utworzone przez Magdalena Welter | 22 paź 2018 | Aktualności, egzaminy z niemieckiego, Metody nauki
W mojej serii „Egzaminy z niemieckiego” (wszystkie posty poczytacie tutaj) przyszedł czas na egzamin ustny Goethe-Institut oraz telc B1. Zajmę się tymi egzaminami w jednym tekście, ponieważ są one bardzo podobne.
Jak wygląda egzamin ustny Goethe-Institut B1?
Mamy 15 minut na przygotowanie się, tyle samo trwa egzamin. Składa się z trzech części:
Aufgabe 1: Wspólnie z drugim zdającym musimy coś zaplanować
Aufgabe 2: Prezentujemy temat.
Aufgabe 3: Rozmowa na temat naszej prezentacji i prezentacji drugiej osoby zdającej.
W trakcie przygotowania można robić notatki, ale w czasie egzaminu należy mówić swobodnie. Można spoglądać na notatki, ale nie wolno czytać.
Jak wygląda egzamin ustny telc B1?
Mamy 20 minut na przygotowanie się, a egzamin trwa około 15 minut. Składa się z trzech części:
Aufgabe 1: Nawiązanie kontaktu, musimy porozmawiać z drugim zdającym i się poznać.
Aufgabe 2: Rozmowa na dany temat. Czytamy opinię, drugi zdający ma opinię przeciwstawną. Musimy porozmawiać i wymienić się informacjami oraz argumentami.
Aufgabe 3: Należy wspólnie coś zaplanować – zadanie praktycznie takie samo jak na Goethe-Zertifikat B1.

Tutaj możecie obejrzeć przykładowe egzaminy:
Goethe-Zertifikat B1
telc B1
Zanim przejdę do konkretnego słownictwa (już w kolejnym poście) przygotowałam dla Was kilka rad, które być może ułatwią zdanie egzaminu:
- Dobrze jest uczyć się zwrotów, które możemy zastosować na egzaminie, ale odradzam uczenie się długich list ze zwrotami. Moim zdaniem nie ma to sensu, ponieważ na egzaminie i tak nie użyjemy wszystkich, a bardziej prawdopodobne jest, że będziemy się zastanawiać: „Jak to było?”, zamiast skupić się na rozmowie.
- Więcej sensu ma nauczenie się mniejszej ilości praktycznych zwrotów, ale praktykowanie ich od samego początku. Źle jest, jeśli ktoś zaczyna uczyć się zwrotów tydzień przed egzaminem. Wtedy raczej ich nie użyje, bo zapomni, gdyż nie będą zautomatyzowane.
- W przygotowaniu do egzaminu ustnego trzeba stawiać na automatyzację – najlepiej używać pomocnych zwrotów od pierwszej lekcji. Wtedy po jakimś czasie nie będzie sprawiało to trudności i będzie automatyczne, bardzo swobodne.
- Na egzaminie należy być aktywnym. Nie ma nic gorszego niż kiedy egzaminatorzy „ciągną” rozmowę, bo zdający prawie nic nie mówią. Myślę jednak, że takie sytuacje zdarzają się rzadko, bo wiadomo, że każdy chce zdać. Im lepsze przygotowanie, tym łatwiej zdać. Im wcześniej zaczniemy, tym mniej stresu.
- Oczywiście nie jest fajnie, kiedy zdający widzi, że druga osoba jest o wiele lepiej przygotowana od niego. Nie należy jednak się tym zniechęcać, bo jeśli ktoś już podchodzi do egzaminu, musi wierzyć, że jest w stanie go zdać. Nawet jeśli drugi zdający będzie mówił lepiej, to nie oznacza to, że my nie zdamy.
- Nie jest wstydem zapytać, jeżeli nie zrozumieliśmy pytania. Jest źle, jeśli ktoś nie jest pewien, o co został zapytany i mówi, nie mając pewności, czy jego wypowiedź ma związek z pytaniem.
- W trakcie przygotowania warto sporządzić dobre notatki. Warto wcześniej poćwiczyć strukturę, żeby nie było tak, że cała kartka jest zamazana i w trakcie egzaminu nie możemy nic znaleźć. Tak jak wspomniałam, na egzaminie można zerkać na kartkę, ale nie wolno czytać.
- Jeśli ktoś przygotowuje się sam, należy przynajmniej od czasu do czasu znaleźć kogoś, z kim się porozmawia. Ćwiczenie czyni mistrza.
Przypominam, że tutaj znajdziecie listę słownictwa na poziom B1:
B1-Wortliste
W kolejnym tekście zamieszczę słownictwo potrzebne do ustnego egzaminu.
utworzone przez Magdalena Welter | 7 paź 2018 | Aktualności, Metody nauki
W jednym z ostatnich tekstów pisałam o tym, dlaczego i gdzie uczę się języka fińskiego:
Dlaczego i gdzie uczę się fińskiego?
Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o tym, jak znajdowałam i znajduję czas na naukę.
W przeszłości, kiedy jeszcze „tylko” pracowałam, stosowałam metodę immersji językowej.
Co to jest immersja językowa?
Jest to zanurzenie się w języku, przesiąknięcie językiem. Upraszczając: należy otoczyć się językiem obcym ze wszystkich stron. Jak możemy to zrobić?
- czytać w języku obcym;
- oglądać telewizję czy filmiki w Internecie w języku obcym;
- słuchać audiokursów czy audiobooków w drodze do szkoły czy pracy lub uprawiając sport;
- na kursie najlepiej mówić tylko w języku obcym;
- jak najwięcej mówić w języku obcym: z innymi lub do siebie;
- nazywać przedmioty w swoim otoczeniu w języku obcym;
- warto język w telefonie czy tablecie przestawić na język obcy.
Najlepiej starać się mieć jak najmniej kontaktu z językiem polskim. Bez przesady oczywiście – nie chodzi o to, żebyśmy unikali rodziny czy znajomych 🙂

Tak, w tej metodzie chodzi o to, żeby uczyć się tak jak uczą się dzieci. Rzeczywiście możemy to do pewnych granic osiągnąć. Kiedy spoglądamy na rzeczy w swoim otoczeniu, możemy nazywać je w języku obcym. Jeśli nie znamy słówek, to sprawdzamy. Wcześniej tak właśnie się uczyłam, czyli:
- w drodze do pracy i potem do domu, a także biegając wieczorami, słuchałam audiokursów;
- czytałam dużo w języków obcych. Wyszukiwałam zagraniczne portale, których treści mnie interesowały;
- oglądałam telewizję hiszpańską czy angielską;
- kupowałam hiszpańsko- i anglojęzyczne czasopisma;
- po angielsku rozmawiałam z przyjaciółmi Anglikami. Po hiszpańsku nie miałam z kim, więc mówiłam do siebie;
- dużo pisałam w językach obcych;
- jak najczęściej starałam się nazywać w językach obcych przedmioty w swoim otoczeniu.
I tutaj jedna bardzo ważna uwaga: Zbliżając się do sposobu, w jaki dzieci uczą się języka ojczystego, zwróćmy uwagę na to, że one przecież nie mówią od razu pełnymi zdaniami. Nie zrażają się również, popełniając błędy. Nie zniechęcają się tym, że dorośli je poprawiają. Inaczej przecież nigdy nie nauczyłyby się mówić, prawda?

Co daje ta metoda? Jakie ma zalety?
- stopniowe budowanie słownictwa –> rozwijamy je codziennie jak najwięcej mówiąc, słuchając, oglądając, pisząc:
- rozwijanie sprawności mówienia –> mówimy do siebie lub rozmawiamy z kimś. Można oczywiście poszukać kogoś do tandemu;
- powoli rozwijamy więc umiejętność komunikacji;
- błędy mają uczyć i motywować, nie są widziane jako coś nieakceptowalnego.
Jakie jest „niebezpieczeństwo”?
Przede wszystkim takie, że uczący często za szybko zniechęcają się do tej metody. Padają argumenty takie jak:
„Nic nie rozumiem z tego serialu, to po co oglądać„.
Kontrargument: „Warto oglądać, bo osłuchujemy się z językiem. Na początku nic nie rozumiemy, ale może warto włączyć napisy. Gwarantuję, że przy skupieniu się po jakimś czasie poziom zrozumienia wzrośnie„.
„Nie chce mi się sprawdzać słówek„.
Kontrargument: „Nie musisz sprawdzać wszystkich. Wiem, że to czasochłonne. Może na początku te Twoim zdaniem najpotrzebniejsze?”
„Nie mam z kim pogadać w języku obcym„.
Kontrargument: „Rozumiem, to częsty problem. Myślę, że mówienie do siebie bardzo dużo daje, chociaż to nie to samo. Internet daje dzisiaj takie duże możliwości, że przy trochę wysiłku znajdziemy kogoś do tandemu językowego„.
W kolejnym tekście napiszę o tym, jak znajduję czas teraz, mając malutkie dziecko. Przeczytacie o tym, dlaczego prawie nie używam mediów społecznościowych (prawie wyłącznie do promocji tej strony i do promowania języka niemieckiego). Zajmę się tematem pożeraczów czasu.
Temat immersji językowej zostanie rozwinięty w moim czasopiśmie „Języki obce po ludzku” 🙂
utworzone przez Magdalena Welter | 2 wrz 2018 | Aktualności, egzaminy z niemieckiego, Linki i materiały, materiały online, Metody nauki, Podręczniki do niemieckiego
Ostatnio napisałam dla Was post o egzaminie B2 Goethe-Institut (z serii „Egzaminy z niemieckiego”):
Goethe-Zertifikat B2. Część 1
Dzisiaj chciałabym Wam polecić kilka podręczników pomagających w nauce:
Mit Erfolg zum Goethe-Zertifikat B2

Pruefungstraining: Goethe-Zertifikat B2

Fit fuers Goethe-Zertifikat B2

Jaki ogólny podręcznik nadaje się najlepiej do przygotowania do egzaminu B2?
Aspekte B2 neu

Szczególnie polecam właśnie podręcznik „Aspekte B2”. Dlaczego?
- zawiera on bardzo dużo ćwiczeń, które mogą pojawić się na Goethe-Zertifikat B2 lub telc B2;
- zawiera teksty podobne do tych na egzaminach, np. dużo tekstów nieco naukowych, a wspominałam już o tym, że takie teksty są na egzaminach B2;
- aspekty gramatyczne pojawiające się w książce są uzupełnione wieloma ćwiczeniami;
- do ćwiczeń dołączona jest płyta CD (wadą jest to, że płytę CD do podręcznika trzeba zakupić osobno);
- zawiera trening wymowy;
- znajdziemy w nim zwroty przydatne na egzaminach B2.
Warto obejrzeć przykładowe egzaminy ustne na Youtube:
1 Egzamin ustny B2
2 Egzamin ustny B2
Szczególnie pierwsze zadanie na egzaminie ustnym przysparza wiele problemów zdającym. Polega ono na tym, że dostajemy krótki tekst i trzeba się do niego odnieść. Jednak tak będzie to wyglądało tylko do roku 2018. Tak jak wspomniałam w ostatnim tekście, obecna formuła będzie obowiązywała do końca tego roku, a tylko w wybranych centrach do 31 lipca 2019. W związku z tym należy spodziewać się nowych wydań podręczników.
Pytania do pierwszego zadania w obecnej formule wyglądają tak:
- Welche Aussage enthaelt der Text? – chodzi o treść tekstu
- Welche Beispiele fallen Ihnen dazu ein? – trzeba podać przykłady
- Welche Meinung haben Sie dazu? – trzeba wyrazić swoje zdanie
Wielu zdających ma z tym problemy ze względu na to, że tekst, do którego trzeba się odnieść, jest bardzo krótki, a poza tym, teksty bywają trudne (w testach próbnych trafiałam na teksty na temat przynoszenia dzieci przez bociany albo na temat elektrowni wiatrowych). Wiele osób ma trudności z odpowiadaniem na pytania przez 3 minuty, nie jest to takie proste.
UWAGA! Część ustna od 2019 roku ulegnie zmianie, będzie moim zdaniem łatwiejsza.
W kolejnym poście napiszę na temat zmian w egzaminie Goethe-Zertifikat B2.
utworzone przez Magdalena Welter | 24 maj 2018 | Aktualności, egzaminy z niemieckiego, Metody nauki
16 maja opublikowałam tekst o tym, jak unikać błędów w ustnej części egzaminów. Znajdziecie go tutaj. Dzisiaj przyszła kolej na słuchanie. Co zrobić, aby nasze rozumienie ze słuchu było lepsze?
Kilka rad/uwag wynikających z mojego nauczycielskiego doświadczenia:
- Często jest tak, że uczący się nie rozumieją słów kluczowych. Oczywiście zgadza się, że nie musimy rozumieć każdego słowa, aby zrozumieć tekst, ale czasami pada słowo kluczowe, niezrozumienie którego sprawia, że zdający zaznaczają niewłaściwą odpowiedź. Dotyczy to również czytania. Ratunkiem jest tu oczywiście jak najszersze słownictwo.
- Za mało słuchania – z mojego doświadczenia wynika, że ćwiczenia do rozumienia ze słuchu są nielubiane przez uczniów. Są one jednak niezbędne, ale faktem jest, że na lekcjach robi się ich za mało, bo jest za mało czasu. Myślę, że dzisiaj, w dobie Internetu, komórek z Internetem, nauczyciele powinni zadawać więcej takich ćwiczeń do domu. Tylko słuchanie nagrań poza lekcjami sprawi, że uczący się będą mieli szansę na osłuchanie się z językiem. Dużą pomocą jest dzisiaj chociażby serwis Youtube. Wystarczy w jego wyszukiwarkę wpisać „Hörverstehen A1” czy „Hörverstehen B2” i znajdziemy mnóstwo filmików do słuchania, a w video pokazuje nam się tekst. Zalecam jednak najpierw tylko słuchać, a potem słuchać i czytać. Przykład:
Deutsch lernen mit Geschichten B1 B2

3. Słuchanie podcastów. Podcasty są dzisiaj bardzo popularne. Muszę przyznać, że sama nie słucham ich tak często, ale wynika to z braku czasu. Jednak jeśli ktoś z Was ma czas i lubi podcasty, to polecam tę stronę:
Podcast
Również bardzo dobry jest podcast „Die Zeit”:
Zeit online – Podcast
4. Na egzaminach jest tak, że nie wszystkich zadań słucha się dwa razy, niektórych tylko raz. Czasami nie ma więc szansy na to, aby posłuchać ponownie i się upewnić. Myślę, że „ratunkiem” jest tutaj głęboka koncentracja, szukanie słów kluczowych i oczywiście rozumienie kontekstu. Tak, wiem, że łatwo powiedzieć. Jednak – jak zaznaczyłam wcześniej – tylko osłuchanie się z językiem na odpowiednim poziomie i jak najszersze słownictwo jest kluczem do sukcesu. Ok, można oczywiście trafić, ale nie zawsze będzie się to udawało 🙂
5. Na koniec podam Wam link do postu „Jak słuchać, by usłyszeć?” Oli z bloga „Niemiecka sofa”. Radzi ona m.in. jak poprawić rozumienie ze słuchu:
Jak słuchać by usłyszeć
utworzone przez Magdalena Welter | 16 maj 2018 | Aktualności, egzaminy z niemieckiego, Metody nauki
Dziś czas na tekst o tym, jak unikać błędów na egzaminach. Zacznę od części ustnej.
Z moich doświadczeń jako nauczyciela niemieckiego, wynika, że najczęstsze błędy lub problemy to: zbyt długie szukanie słów, używanie ciągle tych samych słów lub też popadanie w skrajność – zbyt proste lub zbyt trudne słownictwo, za długie pauzy w mówieniu, niewłaściwe nawiązanie interakcji, niezrozumienie polecenia.
Odniosę się teraz do każdego z nich:
- Zbyt długie szukanie słów – komuś nie przychodzi na myśl dane słowo, bardzo długo się nad nim zastanawia, szuka go w pamięci. Co wtedy zrobić? Należy użyć słowa o podobnym znaczeniu lub opisać słowo, które wyleciało z pamięci.
- Zbyt proste lub zbyt trudne słownictwo – czasami zdarza się tak, że na egzaminie B2 zdający używa bardzo prostych słów, które nadawałyby się lepiej na egzamin A2. Co wtedy zrobić? No cóż, najczęściej jest tak, że zdający nie opanował słownictwa na danym poziomie lub nie przeskoczył poziomu. Na większości egzaminów jest czas na przygotowanie się, więc już wtedy należy zadbać o słownictwo. Jeśli temat nam „nie podszedł”, to na pewno znajdziemy w pamięci przynajmniej kilka „trudniejszych” słów. A co, kiedy ktoś popada w inną skrajność i za wszelką cenę stara się używać jak najtrudniejszych słów? Często dzieje się tak, że słowa te używane są w niewłaściwym kontekście, bo ktoś tak naprawdę nie zna ich znaczenia. Należy znaleźć złoty środek – najlepiej oczywiście używać słów, znaczenia których jesteśmy pewni.
- Za długie pauzy w mówieniu – wynikają one z nieprzygotowania albo ze stresu. Najlepiej oczywiście przygotować się na egzamin, ale nawet jeśli ktoś czuje się totalnie nieprzygotowany, na pewno ma w pamięci konstrukcje i słowa, ktorych może użyć. Może interakcja z partnerem będzie impulsem?
- Niewłaściwe nawiązanie interakcji lub brak interakcji – czasami zdający nie potrafi nawiązać rozmowy z partnerem, a takie zadanie pojawia się na większości egzaminów. Co wtedy zrobić? Już w trakcie przygotowań do egzaminu należy ćwiczyć interakcję. Jej brak oznacza, że przygotowanie było niewłaściwe, komisja jednak na pewno doceni próbę nawiązania rozmowy. Wiele zależy od partnera – czasami naprowadza on rozmowę na niewłaściwy temat, ale należy wtedy zachować spokój i wrócić do tematu.
- Niezrozumienie polecenia – aby uniknąć tego tematu, na początku egzaminu można zapytać, czy właściwie zrozumieliśmy polecenie. Oczywiście takie pytanie tak naprawdę jest zabronione, gdyż komisja może odpowiadać tylko na pytania techniczne, ale… Kiedy egzamin już się rozpoczął, można powiedzieć np. :”Mein Thema sind Probleme der Behinderten im Alltag. Habe ich die Aufgabe richtig verstanden?”
- Nastawienie psychiczne (sugestia z komentarza Aleksandry) – nie zakładaj, że na pewno oblejesz albo że wynik będzie niezadowalający. Cytuję: „Zajęcie odpowiedniej postawy na krześle, utrzymanie kontaktu wzrokowego z rozmówcą (jeśli ktoś wstydzi się patrzeć w oczy, może patrzeć na „środek” czoła) i zachowanie odpowiedniego tonu głosu – generalnie sprawienie dobrego wrażenia osoby, która wie, co mówi i o czym mówi.”

Czy możecie dodać coś do tej listy?
utworzone przez Magdalena Welter | 15 kwi 2018 | egzaminy z niemieckiego, Metody nauki
Jak ważna jest wymowa na egzaminach? W dzisiejszym artykule odniosę się do egzaminu B1 Goethe-Institut. Mam licencję egzaminatora, więc przedstawię Wam bardzo dokładne informacje.
Punktem odniesienia jest oczywiście wymowa rodzimego użytkownika języka, dlatego należy dążyć do jak najdoskonalszej wymowy i ją ćwiczyć. Kiedy akcent jest bardzo obcy, egzaminatorzy muszą się bardzo skoncentrować, żeby wszystko zrozumieć.
Jak to jest na egzaminie B1?
Na egzaminach Goethe-Institut mamy 5 kategorii oceny – od A do E, gdzie:
A-E à A jest najlepszą kategorią. E oznacza, że wypowiedzi zdającego są niezrozumiałe
Jak wygląda egzamin ustny B1?
Mamy tu następujące zadania:
- „Gemeinsam etwas planen” – wspólnie coś zaplanować
Zdający muszą wspólnie zaplanować np. wycieczkę czy weekend. Ta część trwa około 3 minuty. Należy porozmawiać na temat podanych podpunktów, zaproponować coś i reagować na propozycje partnera. Należy wspólnie planować i zdecydować.
- „Ein Thema präsentieren” – należy wybrać jeden z dwóch tematów i go zaprezentować. W prezentacji należy zawrzeć następujące podpunkty:
– nazwać temat, wyjaśnić treść i strukturę prezentacji
– opowiedzieć o osobistych doświadczeniach związanych z tematem
– opowiedzieć o sytuacji w swoim kraju
– opowiedzieć o wadach i zaletach, podać swoje zdanie
– zakończyć prezentację, podziękować za uwagę
- Po prezentacji drugiej osoby należy odnieść się do niej, czyli wyrazić swoje zdanie i zadać pytanie, a następnie zareagować na feedback pochodzący od partnera na egzaminie.

I wracając do tematu – jak ważna jest wymowa?
Odniosę się do ocen A-E, o których wspomniałam wcześniej:
A – najlepsza ocena, oznacza, że nie ma rzucających się w oczy odstępstw, czyli wymowa prawie idealna
B – słyszalne odstępstwa nie utrudniają zrozumienia wypowiedzi
C – w niektórych miejscach odstępstwa utrudniają zrozumienie wypowiedzi
D – odstępstwa znacznie utrudniają zrozumienie
E – wypowiedź jest niezrozumiała
Co bierze się pod uwagę? Melodię zdania, akcent oraz poszczególne dźwięki.
Reasumując, nie należy zaniedbywać wymowy. Punktem odniesienia zawsze jest wymowa standardowa. Udoskonalaniu wymowy należy poświęcić sporo czasu. Szkoda, że na kursach często jest to zaniedbywane.
utworzone przez Magdalena Welter | 20 mar 2018 | Linki i materiały, materiały online, Metody nauki
Dzisiaj kolejna porcja darmowych stron do nauki niemieckiego, tutaj znajdziecie pierwszą część:
Darmowe strony do nauki niemieckiego. Część 1

Strona wydawnictwa Schubert z ćwiczeniami i kartami pracy do pobrania, od A1 do C2:
Online Aufgaben Schubert Verlag
Platforma z materiałami dla poziomów A1 do B1, zawiera także dział poświęcony niemieckiemu w pracy:
Deutsch Interaktiv
Strona z kartami pracy do pobrania. Docelowo strona przeznaczona jest dla nauczycieli uczących w niemieckich szkołach, zawiera karty pracy do różnych przedmiotów, ale ciekawa będzie także dla uczących się niemieckiego jako języka obcego:
Aduis
German to learn free – strona z mnóstwem ćwiczeń do słownictwa i gramatyki, na wszystkie poziomy:
German to learn free
Grimm grammar – bardzo ciekawa strona z ćwiczeniami gramatycznymi na podstawie baśni braci Grimm. Ćwiczenia nadają się dla uczniów na poziomie średniozaawansowanym i zaawansowanym:
Grimm grammar
utworzone przez Magdalena Welter | 18 lut 2018 | Linki i materiały, materiały online, Metody nauki
Od czasu do czasu podaję Wam na Facebooku adresy darmowych stron do nauki niemieckiego. Jeśli ktoś z Was je przegapił lub nie ma konta na Facebooku, tutaj znajdzie trochę pożytecznych linków 🙂
Będę polecać tylko i wyłącznie darmowe materiały. Dla wielu z Was będą one dobrym dodatkiem do tradycyjnych lekcji 🙂 Zaznaczam, że są to strony, które dobrze znam i które są przeze mnie sprawdzone. W Internecie jest wiele stron, które zawierają błąd za błędem. Ja polecam Wam tylko strony, które sprawdziłam w pracy z moimi uczniami.

Pierwszą stroną jest portal Deutsche Welle z kursami „Deutsch zum Mitnehmen” – na poziomy od A1 do B1. Znajduje się tu także test plasujący:
Deutsch zum Mitnehmen
Kolejną stroną godną polecenia jest podcast Goethe-Institut „Grüße aus Deutschland”. Zawiera on 60 odcinków, każdy z transkrypcją. Podcast nadaje się na poziomy B1-B2:
Gruesse aus Deutschland
Strona „Language guide” z podstawowym niemieckim słownictwem – klikając na obrazek, usłyszymy dane słowo i zobaczymy, jak się je pisze:
German vocabulary
Lingolia – strona z ćwiczeniami do gramatyki i słownictwa (A1-B2):
Lingolia
Deutsch edu – strona z tekstami do czytania (od B1):
Deutsch edu
Na mojej stronie pod etykietą „Materiały online” znajdziecie więcej bezpłatnych materiałów:
Materiały online
utworzone przez Magdalena Welter | 29 wrz 2017 | Linki i materiały, materiały online, Metody nauki, Nauka z filmami
Dzisiejszy wpis jest odpowiedzią na Wasze pytania, pojawiające się często na Facebooku. Wiele razy byłam pytana o filmiki dla dzieci. Zawsze było ich sporo na Youtube, ale w ostatnich dwóch latach pojawiło się więcej, z myślą o uchodźcach. Tutaj proponuję Wam trochę ciekawych filmików, które mogę polecić z czystym sumieniem:
Mit der Familie im Restaurant
Im Supermarkt
Więcej podobnych filmików znajdziecie na tym kanale:
Andrea Thionville
Bardzo go polecam – przygotowano nie tylko filmiki do uczenia się słownictwa, ale i gramatyki.
Składanka z piosenkami dla dzieci po niemiecku:
Kinderlieder zum Mitsingen
Już polecałam Wam serię „Learn German with subtitles”, tutaj przykładowy filmik do uczenia się niemieckiego z napisami:
Der groesste Schatz
Kilka ciekawych filmików dla dzieci znajdziecie także na kanale „Kinder der Nachtigall”:
Kinder der Nachtigall
Pierwsze słowa po niemiecku:
Erste Woerter spielerisch lernen
Mini-kurs niemieckiego dla dzieci:
Hallo Kinder

utworzone przez Magdalena Welter | 28 maj 2017 | Aktualności, Metody nauki
Dzisiaj napiszę kilka słów o tym, czy moim zdaniem warto jest uczyć się języka obcego samodzielnie, bez chodzenia na kurs. Przytoczę tu moje doświadczenia.
Całkowicie samodzielnie nauczyłam się języka hiszpańskiego. Tę historię opowiem Wam w dwóch aspektach: najpierw dzieląc na etapy, następnie na zalety i wady.
Etapy:
Jak już wspominałam, moja fascynacja językiem hiszpańskim zaczęła się, kiedy miałam jakieś 11-12 lat, od telenowel latynoskich. Kto pamięta takie jak „Słodką zemstę”, „Niebezpieczną” albo „Gorzkie dziedzictwo”? Ja tak 🙂 Oglądałam telenowele przez lata w telewizji, a kiedy nadeszła era Internetu, wtedy właśnie w Internecie, ale już tylko w oryginalnej wersji. Wtedy już wszystko rozumiałam. Z powodu telenowel zawsze miałam więcej styczności z hiszpańskim latynoskim niż z tym z Hiszpanii.
Mniej więcej w roku 2001 lub 2002 postanowiłam uporządkować swoją wiedzę i zacząć uczyć się z książek (np. Oskara Perlina). Wtedy byłam nieco zaskoczona tym, że w podręcznikach widziałam inne słowa niż znałam z telenowel i uświadomiłam sobie, że hiszpański za oceanem jest trochę inny. Wtedy nie było takiej oferty w księgarniach jak dzisiaj i wyszukiwałam książki w bibliotekach.
Z hiszpańskim nie rozstałam się nigdy. W ciągu lat był to język, z którym zaraz po niemieckim miałam najwięcej kontaktu. Zawsze dużo czytałam po hiszpańsku i zawsze mniej lub więcej oglądałam telenowele. Hiszpański zawsze był bliski mojemu sercu tak samo jak niemiecki, a być może nawet bardziej.
Nigdy jednak nie miałam okazji porozmawiać z rodzimym użytkownikiem języka. Dawno temu poznałam w Rzeszowie pewnego Meksykanina, ale on chciał rozmawiać ze mną po angielsku.

W 2010 roku zapisałam się w Niemczech na kurs hiszpańskiego, ale nie nauczyłam się na nim niczego, czego bym wcześniej nie wiedziała. Tempo było dla mnie ślimacze i dlatego nie zaliczam go do nauki.
Kiedy w sierpniu zeszłego roku okazało się, że wyjeżdżam do Meksyku, byłam bardzo szczęśliwa z tego, że uczyłam się hiszpańskiego i z tego, że lepiej znam odmianę latynoską.
Na początku bałam się trochę tego, czy poradzę sobie z mówieniem, skoro nigdy z nikim po hiszpańsku nie rozmawiałam. Jednak lata mówienia do siebie po hiszpańsku (bo taką miałam metodę) przyniosły dobry rezultat. Nie mam problemu z porozumiewaniem się z Meksykanami i dobrze ich rozumiem. Cieszę się, że poprzez telenowele całkiem nieźle osłuchałam się z językiem. Cieszę się, że bardzo dobrze porozumiewam się z ludźmi.
Uczę się dużo potocznych słów – trochę znałam, ale oczywiście nie wszystkie, a poza tym do języka cały czas dochodzi coś nowego. Codziennie dużo się uczę, powtarzam i notuję ciekawe zwroty, które słyszę od Meksykanów. Chcę ten pobyt wykorzystać do tego, żeby doszlifować znajomość języka i za jakiś czas sama go nauczać.


Zdecydowałam się tutaj na kurs – robię go w pracy, w centrum językowym VW. Na początku chciałam uczestniczyć w codziennym kursie grupowym i miałam test plasujący. Byłam dumna z tego, kiedy okazało się, że samodzielnie osiągnęłam poziom B2/4 (każdy poziom podzielony jest na sześć mini-poziomów). Potem okazało się jednak, że kurs nie pasuje w mój plan. Z jednej strony szkoda, bo nie musiałabym za niego płacić. Zdecydowałam się wobec tego na kurs indywidualny, za który muszę płacić – dlatego tylko godzina w tygodniu. Jestem jednak zadowolona z takiego obrotu spraw, ponieważ nareszcie mam nauczyciela, z którym mogę ustalić, co chcę powtórzyć i którego mogę o wszystko zapytać. Na kursie grupowym nie zawsze jest na to czas. Nawet jedna godzina w tygodniu bardzo dużo mi daje i mam zamiar kontynuować.
ZALETY samodzielnej nauki:
- Mogłam dowolnie planować, wymaga to jednak sporej dawki motywacji i systematyczności.
- Mogłam wybrać materiały, które najbardziej mi się podobają.
- Mogłam poświęcić na interesujące mnie zagadnienia tyle czasu, ile mi potrzeba.
WADY samodzielnej nauki:
- Nigdy nie miałam nauczyciela, którego mogłabym zapytać, jeśli miałam wątpliwości.
- Do wszystkiego musiałam dochodzić sama, chociaż nie jest to dla mnie wyłącznie wada.
- Czasami okazywało się, że wybierałam materiały, które nie do końca były dobre.
Kilka rad ode mnie, jeśli ktoś z Was też jest samoukiem:
- Wybierz dobre materiały, poradź się.
- Zrób dobry plan nauki, staraj się nie robić dłuższych przerw w nauce.
- Nie zaniedbuj żadnej ze sprawności językowych – mów (w ostateczności do siebie), pisz, słuchaj, czytaj. Dzisiaj, w dobie Internetu, można znaleźć tyle materiałów, że naprawdę szkoda nie korzystać z tych zasobów.
- Poszukaj w Internecie osób, które uczą się tego samego języka – np. na forach.
- Czytaj komentarze na blogach dotyczących danego języka – może tam znajdziesz kogoś, kto wspomni, że chciałby stworzyć tandem.
- Na pewno zdarzy się, że będziesz mieć wątpliwości albo będziesz chciał/a, żeby ktoś sprawdził Twój tekst. Jeśli nie znasz nikogo, kto mógłby Ci pomóc, może warto wziąć nawet jedną na 2 miesiące lekcję na Skype.
- Sprawdź się – dąż do tego, żeby pojechać do kraju, w którym mówi się danym językiem, jeśli tam nie mieszkasz.
utworzone przez Magdalena Welter | 22 gru 2016 | Metody nauki, Rok z językiem niemieckim
W ostatnim poście z serii „Rok z językiem niemieckim” napiszę dzisiaj o audiokursach.
W ostatnich latach stały się one bardzo popularne, sama z nich korzystałam w nauce hiszpańskiego. Obecnie wiele wydawnictw wydających podręczniki do nauki języków obcych, ma je w swojej ofercie.
Czy są one dobrym pomysłem? Jakie są zalety?
- Nagrań można słuchać wszędzie. Nieraz bywa tak, że ktoś bardzo dużo pracuje, a musi lub chce nauczyć się języka obcego. Audiokursy mogą w tym pomóc, ponieważ można ich słuchać prawie wszędzie. W ostatnich miesiącach, przed wyjazdem do Meksyku, miałam dużo pracy i mnóstwo spraw do załatwienia. Chciałam jednak powtórzyć hiszpański, więc włączałam nagrania np. kiedy gotowałam albo kiedy robiłam moje ćwiczenia fitness. Było to dla mnie bardzo praktyczne, ponieważ jestem osobą, która zawsze robi dwie rzeczy naraz. Mogłam więc połączyć pożyteczne z pożytecznym 🙂
2. Do audiokursów dołączone są podręczniki, co jest moim zdaniem konieczne, bo czasami trudno zrozumieć coś ze słuchu, szczególnie, jeśli ktoś uczy się języka od podstaw i wszystko jest dla niego nowe. Wtedy nie można zrezygnować z pracy z podręcznikiem – musimy przecież również wiedzieć, jak pisze się dane słowo, a na etapie początkującym nietrudno zrozumieć coś źle, tylko słuchając.
3. Osobom zaawansowanym najczęściej wystarczy samo słuchanie, aby powtórzyć to, czego nauczyły się wcześniej.
4. Audiokursy pomogą każdemu w doskonaleniu umiejętności rozumienia ze słuchu.
5. Tak jak już wspomniałam, oferta jest ogromna. Znajdziemy ogólne kursy języka na każdy poziom, kursy do poszerzania słownictwa, do gramatyki, konwersacje, kursy języka specjalistycznego czy ze słownictwem potrzebnym w podróży.
6. Jeśli ktoś mało zapamiętuje ze słuchu, to jednak przy pomocy audiokursów może osłuchać się z melodią języka i z akcentem.
A czy są wady?
Myślę, że wszystko zależy od tego, jak korzystamy z audiokursów. Jeśli osoba początkująca tylko słucha z nagrań, to nauka raczej nie przyniesie oczekiwanych korzyści. Jeśli nie zna jeszcze zasad ortografii czy gramatyki, to nie będzie w stanie zbudować w głowie solidnego systemu języka obcego.
Dla mnie dobrze opracowane audiokursy mają przede wszystkim zalety, jednak na pewno nie należy ograniczać się tylko do nich. Jak już nieraz wspominałam, w nauce języka obcego warto korzystać z wielu źródeł.
Przykładowe audiokursy:
Niemiecki. Kurs podstawowy
Niemiecki. Krok dalej
Niemiecki. Niezbędne zwroty i wyrażenia
Niemiecki dla opiekunów i pracowników służby zdrowia
Niemiecki. Konwersacje
Hoerkurs. Deutsch fuer Anfaenger
utworzone przez Magdalena Welter | 16 gru 2016 | Metody nauki, Podręczniki do niemieckiego, Rok z językiem niemieckim
W zbliżającej się ku końcowi serii „Rok z językiem niemieckim” chciałabym zaproponować Wam kilka podręczników, które pomogą w nauce mówienia po niemiecku. Wybrałam kilka podręczników, które wykorzystuję na moich lekcjach jako nauczycielka. Oczywiście w ofercie wydawnictw znajdziemy więcej podręczników, chociaż przeglądając czasami oferty wydawnictw, stwierdzam, że jest dosyć mało podręczników poświęconym głównie umiejętności mówienia.
„Sprechen ohne Probleme” – wydawnictwo Wagner. Na stronie wydawnictwa możecie znaleźć fragment książki:
Sprechen ohne Probleme
Uczyłam się z tego podręcznika do matury, a kiedy zostałam nauczycielką niemieckiego, bardzo często używałam go na moich lekcjach i nadal to robię. Książka pomaga w przygotowaniu się do ustnej matury, ale można uczyć się z niej oczywiście też na wszystkich innych kursach niemieckiego. Zawiera bogaty zbiór słownictwa na różne tematy, różnorodne ćwiczenia do mówienia (na poziom podstawowy i rozszerzony) oraz słowniczek.
Seria „Język niemiecki. Rozmawiaj na każdy temat” wydawnictwa Wagros składa się z dwóch części. Pierwsza zawiera tematy takie jak „Wokół rodziny”, „Nie tylko uczucia”, „Moje hobby”, „Miejsce zamieszkania” czy „O samochodach”, druga natomiast np. „Szkoła & studia”, „Życie zawodowe”, „Świat techniki”, „Świat przyrody” czy „O pieniądzach”. Koncepcja książki polega na tym, że do każdego tematu mamy pytania i różne odpowiedzi na nie. Myślę, że jest to ciekawy podręcznik i że naprawdę może pomóc w nauczeniu wypowiadania się na wiele codziennych tematów.
Niemiecki na każdy temat
Książka „Argumentieren ohne Probleme” uczy sztuki argumentacji, nadaje się na poziom średniozaawansowany i zaawansowany. Korzystam z niej często na moich lekcjach. Znajdziemy tu dyskusje na różne tematy, np. „Stadt- oder Landleben”, „Sportsucht”, „Internet”, „Sterbehilfe”, „Wehrpflicht”, „Globalisierung”. Są również środki stylistyczne potrzebne w argumentacji.
Argumentieren ohne Probleme
„Sag’s auf Deutsch” – książka wydawnictwa Langenscheidt, nadaje się na poziom początkujący. Znajdziemy w niej 1.000 słów potrzebnych na co dzień i przykłady ich użycia.
Sag’s auf Deutsch
„Deutsch alltagstauglich” to podręcznik wydawnictwa Hueber również dla uczniów początkujących. Odnosi się on do tematów dnia codziennego, takich jak używanie uprzejmych zwrotów, wyrażanie własnego zdania, mówienie o uczuciach i emocjach czy telefonowanie.
Deutsch alltagstauglich
„Interaktive Sprachreise. Kommunikationstrainer Deutsch” to zestaw składający się z CD-ROMu i płyty CD. Nadaje się na poziomy A2-B1 i uczy wymowy oraz rozumienia ze słuchu. Pomaga nauczyć się właściwego stosowania pojęć i zwrotów, także doskonalić się w sztuce konwersacji.
Interaktive Sprachreise
Podręcznik „Hören uns Sprechen. Intensivtrainer” wydawnictwa Klett przeznaczony jest dla poziomów A1/A2. Pomaga w przygotowaniu się do egzaminów na tych poziomach i zawiera bardzo dużo ćwiczeń do mówienia, dzięki którym utrwalimy słownictwo.
Hoeren und Sprechen. Intensivtrainer A1/A2