już wyrazy, słuchając niemieckiego lektora,
– poznasz wiele praktycznych wyrażeń i zwrotów.
W książce znajdziesz słówka związane między innymi z: rodziną, finansami, pracą i zawodami, domem, sportem, sztuką czy przyrodą.
Niemiecki w tłumaczeniach. Słownictwo 1 to doskonały podręcznik dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z językiem niemieckim, dla poszukujących nowych, skutecznych metod doskonalenia umiejętności językowych, a także dla tych, którzy chcieliby przypomnieć sobie poznane niegdyś słówka.
Podręcznik skierowany jest dla osób na poziomach A1-B1.
Są tu tematy związane z codziennością, np. przydatne czasowniki i przymiotniki, zawody, codzienne czynności, części ciała, posiłki i napoje, transport, pieniądze, czas, praca, edukacja, kultura, media, szkoła, przestępczość.
Podręcznik zawiera tzw. habit tracker, czyli miejsce, w którym można pracować nad swoją systematycznością w nauce i zaznaczać wykonane zadania.
Książka zawiera również kurs audio, który można pobrać z Internetu.
Struktura podręcznika jest znana z innych podręczników wydawnictwa Preston Publishing: z lewej strony mamy zdania po polsku, z prawej ich tłumaczenie na niemiecki.
Dodatkowo dużo uwag dotyczących gramatyki i słownictwa.
Bardzo spodobało mi się to, że uwagi dotyczą również często popełnianych błędów, na które i ja zwracam uwagę w moich grafikach dla Was na Facebooku i na Instagramie 🙂
Na początku każdego rozdziału znajduje się mała powtórka z podstawowych słówek.
Kolejnym razem w serii „podręczniki do niemieckiego” przygotuję dla Was post „egzaminacyjny” 🙂
Jak mówić w języku obcym? Jak mówić lepiej po niemiecku, po angielsku, czy w jakimkolwiek innym języku? Inne posty z serii „Metody nauki” znajdziesz tutaj.
Teraz przejdźmy do tematu, czyli do 3 rad „Jak lepiej mówić po niemiecku?” Zapewne można by powiedzieć na ten temat więcej, ale to zawsze powtarzam moim Uczniom i również z Tobą chcę się podzielić moimi sposobami:
1. Mów w języku obcym. Ćwiczenie czyni mistrza! Niestety nie jest to oczywiste dla wszystkich. Wiele osób odwleka w czasie mówienie. Nigdy nie ma dla nich dobrego momentu, aby zacząć mówić w języku obcym. Czasami można poprosić kogoś o pomoc, czasami kimś się wysłużyć, czasami pokazać, o co chodzi. Wiele osób sądzi, że zacznie mówić, kiedy osiągnie A2, potem B1, potem B2. Można odkładać tak wiecznie, a samo się nie zrobi. Ja na moich lekcjach kładę nacisk na mówienie od samego poczatku. Nawet na A1 czy A2 można dużo powiedzieć. Trzeba szukać okazji do mówienia w języku obcym, nie unikać mówienia, jeśli okazja się nadarza.
I jeśli Twój nauczyciel nie zachęca Cię do mówienia, to go zmień.
2. Aktywizuj pasywne słownictwo. Wzbogacaj swoje słownictwo. Niestety – nie powiesz tego, co chcesz, jeśli nie znasz słownictwa. Dla mnie jednym z kluczowych elementów w nauce języka obcego jest nauka słówek w konktekście. Możesz nauczyć się całego słownika, ale co z tego, jeśli nie będziesz wiedzieć, jak używać tych słówek? Nie ma co się denerwować, że nie potrafimy czegoś powiedzieć, skoro nigdy nie uczyliśmy się odpowiedniego słownictwa. I z drugiej strony: Jeśli już jesteś w sytuacji, w której musisz mówić po niemiecku, to nie kombinuj. Czasami ktoś chce coś konkretnego powiedzieć, ale nie potrafi. W takiej sytuacji nie ma co kombinować i długo się zastanawiać, bo nikt nie będzie czekał, aż coś powie. W takiej sytuacji próbujemy znaleźć słowa, które już znamy.
3. Nie pozwól, aby powstała bariera językowa. Ma to związek z tym, o czym wcześniej pisałam, czyli z szukaniem okazji do mówienia. Jeśli będziesz to odwlekać, to zbudujesz w sobie barierę językową. Im więcej czasu będzie mijało, tym trudniej będzie Ci ją pokonać.
Często blokada / bariera powstaje z obawy, że inni będą się z nas śmiać. W takiej sytuacji ja zawsze mówię: „Jeśli ktoś się wyśmiewa, bo popełniasz błędy, to w sumie lepiej, bo dzięki temu wiesz, kto jest chamski i z kim się nie zadawać”. Poza tym pamiętaj, że nauka języka obcego (ani niczego innego) nie istnieje bez popełniania błędów.
Poza tym nie każdy w Twoim otoczeniu czyha na Twoje błędy. Naprawdę większości ludzi one nie interesują, a już na pewno nie w takim stopniu, w jakim Ty to sobie wyobrażasz.
Tak jak wcześniej wspomniałam, również na poziomie A2 można dużo powiedzieć. Jeśli chcesz się o tym przekonać, to zapisz się na listę zainteresowanych kursem online „Szkoła płynnego mówienia A2”, który odbędzie się w lutym 2021. Tutaj link:Szkoła płynnego mówienia A2
Kurs „Szkoła płynnego mówienia B1/B2”, który odbędzie się w listopadzie i w grudniu, sprzedał się natychmiast i nie ma już miejsc, a kolejna odbędzie się we wrześniu 2021, więc jeśli jesteś na A2-B1, to bardzo zachęcam Cię do zapisu na listę zainteresowanych kursem „Szkoła płynnego mówienia A2”.
Na dzisiaj mam dla Was coś bardzo fajnego: Opis podręcznika „Niemiecki w pracy. Produkcja” oraz konkurs, w którym możecie wygrać tę książkę! Na dole tego postu znajdziesz pytanie konkursowe oraz regulamin konkursu.
Jakiś czas temu opisywałam książkę „Niemiecki w pracy. Biuro”, ten wpis znajdziesz tutaj.
Bardzo cieszy mnie to, że ukazuje się seria „Niemiecki w pracy”. Brakowało mi na rynku właśnie takiej pozycji jak „Niemiecki w pracy. Produkcja”. Sama chętnie pouczę się z niej branżowego słownictwa. Uczę niemieckiego od 2010 roku. Nieraz miałam uczniów pracujących w produkcji, np. w stolarce, w przemyśle motoryzacyjnym, spożywczym czy budowlanym. Szukałam wtedy różnych zwrotów, googlowałam, pytałam. Teraz cieszę się, że mam książkę, która bardzo pomoże mi w pracy i w nauczaniu języka branżowego.
368 stron
47 zł
poziom A2+
Tutaj znajdziesz podręcznik na stronie wydawnictwa – również tu go kupisz:
Montażysta, kierownik zmiany, szkoleniowiec czy specjalista ds. jakości z niemieckim: ofert pracy w zakresie produkcji stale przybywa. Tym lepsze, im lepiej znamy języki obce.
O to, żebyś mógł przygotować się do rozwinięcia swojej kariery zawodowej po niemiecku, postarali się autorzy książki Niemiecki w pracy: produkcja.
Kończysz studia i chcesz znaleźć praktyki lub odbyć staż w firmie z językiem niemieckim? Planujesz rozpoczęcie kariery w Niemczech? A może musisz uporządkować lubrozwinąć słownictwo zawodowe z zakresu produkcji? Jeśli odpowiedź na któreś z tych pytań brzmi TAK, podręcznik Niemiecki w pracy: produkcja jest dla ciebie. Pomoże ci onwprosty sposób rozwinąć umiejętność skutecznej komunikacji po niemiecku.
Praca z językiem niemieckim
Na początku książki poznajemy trzech bohaterów: pracownika niemieckiej firmy budowlanej, kierowniczkę linii produkcyjnej z siedzibą w Polsce oraz studentkę, która właśnie rozpoczęła praktyki w winnicy w Klingenbergu. Później obserwujemy ich podczas codziennych sytuacji w pracy i przy okazji uczymy się zawodowego języka niemieckiego – z pomocą dialogów poznajemy branżowe słownictwo oraz struktury gramatyczne. Dowiemy się na przykład, jak przebiegają small talki między pracownikami, w jaki sposób można mówić o maszynach produkcyjnych czy jak zachęcić inwestora do współpracy. Nie ominą nas również potencjalne problemy, takie jak kradzież czy zasłabnięcie współpracownika.
Komunikacja zawodowa w praktyce
Dlaczego każdy, kto chce nauczyć się języka niemieckiego, powinien sięgnąć po tę książkę? Wszystkie scenki powstały na podstawie prawdziwych wydarzeń, które miały miejsce w niemieckich oraz austriackich organizacjach. Specjalnie do nich przygotowano również ćwiczenia: wybór prawda/fałsz, uzupełnianie luk w zdaniach, ale również zadania, w których od razu można sprawdzić się w poleceniach służbowych. Trzeba na przykład na podstawie danych uzupełnić list przewozowy albo napisać podsumowanie szkolenia pracowników. Do wszystkich zadań dołączono klucz odpowiedzi, tak aby każdy mógł samodzielnie monitorować swoje postępy. Dodatkowo wszystkie dialogi można odsłuchać– wystarczy pobrać plik audio gratis ze strony wydawnictwa.
Jak znaleźć najlepszą ofertę pracy?
Na podstawie krótkich rozmówek i zróżnicowanych ćwiczeń książka przedstawia przekrój różnych ważnych tematów: od planowania zatrudnienia aż po kwestie zarządzania zespołem międzynarodowym. Ponieważ słownictwo i zasady komunikacji opracowano na podstawie różnych sytuacji i stanowisk, z tej książki z powodzeniem można korzystać na każdym etapie nauki języka i rozwoju kariery zawodowej.
SPIS TREŚCI:
Auf dem Weg nach Deutschland
Neu in der Firma
Gespräch mit dem Chef
Im Hotel
Die Schulung beginnt
Die Zimmer des Personals
Auf dem Weingut
Verhaltensregeln im Betrieb
Brandschutzschulung
Erste-Hilfe-Schulung
Sicherheit auf der Baustelle
Sicherheitsunterweisung
Die erste Baubesprechung
Erdbauarbeiten
Fundamentarbeiten
Stahlbeton
Mauerarbeiten
Zimmerarbeiten
Richtfest
Dachdeckerarbeiten
Trockenbauarbeiten
Rundgang durch das Weingut
Weinherstellung
Kellerwirtschaft
Weinverkostung
Stationen im Betrieb
Produktionslinie
Reinigung
Lötstation
Prüfstation
Besuch des Bauherrn
Reparaturmaßnahmen
Diebstahl
Anzeige
Vernehmung
Vorladung
Unfall
Notruf
Unfallbericht
Besuch im Krankenhaus
Krankheit
Arztbesuch
Kündigung
Telefonat
Ende der Schulung
Ende der Probezeit
Unbefristeter Arbeitsvertrag
Stellenangebot
Weinfest
MOJA OPINIA
jak już wspomniałam, myślę, że brakowało takiej książki na polskim rynku. Bardzo ułatwi ona pracę nauczycielom uczącym języka branżowego i oczywiście wszystkim ludziom pracującym w produkcji w krajach niemieckojęzycznych
pliki audio można pobrać z Internetu
książka zawiera nie tylko dialogi i słownictwo, lecz również ćwiczenia i rozwiązania do nich
jak widzicie z powyższego spisu rozdziałów, w podręczniku znajdziecie słownictwo dotyczące różnych zawodów związanych z produkcją
są również rozdziały poświęcone wypadkom przy pracy oraz kwestiom prawnym
w podręczniku znajduje się kod do pobrania nagrań
dużym atutem dla uczących się są tłumaczenia wszystkich dialogów
KONKURS! Mam dla Was 2 egzemplarze do wygrania 🙂
Odpowiedz na pytanie: Jak zmieniłoby się Twoje życie, gdybyś opanowała / opanował słownictwo związane z tematem produkcji? (do 5 zdań)
Zasady konkursu:
Organizatorem konkursu jest Magdalena Surowiec Języki nie takie obce (nazwa mojej firmy).
Konkurs trwa od momentu publikacji do 18 października, do godziny 23:59 czasu polskiego.
Zadaniem konkursowym jest odpowiedź na pytanie: Jak zmieniłoby się Twoje życie, gdybyś opanowała / opanował słownictwo związane z tematem produkcji? (do 5 zdań)
Uczestnik konkursu potwierdza, że jego odpowiedź jest oryginalna i że nie została opublikowana w innym miejscu oprócz w komentarzu na tej stronie oraz na fanpage’u na Facebooku (ale wyłącznie pod informacją o konkursie). Również pod informacją o konkursie na Instagramie (profil o nazwie: niemieckipoludzku).
Nagrodą w konkursie są dwa egzemplarze książki Niemiecki w pracy. Produkcja, po jednym dla każdego zwycięzcy.
Wysyłka jest możliwa na terenie Polski.
Wyniki konkursu zostaną opublikowane do dwóch dni po zakończeniu konkursu pod tą recenzją oraz na fanpage’u na Facebooku.
W przypadku braku kontaktu ze zwycięzcą, zastrzegam sobie prawo do wyłonienia innego zwycięzcy.
Wzięcie udziału w konkursie jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach konkursowych.
Udział w konkursie jest jednoznaczny z akceptacją treści regulaminu.
W serii case studies czas na Iwonę, która niedawno zdała egzamin Goethe-Zertifikat C1. Iwona uczy się ze mną już od jakiegoś czasu i jakiś czas temu już ukazał się wywiad z nią. Znajdziecie go tutaj. Natomiast wszystkie posty z serii „case studies” znajdziesz tutaj. Dzisiaj Iwona opowie Wam o swoim życiu w Niemczech i o tym, jak uczyła się do egzaminu Goethe-Zertifikat C1.
Iwona zrobiła niesamowity postęp: Jeszcze rok temu uczyła się na poziomie B2, a teraz zdała egzamin Goethe-Zertifikat C1 i zacznie studia na niemieckim uniwersytecie.
Opowiedz kilka słów o sobie. Skąd w Polsce pochodzisz? Czym zajmujesz się w Niemczech? Od kiedy tam mieszkasz?
Nazywam się Iwona, pochodzę z Mazur i od sześciu lat mieszkam w Niemczech w Pinneberg (nieopodal Hamburga). Na początku pracowałam w fabryce, następnie w restauracji greckiej, a od ponad trzech lat pracuję w piekarni.
Co lubisz w Niemczech, a czego nie?
Najbardziej w Niemczech cenię tzw. niemiecki porzadek. Obojętnie, o jaką instytucje się rozchodzi, wystarczy wcześniej ustalić termin i wszystko można normalnie załatwić. Mieszkańcy są różni, jak wszędzie. Niektórzy są bardzo pomocni, inni natomiast zupełnie przeciwnie. Najbardziej przeszkadza mi natomiast częsty brak kultury i manier dobrego wychowania (np. często starsi ludzie muszą stać w komunikacji miejskiej; młodzież, jak i dorośli ludzie często kładą swoje brudne buty na siedzenia w autobusie/pociągu; ignorowanie zakazu palenia papierosów na przystankach komunikacji miejskiej).
Kiedy zaczęłaś uczyć się niemieckiego? Gdzie / z kim się uczyłaś?
Moja przygoda z niemieckim zaczęła się w Niemczech. Wcześniej – ani w szkole, ani na studiach – nie miałam styczności z tym językiem. Początkowo uczyłam się samodzielnie i po osiągnięciu poziomu A1 udałam się na kurs do Volkshochschule. Z drobnymi przerwami dobrnęłam do poziomu B2. Kurs ukończyłam, ale bez zdawania egzaminu, gdyż moim celem był certyfikat C1. Co do kursu na poziomie B2, miałam wiele zastrzeżeń (jak i inni uczestnicy kursu) i wiedziałam, że ten poziom muszę koniecznie powtórzyć.
Kiedy zaczęłaś lekcje niemieckiego ze mną? Jaki był w tamtym momencie Twój poziom?
Z Magdą uczę się już od na pewno ponad dwóch lat. W tamtym momencie mój poziom oscylował między B1+ a „podstawowym” B2.
Dlaczego chciałaś zdać egzamin z niemieckiego? Po co był on Ci potrzebny?
W momencie podjęcia decyzji o zdawaniu certyfikatu C1 nie miałam konkretnych planów. Na pewno chciałam zmienić pracę i dlatego uważałam, że certyfikat jest niezbędny. Dopiero kilka miesięcy temu zdecydowałam się zdawać na studia w Niemczech, a certyfikat C1 był jednym z wymogów.
Co było dla Ciebie najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu?
Najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu była część pisemna, a w szczególności zmieszczenie się w wyznaczonych ramach czasowych. Właśnie ta presja czasowa stanowiła największy problem, szczególnie też w części ustnej, gdy w czasie 3-4 minut prezentacji należało zawrzeć wszystkie cztery punkty. Zdania musiały być spójne, poprawne gramatycznie i logiczne. Całe szczęście od samego początku przygotowywania się do egzaminu przykładałam do tego ogromna wagę. W ten sposób na egzaminie nie miałam z tym większego problemu.
Jak oceniasz moją terapię błędów?
Uważam, że Twoja terapia błędów była genialna! Wiedziałam wówczas, gdzie i jakie błędy popełniałam i nad czym powinnam była jeszcze popracować. I taki – moim zdaniem – powinien być każdy nauczyciel.
Jak było na egzaminie? Czy możesz krótko opisać egzamin ustny i pisemny? Czy „podeszły” Ci tematy? Jak wypadła rozmowa z drugim zdającym?
Egzamin wydawał mi się całkiem „zdawalny”. Tematy do wyboru w części pisemnej były wręcz banalne, natomiast część słuchowa była bardziej skomplikowana. Podczas egzaminu ustnego trafił mi się przyjemny temat, natomiast mój „partner” wydawał się nie być jeszcze na tym poziomie. Z pewnością było to dla mnie na plus, ale starałam się tak prowadzić dyskusję, aby on też mógł się więcej w tym temacie wypowiedzieć i zapunktować. Nie jestem egoistyczna osobą i dlatego zależało mi, aby nie tylko wypaść na egzaminie jak najlepiej, ale także spróbować mu w jakiś sposób pomoc.
Gdzie zdawałaś / zdawałeś egzamin i jak długo czekałaś / czekałeś na wyniki?
Egzamin zdawałam na początku lipca w Goethe-Institut w Hamburgu. Na wyniku czekałam ponad 3 tygodnie.
Jaki jest teraz Twój cel językowy?
Certyfikat C1 juz zdobylam, ale jestem w pełni świadoma, że do osiągnięcia 100 % tego poziomu jeszcze trochę mi brakuje. Dlatego nadal uczę się, czytam stale książki po niemiecku, oglądam niemiecką telewizję i słucham niemieckich stacji radiowych. Z racji, że udało mi się dostać na studia, liczę, że dzięki ciężkiej pracy i nowym kontaktom uda mi się w pełni rozwinąć językowo. Z pewnością będzie to dla mnie ogrome wyzwanie, ale zamierzam stawić temu czoła. Nie wykluczam, że w przyszłości będę chciała zdobyć również certyfikat C2.
MÓJ KOMENTARZ:
Bardzo gratuluję Ci zdania certyfikatu C1 i dostania się na niemiecki uniwersytet. Jestem pewna, że dzięki nauce i pracy osiągniesz swoje cele. Tego Ci życzę i cieszę się na dalszą wspólną naukę.
E-book ze zwrotami do Goethe-Zertifikat C1, który udostępniłam Iwonie, znajdziesz tutaj.
Bardzo podoba się Wam seria „case studies”, w której uczący się niemieckiego – głównie moi Uczniowie – opowiadają o swojej nauce niemieckiego i o zdanych egzaminach. Wszystkie posty z tej serii znajdziecie tutaj. Dzisiaj Anna opowie Wam o swoim procesie nauki i o zdanym egzaminie Goethe-Zertifikat B2. Anna nie jest moją regularną uczennicą, ale wzięła udział w moim kursie online „Szkoła płynnego mówienia B1/B2”. Jeszcze możesz zapisać się na listę zainteresowanych kolejną edycją (listopad 2020) – wszystkie informacje znajdziesz tutaj.
W ostatnim czasie jeden z moich Uczniów – Kacper – również opowiedział o zdanym egzaminie Goethe-Zertifikat B2. Wywiad z Kacprem znajdziesz tutaj.
Zapraszam więc na wywiad z Anną:
Opowiedz kilka słów o sobie. Skąd w Polsce pochodzisz? Czym zajmujesz się w Niemczech? Od kiedy tam mieszkasz?
Nazywam się Anna. W PL mieszkałam w Zielonej Górze. Od 6,5 roku mieszkam w Albstadt, to miasteczko pomiędzy Stuttgartem i jeziorem Bodeńskim. Z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa i pracuję w biurze projektowym.
Co lubisz w Niemczech, a czego nie?
Lubię w Niemczech wielokulturowość, porządek, dobre drogi, autostrady.
Nie lubię zajęć dla dzieci w szkołach tylko do godziny 12:00, co utrudnia zwłaszcza kobietom możliwość normalnej pracy zawodowej.
Nie lubię schematów, którymi Niemcy żyją od dziesiątek lat w przekonaniu, że to najlepsze rozwiązania.
Kiedy zaczęłaś uczyć się niemieckiego? Gdzie / z kim się uczyłaś?
Niemieckiego uczyłam się latami, w liceum, na studiach, po studiach na kursach w Instytucie Goethe w PL, ale dopiero jak zamieszkałam w DE i niemiecki stał się wszechobecny, to przyniosło najlepsze rezultaty.
W DE najpierw chodziłam na kurs – poziom A2 i B1. Pod koniec 2019 roku postanowiłam wziąć się ostro do pracy i przygotować się do egzaminu B2. Uczyłam się sama gramatyki, słownictwa, ale brakowało mi nauczyciela, który korygowałby moje błędy, z którym mogłabym nabrać wprawy w praktycznym stosowaniu zasad gramatycznych.
Kiedy zaczęłaś lekcje niemieckiego ze mną? Jaki był w tamtym momencie Twój poziom?
Byłam już na przełomie B1 i B2, kiedy znalazłam kurs p. Magdy w Internecie (chodzi o kurs Szkoła płynnego mówienia B1/B2). To był początek 2020 roku. Zapisałam sie, bo byłam przekonana, że jak będę potrafiła lepiej pisać dłuższe wypowiedzi, to poprawię w ten sposób też mówienie.
Mój dopisek:Edycja kursu online „Szkoła płynnego mówienia B1/B2”, w której Anna wzięła udział, odbyła się w dniach 1 czerwca – 9 lipca 2020.
Dlaczego chciałaś zdać egzamin z niemieckiego? Po co był on Ci potrzebny?
Chciałam zdać egzamin B2, żeby się dowartościować, zamknąć pewien etap, no i oczywiście stworzyć sobie nowe możliwości zawodowe.
Co było dla Ciebie najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu?
Najtrudniejsze było przygotowanie się do pisania i mówinia.
Jak oceniasz moją terapię błędów?
Bardzo pomógł mi kurs Pani Magdy. Analizując korekty dostrzegałam, co jeszcze muszę powtórzyć, uzupełnić.
Jak było na egzaminie? Czy możesz krótko opisać egzamin ustny i pisemny? Czy „podeszły” Ci tematy? Jak wypadła rozmowa z drugim zdającym?
Egzamin był dla mnie bardzo stresującym przeżyciem.
Tematy w części pisemnej nie były dla mnie nowe. Podobne pojawiły się na kursie pani Magdy. Ważne było, żeby ująć w swoim tekście wytyczne zawarte w pytaniu i zachować formułę wpisu na blogu, bądź maila do przełożonej, nie zapomnieć o typowych zwrotach.
Część ustna była dla mnie najbardziej stresująca. Tematy nie były trudne. Pierwsza część egzaminu, czyli moja wypowiedź na określony temat, przebiegła dobrze, powiedziałam wszystko, co sobie przygotowałam. Natomiast druga część, czyli dialog z partnerką, był mniej spokojny. Miałam tak dużo do powiedzenia, że czas się skończył. Pani egzaminator upomniała mnie dwa razy, że powinnam kończyć, co spowodowało, że po drugim upomnieniu po prostu nie skończyłam swojej wypowiedzi, tylko powiedziałam, że w podsumowaniu… i że dziękuję za uwagę.
Myślę, że przygotowując się do części ustnej, należy bardzo przestrzegać wyznaczonego czasu na wypowiedź, czyli ma być krótko, zwięźle i na temat.
Gdzie zdawałaś egzamin i jak długo czekałaś na wyniki?
Egzamin zdawałam w Goethe-Institut we Freiburg.
List z certyfikatem otrzymałam w piąty roboczy dzień po egzaminie.
Egzamin odbył się we środę 19.08.2020, a list otrzymałam 26.08.2020.
Jaki jest teraz Twój cel językowy?
Oczywiście C1, żeby jeszcze lepiej wykazać się na egzaminie ustnym.
MÓJ KOMENTARZ:
Ponownie bardzo dziękuję za wywiad. Bardzo cieszę się, że udział w kursie online i moje wskazówki były pomocne. Ważne, że zwróciłaś uwagę na czas – moim Uczniom, którzy przygotowują się do egzaminów językowych, zawsze zwracam uwagę na to, aby ćwiczyli wypowiedzi z ustawionym stoperem, aby zbudowali w sobie poczucie czasu. Egzamin jest oczywiście stresującą sytuacją. Wtedy często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak długo mówimy.
Jeszcze raz dziękuję, Anno, i życzę powodzenia w dalszej nauce niemieckiego. I żeby egzamin Goethe-Zertifikat pomógł w dalszej drodze zawodowej 🙂
Jeśli uczysz się do egzaminu B2, to tutaj znajdziesz moje e-booki:
Miło mi napisać, że już można kupić II wydanie mojego podręcznika „Podstawy budowy zdania w języku niemieckim” – znajdziesz go tutaj.
Jak wiesz, nie tylko uczę niemieckiego online. Jestem również autorką podręczników i kursów online. Już na początku mojej drogi zawodowej brakowało mi pewnych materiałów, dlatego sama zaczęłam je tworzyć. Dlatego moi Uczniowie często pracują z moimi autorskimi materiałami i moimi podręcznikami. Dlatego powstał e-book „Podstawy budowy zdania w języku niemieckim” – aby ułatwić i uprzyjemnić Ci naukę!
DLACZEGO NAPISAŁAM TEN PODRĘCZNIK?
Już jakiś czas temu (uczę niemieckiego około 10 lat), zauważyłam, że uczący się niemieckiego:
często w ogóle nie znają szyku zdania w niemieckim
ciągle popełniają te same błędy
mylą spójniki i przyimki (np. „nach” i „nachdem”)
mylą spójniki (np. „denn” i „dann”, „obwohl” i „trotzdem”)
nie wiedzą, że w niemieckim nie ma podwójnej negacji
nie wiedzą, jak w niemieckim może wyglądać orzeczenie, z czego może się składać
nie wiedzą, co zrobić, kiedy w zdaniu pojawia się więcej niż jeden czasownik
I że najczęściej nie wiedzą, że wystarczy znać reguły, o których nie mówi się na kursach! Są to proste reguły, łatwe do zapamiętania, o których jednak wielu nauczycieli nie wspomina. Nie jest to tajemna wiedza – po prostu prawda jest taka, że na budowę zdania poświęca się na lekcjach za mało czasu. Nie pokazuje się jej uczniom w przystępny, łatwy do zapamiętania sposób.
CO ZAWIERA PODRĘCZNIK?
Następujące rozdziały:
kilkanaście grafik ułatwiających zapamiętanie
podkreślenia, oznaczenia kolorami, aby łatwiej było zapamiętać
żółte ramki z wyjaśnieniami
również częste błędy są wzięte pod uwagę – nie tylko poświęciłam im jeden rozdział, ale również w innych miejscach podręcznika zwracam uwagę na częste błędy
Wiem, że bardzo podoba Wam się seria „Case studies” na blogu, czyli historie osób uczących się niemieckiego. Są to wywiady przede wszystkim z moimi uczniami. Wszystkie wywiady znajdziecie tutaj. Dzisiaj mój Uczeń, Radek, opowie Wam o swojej nauce niemieckiego i o egzaminie Goethe-Zertifikat B1. Radek jest programistą i mieszka w Polsce. W zeszłym roku zapisał się na kurs pisania u mnie, a od początku 2020 roku zaczęliśmy regularne zajęcia przez Skype.
Oto wyniki Radka (zgodził się na ich publikację):
Lesen – 100%
Hören – 93%
Schreiben – 93%
Sprechen – 71%
Opowiedz kilka słów o sobie. Skąd w Polsce pochodzisz?
Mam na imię Radek. Pochodzę z Wielkopolski. Pracuję jako programista komputerowy. Obecnie mieszkam pod Poznaniem, a wcześniej mieszkałem kilka lat w Holandii.
Co lubisz w Niemczech, a czego nie?
Niemcami (krajem, ludźmi, językiem) zainteresowałem się właściwie dopiero po przeprowadzce do Holandii. Poznałem tam kilkoro sympatycznych Niemców, a wielokrotne przejazdy na trasie Amsterdam – Poznań sprawiły, że zainteresowałem się też krajem. Coraz częściej spędzałem tam urlop. Zaskoczyło mnie, że Niemcy są takim dużym i zróżnicowanym krajem. Patrząc na mapę jakoś nigdy tego tak nie odbierałem.
Kiedy zacząłeś uczyć się niemieckiego? Gdzie / z kim się uczyłeś?
Języka niemieckiego zacząłem się uczyć w liceum, ponad ćwierć wieku temu. Nie przykładałem się do nauki i nie wyszedłem wtedy poza poziom A1+. Około 5 lat temu stwierdziłem, że dobrze by było jednak poznać ten język trochę lepiej. Trauma z czasów szkolnych minęła i przekonałem się, że język nie jest taki trudny jak mi się zawsze wydawało. Dwa razy podejmowałem próbę samodzielnej nauki, ale po kilku miesiącach kończył mi się zapał i po dłuższej przerwie znów musiałem zaczynać od nowa. Próbowałem nauki z nauczycielką w swojej miejscowości, ale niestety było to tylko powtarzanie schematów, które pamiętam ze szkoły i nie robiłem szybkich postępów.
Kiedy zacząłeś lekcje niemieckiego ze mną? Jaki był w tamtym momencie Twój poziom?
1,5 roku temu zdecydowałem się zdawać egzamin na poziomie A2 lub B1. Wiedziałem, że tylko to utrzyma moją motywację przez dłuższy czas. Po raz kolejny rozpocząłem naukę samodzielną, tym razem jednak z materiałami Goethe-Institut, dzięki czemu było to bardziej efektywne. Po pół roku stało się jasne, że o ile słówek i gramatyki i słówek mogę się nauczyć samemu, to z resztą sobie nie poradzę. Już wcześniej korzystałem podczas nauki z materiałów na stronie niemieckipoludzku.pl i bardzo mi one odpowiadały dlatego postanowiłem zwrócić się do Ciebie, Magdo, o pomoc. Po krótkim oczekiwaniu na wolne terminy rozpoczęliśmy, niecały rok temu, wspólne spotkania on-line.
Dlaczego chciałeś zdać egzamin z niemieckiego? Po co był on Ci potrzebny?
O pierwszym powodzie już wspomniałem – potrzebowałem jasno zdefiniowanego celu, żeby utrzymać wewnętrzną motywację i koncentrację na nauce języka przez dłuższy czas niż kilka miesięcy.
Poza tym chciałem uzyskać obiektywne potwierdzenie, na jakim poziomie jest moja znajomość języka. Rok temu nie potrafiłem samodzielnie ocenić, czy jestem w stanie się podciągnąć do poziomu B1 czy tylko A2.
W przyszłości planuję pracować dla firm w Niemczech i wtedy być może pomoże dodanie w CV informacji o potwierdzonym poziomie języka.
Co było dla Ciebie najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu?
Do poziomu B1 dostarczona jest lista około 3 tys. słówek. Wystarczy “tylko” nauczyć się tych słówek i regularnie słuchać radia czy podcastów, żeby bez problemów zdać część słuchania i czytania.
Najtrudniejsza dla mnie była część mówiona. Po pierwsze ma się wtedy mniej czasu na zastanowienie i poprawę błędów (inaczej niż w części pisemnej). Po drugie część ustna zdawana jest w parach i nie mam wpływu na to co robi druga osoba, a jednocześnie musimy reagować na to, co mówi.
Jak oceniasz moją terapię błędów?
Dzięki naszym wspólnym lekcjom stosunkowo szybko pozbyłem się lęku przed mówieniem i pisaniem. Zwracałaś mi uwagę na najczęściej popełniane błędy i dzięki temu zamiast martwić się, jak dużo jeszcze nie wiem, udało mi się wyeliminować kilka najbardziej uciążliwych błędów.
Jak było na egzaminie? Czy możesz krótko opisać egzamin ustny i pisemny? Czy „podeszły” Ci tematy? Jak wypadła rozmowa z drugim zdającym?
Zdawałem od razu wszystkie 4 części: czytanie, słuchanie, pisanie i mówienie. Robiliśmy wspólnie wiele przykładowych testów, więc nie martwiłem się, że coś mnie zaskoczy. Zasób tematów na poziomie B1 jest dosyć ograniczony i dostałem na egzaminie mniej więcej takie tematy jaki się spodziewałem. Otrzymałem wcześniej od Ciebie listę ogólnych zwrotów, które mogłem użyć w zadaniach pisemnych i ustnych. Była ona bardzo pomocna i dawała mi poczucie, że nawet jeśli temat zupełnie mi nie podpasuje, to przynajmniej połowę treści mogę wypełnić utartymi zwrotami, które pasują do każdego tematu.
Listę zwrotów, o której pisze Radek, możesz kupićtutaj.
Między częścią pisemną a ustną była dosyć długa przerwa. Wiedziałem już, z kim będę w parze i wykorzystałem ten czas na rozmowę po polsku z tą osobą i poznanie jej nieco. Dzięki temu nie byliśmy spięci, gdy za chwilę trzeba było odgrywać wspólnie scenkę po niemiecku.
Gdzie zdawałeś egzamin i jak długo czekałeś na wyniki?
Wyniki można było poznać po dwóch dniach roboczych, w centrum egzaminacyjnym. Ja zdawałem egzamin daleko od miejsca zamieszkania, w Olsztynie, i nie miałem możliwości przyjść po nie samemu. Zamiast tego mogłem zostawić kopertę ze znaczkiem na list polecony i wyniki dotarły do mnie pocztą kilka dni później.
Jaki jest teraz Twój cel językowy?
Przekonałem się, że z dobrym nauczycielem można w rok zrobić naprawdę duże postępy językowe. Obecnie jestem już w stanie czytać i słuchać po niemiecku całkiem sporo, ale to tylko zaostrzyło mój apetyt. Do końca przyszłego roku chciałbym zdać egzamin na poziomie B2, a potem może zrobić test WiDaF.
MÓJ KOMENTARZ: Faktycznie, kiedy zaczęliśmy wspólne zajęcia, Radek nie czuł się pewnie w mówieniu po niemiecku. Teraz to się zmieniło o 180 stopni i mam nadzieję, że pozytywna motywacja się utrzyma. Tego życzę Ci z całego serca!
W kolejnych tygodniach będą nowe posty z serii „case studies” 🙂
Nadszedł czas na drugą część wpisu „Jak uczyć się słówek? Metody nauki”. Pierwszą część znajdziesz tutaj. Natomiast tutaj znajdziesz wszystkie posty pod etykietą „Metody nauki”.
Osoby, które oglądają moje filmy na Instagramie (niemieckipoludzku) zainteresowała metoda tabelki, którą bardzo często polecam moim uczniom. Metody nauki słówek to temat, który uczącym się nieraz „spędza sen z powiek”. Mam nadzieję, że moje metody okażą się dla Ciebie pomocne 🙂
ZRÓB TABELKĘ Z TRZEMA KOLUMNAMI
W lewej znajdują się nowe słówka
W środkowej te, które są Ci mniej więcej znane, ale ich zapominasz lub nie jesteś pewna/pewien, jak ich używać
W prawej znajdują się znane słówka
W czasie systematycznej nauki słówka z lewej kolumny powinny wędrować w kierunku prawej kolumny 🙂 Jeśli jeszcze trochę Ci się mylą, zostawiesz je w kolumnie środkowej.
PISANIE RĘCZNE
W neurodydaktyce / w medycynie już udowodniono, że bardzo pomaga nam w nauce połączenie mózgu z ręką, to znaczy:
Kiedy piszesz ręcznie, łatwiej i szybciej zapamiętujesz. Warto więc założyć tradycyjny zeszyt ze słówkami, w którym będą one pogrupowane tematycznie i według rodzajników. Inna opcja to ręczne pisanie tekstów.
MAPY MYŚLI
Na pewno widziałaś / widziałeś tematyczne mapy myśli. Tutaj pokażę Ci dwie, które przygotowałam kiedyś jako przykłady dla Uczestników jednego z moich kursów online:
Jak zapewne wiecie, jeśli śledzicie mnie w Internecie (a mam nadzieję, że tak jest), dużo piszę i opowiadam o egzaminach z niemieckiego. Na tej stronie pod etykietą egzaminy z niemieckiego znajdziecie dużo ciekawych postów. Na Facebooku prowadzę grupę „Egzaminy z niemieckiego”, znajdziesz ją tutaj.
W kwietniu i w maju opublikowałam 5 e-booków ze zwrotami do części ustnej i pisemnej egzaminów Goethe-Zertifikat B1, B2, C1 oraz do telc B1 i B2. Wszystkie moje podręczniki znajdziesz tutaj.
Każdy podręcznik zawiera zwroty do dwóch części egzaminu: schriftlicher Ausdruck (pisanie) oraz mündlicher Ausdruck (mówienie). Zwroty są przetłumaczone na język polski. Są podzielone według zadań egzaminacyjnych. Dzięki temu się nie pogubisz. Nie będziesz już kartkować podręczników w poszukiwaniu odpowiednich zwrotów i zastanawiać się, jak ich użyć.
W kwietniu opublikowałam 3 podręczniki do egzaminów Goethe-Institut:
W maju ukazał się również e-book do Telc B1. Znajdziesz w nim słownictwo do części ustnej i pisemnej: Jak porozmawiać o przeczytanym artykule, wspólnie coś zaplanować, jak napisać list prywatny lub półformalny?
Telc B2: Już nie będziesz mieć wątpliwości, jak napisać reklamację czy prośbę o informację. Będziesz wiedzieć, jak przeprowadzić dyskusję czy jak opowiedzieć o filmie czy o wydarzeniu sportowym.
Wszystkie podręczniki to moje autorskie opracowania bazujące na długoletnim doświadczeniu w przygotowywaniu moich Uczennic i Uczniów do egzaminów z niemieckiego.
Atutem są na pewno przystępne ceny.
Jeśli masz jakiekolwiek pytanie dotyczące do podręczników, to po prostu do mnie napisz: kontakt@niemieckipoludzku.pl
Czas na podcasty dla uczących się niemieckiego. Znalazłam dla Was ich trochę, ale to oczywiście nie wszystkie, które są w Internecie, dlatego za jakiś czas na pewno powstanie druga część.
Poziom podstawowy i średniozaawansowany:
Podcast „Slow German mit Annik Rubens” nadaje się dla uczących się od silnego poziomu A2. Słownictwo tu wcale nie jest proste, ale jest to słownictwo na aktualne tematy, więc dzięki temu łatwiej będzie zrozumieć to, o czym mówi się w mediach. Dodatkowo jest opracowana transkrypcja
Seria „Deutsch – warum nicht?” przygotowana przez Deutsche Welle. Wyjaśnienia są po angielsku, ale w każdym odcinku mamy oczywiście dużą porcję niemieckiego. Seria jest ukierunkowana na początkujących i średnio zaawansowanych uczniów:
Learn to speak German – podcast dla początkujących, szczególnie dla początkujących uczniów, jednak najlepiej dla tych, którzy znają angielski, gdyż wiele rzeczy jest wyjaśnionych po angielsku:
Jan Boehmermann i Olli Schulz, czyli podcast „Fest und flauschig”. Świat z pełnej humoru perspektywy. Polecam szczególnie osobom, które lubią gry słowne:
Na pewno znacie serię „Easy German” na YouTube, w której przechodnie na ulicy są pytani na różne tematy, od jakiegoś czasu istnieje również podcast „Easy German”:
Podcast czasopisma „Emotion”, które bardzo lubię. W Niemczech je prenumerowałam. W „Emotion” znajdziecie tematy związane z rozwojem osobistym, psychologią, najróżniejszymi emocjami:
Słownictwo do trzeciego odcinka serii „Typisch!?” pod tytułem „Pünktlich!”. Pozostałe wpisy z serii „Typisch!?” znajdziecie tutaj. Wszystkie wpisy z serii „Niemiecki w pracy” znajdziesz tu.
die wahre Pünktlichkeit – prawdziwa punktualność
der Trainee – stażysta
die Ausrede, -n – wymówka
im schönen Süden – na pięknym południu
viel Wert auf etwas (Akk.) legen – przykładać do czegoś dużą wagę
seit jeher – od dawien dawna
das Zeitempfinden – poczucie czasu
die Industrialisierung – uprzemysłowienie
der Übergang von Landwirtschaft zu maschineller Produktion – przejście od rolnictwa do produkcji maszynowej
eine präzise Bestimmung der Zeit – precyzyjne określanie czasu
die Herstellung von Gütern – produkcja dóbr
erfordern – wymagać
Ihre Ausreden können Sie sich sparen! – Może pan sobie oszczędzić wymówek!
abgesehen davon, dass … – abstrahując od tego, że …
erscheinen – pojawiać się
die Leberkäs’-Semmel – bułka z pasztetem
der Leberkäse – pasztet (zapiekana potrawa z mielonego mięsa i wątróbki, zwykle jedzona w plastrach)