
Nauka niemieckiego ze mną – skorzystaj z różnych możliwości













Dzisiaj w serii „Egzaminy z niemieckiego” (wszystkie posty znajdziesz tutaj) przygotowałam dla Ciebie kilka reguł skutecznej nauki. Niby są oczywiste rzeczy, niby każdy powinien wiedzieć, jednak – mówiąc (a raczej pisząc) potocznie – kiedy przychodzi co do czego, to okazuje się, że wielu uczących się zapomina o tych zasadach. Czas na 10 zasad skutecznej nauki do egzaminu!
Przypomnę jeszcze, że na Facebooku prowadzę grupę „Egzaminy z niemieckiego”. Znajdziesz ją tutaj.
Jakie to zasady?
Czasami uczący się ledwo zaczęli kurs ogólny na poziomie B1, a zgłaszają się do Goethe-Zertifikat B1 czy do innego egzaminu. Najpierw należy jednak znaleźć się na poziomie B1, a dopiero potem potwierdzać go egzaminem. Oczywiście będąc mniej więcej „w środku” poziomu B1 możesz zacząć rozwiązywać testy modelowe, dlaczego nie? Jednak na początku testy będą Cię raczej frustrować. Daj sobie czas na dotarcie do danego poziomu, nic na siłę.
– od razu będzie widać, że się uczyłaś / uczyłeś
– będziesz stosować różne zwroty, a nie tylko „ich denke / finde” – Twoje słownictwo będzie bardziej urozmaicone
– zredukujesz ilość błędów – jeśli wyuczysz się zwrotów do egzaminu, to będziesz stosować je poprawnie. Może w czymś innym popełnisz błąd, ale nie w tym aspekcie.
Zadania ustne ćwicz w miarę możliwości z nauczycielem, który powinien sprawdzać również Twoje teksty.
Przypominam Ci, że opublikowałam e-booki ze zwrotami do egzaminów Goethe-Zertifikat B1, B2, C1 oraz do Telc B1. Znajdziesz je tutaj:
Jak podobało Ci się moje 10 zasad skutecznej nauki do egzaminu? Czy powinnam coś dodać?
Dzisiaj moja uczennica, Ewa, opowie Wam o swojej nauce niemieckiego i o egzaminie Goethe-Zertifikat B2, który zdała ze wspaniałym wynikiem. Wszystkie wywiady z moimi uczniami (i nie tylko) znajdziesz tutaj.
Mam na imię Ewa. Jestem terapeutą zajęciowym i pedagogiem. Pochodzę z Opola. Pięknego miasta, które niestety nie daje wielkich możliwości rozwoju, przynajmniej jeśli chodzi o mój zawód. Do Niemiec przyjechałam jakieś 3,5 roku temu. Mieszkam w małej, spokojnej miejscowości niedaleko Ramstein. W okolicy mieści się również największa amerykańska baza lotnicza w Europie. W tym momencie odbywam tzw. Anpassungslehrgang, co pozwoli mi otrzymać uznanie mojego polskiego dyplomu w Niemczech.
Najbardziej podoba mi się w Niemczech to, że chcąc załatwić jakąkolwiek sprawę, nie trzeba długo czekać. Wszyscy są nastawieni na pomoc i starają się zawsze dobrze doradzać, a nie tylko myślą o swoich profitach (jak to często bywało w Polsce). Fajne jest to, że we wszystkich przychodniach czy klinikach panuje spokój. Pomimo natłoku pracy ludzie starają się być zawsze pozytywni. Przy załatwianiu różnych spraw często ustala się terminy, co powoduje, że nie czeka się godzinami w kolejkach, tylko wszystko przebiega sprawnie. Niestety niekiedy spotykam ludzi, którzy w różny sposób żartują z Polaków. To właśnie wiele lat temu nasi rodacy zapracowali sobie na taką etykietę, z którą próbuje walczyć. Nie wszystkich powinno się wrzucać do jednego worka. Również daję się to zauważyć, że Niemcy nie są zbyt rodzinni, co dla mnie – osoby ceniącej więzi rodzinne – jest ciężkie do zaakceptowania.
Pamiętam, że kiedyś – chyba 2013 – zrobiłam sobie postanowienie noworoczne, że nauczę się niemieckiego. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tym językiem. Uważałam go za zimny i niepotrzebny język. Moja nauka nie przyniosła mi wiele. W zasadzie szybciej zarzuciłam ten pomysł, niż rozpoczęłam jego realizację. W 2014 miałam okazję wyjechać do pracy na wakacje do Niemiec i zobaczyłam, jak trudno jest się porozumiewać i funkcjonować bez znajomości języka. Gdy wróciłam, nie miałam wielkiej motywacji do nauki, gdyż znalazłam pracę w Polsce i nie przypuszczałam, że podejmę jeszcze kiedyś decyzję o wyjeździe. Jednak los chciał inaczej i w 2017 roku przyjechałam do Ramstein. Rozpoczęłam pracę i wtedy naprawdę rozpoczęłam naukę tego języka. Niestety praca była strasznie wykańczająca co spowodowało, że nie szło to zbyt szybko. Chciałam w końcu coś zmienić i postanowiłam zrobić wszystko, aby móc zacząć pracować w swoim wyuczonym zawodzie. Do tego potrzebowałam uznania dyplomu zawodowego, a co się z tym wiąże – potrzebowałam potwierdzenia znajomości językowej. Zaczęłam więc szukać nauczyciela i znalazłam Panią Magdę. Od 2018 jestem jej wierną uczennicą.
Nie jestem w stanie określić. Nigdy nie uczęszczałam na żaden kurs, nie sprawdzałam też mojej znajomości na żadnym egzaminie. Wiem tylko, że wiedziałam bardzo mało.
Jestem terapeutą zajęciowym. Aby otrzymać pozwolenie na posługiwanie się tytułem Ergotherapeut i uznanie dyplomu potrzebuje m.in. potwierdzenie umiejętności językowych na poziomie min. B2.
Ogólnie niemiecki jest dla mnie trudny 🙂 Ciągle twierdzę, że życie dla wszystkich byłoby łatwiejsze, gdyby nie rodzajniki 🙂 Podczas przygotowywania się bardzo przeszkadzała mi presja czasu. Przy robieniu testów często w części Schreiben nie mogłam się zmieścić w wyznaczonym przedziale czasowym. Często nie miałam czasu, żeby sprawdzić błędy, bo pisałam tekst na brudno i go przepisywałam. W Sprechen problematyczne były tematy. Czasem nawet po polsku nie wiedziałam co mam powiedzieć, żeby to miało sens – a co dopiero po niemiecku. Niestety czas na przygotowanie to tylko 15 minut.
Metody stosowane na zajęciach były bardzo skuteczne. Wszystko było zawsze dobrze wytłumaczone i ćwiczone dopóty, dopóki tego nie pojęłam. Dzięki temu mogłam sama podczas nauki własnej się kontrolować. Bardzo ważne jest to, że na lekcji nie marnujesz czasu na ćwiczenia, które mogę sama zrobić, które są powtórką tego, co już opanowałam. Tym samym na lekcji zajmujemy się zawsze tym, co jest do poprawy. Zajęcia są tak przygotowane, żeby nie nudziły, tylko motywowały do nauki. I to jest bardzo wielki sukces.
Egzamin była dla mnie bardzo stresujący. Jak zresztą dla każdego. Trzeba być cierpliwym i skoncentrowanym, co w ciągu całego dnia daje się we znaki. Pierwszym egzaminem było pisanie. Tematy były związane z życiem codziennym. Dobrze, że można było dostać dodatkowy papier, bo już po 30 minutach zauważyłam, że nie starczy mi miejsca. Miałam też czas na skorygowanie błędów. Ćwiczenia słuchowe były całkiem proste. Mogę powiedzieć, że czasem podczas przygotowywania robiłam trudniejsze. Zaskoczyło mnie czytanie. Może dlatego, że byłam już trochę zmęczona i trudno mi było się skoncentrować. Rozmawiałam z innymi uczestnikami i też mieli wrażenie, że czytanie było trudne. Tematy do mówienia również były całkiem proste. Z moim partnerem do rozmowy zamieniliśmy kilka zdań przed egzaminem, co zaoszczędziło mi dużo stresu. Starałam się mówić dosyć głośno i pewnie. Mój partner był również bardzo kontaktowy, dlatego dobrze nam się prowadziło dyskusje. Ogólnie wszyscy egzaminatorzy byli bardzo mili. W instytucie panowała taka „domowa atmosfera”. Bardzo mi się podobało, że na egzaminie ustnym zwracano się do nas po imieniu, a nie po nazwisku. To skróciło dystans, ale również pozwoliło na to, żebyśmy się swobodnie czuli.
Egzamin zdawałam w Goethe Institut we Frankfurcie nad Menem. Wyniki na platformie internetowej otrzymałam po około 2- 3 dniach po egzaminie. W tym momencie czekam na certyfikat, który ma przyjść pocztą.
Hören – 93/100;
Lesen – 90/100;
Schreiben – 100/100;
Sprechen – 91/100
Języka niemieckiego zamierzam uczyć się tak długo, aż sama będę z siebie zadowolona. Więc pewnie całe życie. Chciałabym również uznać dyplom z pedagogiki, a do tego pewnie potrzebuje przynajmniej C1. Moim celem jest nie tylko zdać certyfikaty C1 lub C2, ale również mieć poczucie pewności, że nikt nie będzie mnie w stanie zaskoczyć słówkiem, którego nie rozumiem 🙂 Te osoby, które się uczą jakiegoś języka obcego wiedzą, że nie jest to łatwe wyzwanie.
MÓJ KOMENTARZ: Pani Ewo, bardzo gratuluję takiego świetnego wyniku na egzaminie i życzę powodzenia w dalszej nauce oraz przede wszystkim znalezienia dobrej pracy w zawodzie w Niemczech.
E-book, który pomógł Ewie w przygotowaniu się do egzaminu, znajdziesz tutaj.
Kolejny post z serii „Case studies”, tym razem na temat Goethe-Zertifikat B2. Wszystkie wywiady z moimi uczniami (i nie tylko), które do tej pory ukazały się na blogu, znajdziesz tutaj.
Na dzisiaj mam dla Was wywiad z Elwirą, która wzięła udział w moim kursie przygotowującym do Goethe-Zertifikat B2. Wszystkie posty na temat tego egzaminu znajdziesz tutaj.
1. Opowiedz proszę kilka słów o sobie.
Jestem z wykształcenia pedagogiem i bibliotekarzem, ponad dwadzieścia lat pracowałam w polskiej szkole. Od kilku lat pracuję w Niemczech w opiece domowej, co roku przez kilka miesięcy. Resztę czasu mam dla rodziny w Polsce, gdzie mieszkam na stałe.
2. Kiedy zaczęłaś uczyć się niemieckiego?
Po raz pierwszy zetknęłam się z językiem niemieckim w liceum, gdzie uczyłam się go przez 4 lata. Zdawałam potem ten język na maturze. W liceum miałam bardzo wymagającą nauczycielkę i zdobyłam dobre podstawy tego języka.
3. Kiedy zaczęłaś lekcje ze mną?
Po ostatnich kilku latach bezpośredniego kontaktu z językiem niemieckim i systematycznej nauki samodzielnej oraz korzystania z bardzo dobrej platformy edukacyjnej dla uczących się niemieckiego, jaką oferuje opiekunkom moja firma, postanowiłam jakoś udokumentować swoje umiejętności językowe. Wykupiłam jeden z kursów, jakie prowadzi przez internet pani Magda. Kurs przygotowujący do Egzaminu Goethe-Zertifikat B2, który mnie interesował, trwał około dwa miesiące. Przez ten czas otrzymałam ważne informacje i wskazówki dotyczące egzaminu oraz próbne zestawy egzaminacyjne, które rozwiązywałam, a Pani Magda cierpliwie je oceniała i udzielała mi dalszych wskazówek. To oswojenie się z formułą egzaminu było bardzo istotne. Pani Magda poleciła też listę książek, które mogą być pomocne, gdy przygotowujemy się do konkretnego egzaminu.
4. Co było najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu?
Na początku przerażała mnie presja czasu. Czas na wykonanie zadań w każdej części egzaminu jest dość ograniczony. Musiałam nauczyć się gospodarować czasem, gdy rozwiązywałam zestawy egzaminacyjne. Od początku pracowałam z zegarkiem i stopniowo było mi coraz łatwiej.
5. Jak było na egzaminie?
Zaskoczyła mnie… miła atmosfera w ośrodku egzaminacyjnym. Oczywiście byłam na początku bardzo zdenerwowana, ale tylko na początku. Przede wszystkim wiedziałam, co mnie czeka w kwestii formalnej i czułam, że dołożyłam starań, aby się odpowiednio przygotować.
6. Gdzie był egzamin i jak długo czekałaś na wyniki?
Egzamin zdawałam w Centrum Egzaminacyjnym Goethe Institut w Szkole Języków Obcych Omnibus w Poznaniu. Na wyniki czekałam 3 tygodnie, licząc od daty egzaminu pisemnego (egzamin ustny odbył się tydzień po pisemnym).
7. Jaki jest teraz Twójcel językowy?
Oczywiście zdać egzamin z poziomu C1. Ale też nadal dużo obcować z językiem niemieckim oraz czerpać z tego radość i satysfakcję.
MÓJ KOMENTARZ: Elwiro, bardzo gratuluję Ci zdania egzaminu. Z całego serca życzę osiągnięcia poziomu C1 i dalszej owocnej nauki niemieckiego.
Kurs Goethe-Zertifikat B2, w którym Elwira wzięła udział, obecnie się nie odbywa. Był to kurs grupowy. W 2021 planuję kolejną edycję.
Oto mój e-book, który pomógł Elwirze w przygotowaniu do egzaminu. Kupisz go tutaj.
Dawno nie było u mnie żadnego studium przypadku (wszystkie znajdziesz tutaj). Dzisiaj Kacper, mój uczeń, opowie Wam o tym, jak było na egzaminie Goethe-Zertifikat B2 we Frankfurcie.
Bardzo dziękuję Kacprowi za wyczerpującą odpowiedź na pytania.
KOMENTARZ:
Goethe-Zertifikat B2 to niełatwy egzamin, więc ponownie gratuluję Ci zdania z dobrym wynikiem! Bardzo szybko doszedłeś do tego poziomu i bardzo mnie cieszy to, że chcesz się uczyć dalej i pogłębiać swoją znajomość niemieckiego. Viel Erfolg!
Tutaj znajdziesz mój e-book, który pomoże Ci się przygotować do egzaminu Goethe-Zertifikat B2:
Tutaj znajdziesz wszystkie moje posty z serii Egzaminy z niemieckiego.
Jak zapewne wiecie, jeśli śledzicie mnie w Internecie (a mam nadzieję, że tak jest), dużo piszę i opowiadam o egzaminach z niemieckiego. Na tej stronie pod etykietą egzaminy z niemieckiego znajdziecie dużo ciekawych postów. Na Facebooku prowadzę grupę „Egzaminy z niemieckiego”, znajdziesz ją tutaj.
W kwietniu i w maju opublikowałam 5 e-booków ze zwrotami do części ustnej i pisemnej egzaminów Goethe-Zertifikat B1, B2, C1 oraz do telc B1 i B2. Wszystkie moje podręczniki znajdziesz tutaj.
Każdy podręcznik zawiera zwroty do dwóch części egzaminu: schriftlicher Ausdruck (pisanie) oraz mündlicher Ausdruck (mówienie). Zwroty są przetłumaczone na język polski. Są podzielone według zadań egzaminacyjnych. Dzięki temu się nie pogubisz. Nie będziesz już kartkować podręczników w poszukiwaniu odpowiednich zwrotów i zastanawiać się, jak ich użyć.
W kwietniu opublikowałam 3 podręczniki do egzaminów Goethe-Institut:
W maju ukazał się również e-book do Telc B1. Znajdziesz w nim słownictwo do części ustnej i pisemnej: Jak porozmawiać o przeczytanym artykule, wspólnie coś zaplanować, jak napisać list prywatny lub półformalny?
Telc B2: Już nie będziesz mieć wątpliwości, jak napisać reklamację czy prośbę o informację. Będziesz wiedzieć, jak przeprowadzić dyskusję czy jak opowiedzieć o filmie czy o wydarzeniu sportowym.
Wszystkie podręczniki to moje autorskie opracowania bazujące na długoletnim doświadczeniu w przygotowywaniu moich Uczennic i Uczniów do egzaminów z niemieckiego.
Atutem są na pewno przystępne ceny.
Jeśli masz jakiekolwiek pytanie dotyczące do podręczników, to po prostu do mnie napisz: kontakt@niemieckipoludzku.pl
Oczywiście możesz również zapytać w komentarzu.
Ostatnio pisałam o podręcznikach do egzaminu Goethe-Zertifikat B2 (tutaj). Oto wszystkie moje posty na temat Goethe-Zertifikat B2:
Granice między poziomami: B1 i B2
Goethe-Zertifikat B2: Czytanie i słuchanie
Goethe-Zertifikat B2: Pisanie i mówienie
Goethe-Zertifikat B2: Podręczniki
Goethe-Zertifikat B2: Częste pytania
Egzamin na stronie Goethe-Institut:
Znajdziesz tam test modelowy wraz z rozwiązaniami oraz regulamin egzaminu.
Na tej stronie znajdziecie mapy myśli ze słownictwem na różne tematy:
Gramatyka w teorii – mapy myśli:
Ćwiczenia na stronie Schubert-Verlag wraz z odpowiedziami:
Video na YouTube:
Kanał „Deutsch mit Marija”:
Budowa i przygotowanie do nowego egzaminu:
https://www.youtube.com/watch?v=MP0Dqm7gi3s
Ćwiczenia do rozumienia ze słuchu B2 (polecam posłuchać nagrań, a dopiero później przeczytać transkrypcję):