10 zasad skutecznej nauki do egzaminu
Dzisiaj w serii „Egzaminy z niemieckiego” (wszystkie posty znajdziesz tutaj) przygotowałam dla Ciebie kilka reguł skutecznej nauki. Niby są oczywiste rzeczy, niby każdy powinien wiedzieć, jednak – mówiąc (a raczej pisząc) potocznie – kiedy przychodzi co do czego, to okazuje się, że wielu uczących się zapomina o tych zasadach. Czas na 10 zasad skutecznej nauki do egzaminu!
Przypomnę jeszcze, że na Facebooku prowadzę grupę „Egzaminy z niemieckiego”. Znajdziesz ją tutaj.
Jakie to zasady?
- Osiągnij poziom egzaminu, do jakiego chcesz podejść.
Czasami uczący się ledwo zaczęli kurs ogólny na poziomie B1, a zgłaszają się do Goethe-Zertifikat B1 czy do innego egzaminu. Najpierw należy jednak znaleźć się na poziomie B1, a dopiero potem potwierdzać go egzaminem. Oczywiście będąc mniej więcej „w środku” poziomu B1 możesz zacząć rozwiązywać testy modelowe, dlaczego nie? Jednak na początku testy będą Cię raczej frustrować. Daj sobie czas na dotarcie do danego poziomu, nic na siłę.
- Kiedy już zdecydujesz się na podejście do egzaminu, to ćwicz, ćwicz, ćwicz. Musisz dokładnie znać strukturę egzaminu. Musisz wiedzieć, co oznacza każde polecenie.
- Musisz wiedzieć, jak mają być rozwiązane poszczególne zadania (szczególnie na częściach „pisanie” i „mówienie”). Musisz wiedzieć, czego oczekują egzaminatorzy. Wiedzieć, na czym polegają zadania, nie oznacza wiedzieć, jak je rozwiązać. Po to właśnie są testy modelowe, po to ktoś powinien sprawdzać Twoje teksty i wypowiedzi ustne.
- Zawsze czytaj polecenia. Nawet na egzaminie. Nawet jeśli rozwiązałaś/rozwiązałeś już dużo testów modelowych. Stres może sprawić, że nie rozwiążesz zadania według wytycznych.
- Nie olewaj żadnej ze sprawności językowych. Czasem bywa tak, że ktoś nie lubi słuchać czy pisać, więc tego nie robi. Na egzaminach językowych mamy wszystkie 4 sprawności: czytanie, słuchanie, pisanie, mówienie. Nie zaniedbuj żadnej z nich i pracuj więcej nad tą sprawnością, która przysparza Ci najwięcej trudności. Na egzaminie to Cię nie ominie.
- Nie odczytuj wypowiedzi ustnych. Na egzaminie ustnym nie wolno czytać, trzeba mówić swobodnie. Czas na przygotowanie jest po to, żeby zaplanować wypowiedź i wypisać sobie hasła. Na napisanie całych zdań i tak nie będzie czasu. Należy dodać, że na egzaminach na niższych poziomach często nie ma czasu na przygotowanie się. Jeśli jest ten czas, to na pewno nie wystarczy Ci on na napisanie całej prezentacji czy krótkiego wykładu. Teoretycznie – nawet gdyby ktoś dał radę napisać, to egzaminator powie, żeby nie czytać.
- Ucz się sprawdzonych zwrotów i używaj ich. Zawsze mówię uczniom, że powinni zautomatyzować używanie zwrotów na egzamin ustny i pisemny. Dlaczego to takie ważne? Jeśli znasz zwroty do egzaminu, to:
– od razu będzie widać, że się uczyłaś / uczyłeś
– będziesz stosować różne zwroty, a nie tylko „ich denke / finde” – Twoje słownictwo będzie bardziej urozmaicone
– zredukujesz ilość błędów – jeśli wyuczysz się zwrotów do egzaminu, to będziesz stosować je poprawnie. Może w czymś innym popełnisz błąd, ale nie w tym aspekcie.
Zadania ustne ćwicz w miarę możliwości z nauczycielem, który powinien sprawdzać również Twoje teksty.
Przypominam Ci, że opublikowałam e-booki ze zwrotami do egzaminów Goethe-Zertifikat B1, B2, C1 oraz do Telc B1. Znajdziesz je tutaj:
- Korzystaj ze sprawdzonych źródeł. Jeśli znajdziesz testy w Internecie, to upewnij się, że nie ma w nich błędów. Zapytaj nauczyciela lub kogoś, kto już zdał egzamin.
- Przygotuj się na presję czasu na egzaminie. Jeśli dopiero zaczynasz naukę do egzaminu i masz czas, to ok – możesz rozwiązywać zadania długo, słuchać nagrań po 10 razy, pisać tekst o wiele dłużej niż jest to przewidziane na egzaminie. Jeśli jednak masz coraz mniej czasu, to wykonuj zadania w takim czasie, jaki będziesz mieć do dyspozycji na egzaminie. Jeśli nie będziesz w ten sposób pracować, to potem na egzaminie okaże się, że nagle zabrakło Ci czasu, a jeszcze trzeba przenieść odpowiedzi na arkusz. Jeśli chodzi o egzamin ustny, to nagrywaj się i zobacz, ile czasu zajmuje Ci wypowiedź. Zbuduj w sobie wyczucie czasu.
- Na egzamin idź wyspany i najedzony. Wiem, że egzamin to stres, ale przynajmniej spróbuj 🙂
Jak podobało Ci się moje 10 zasad skutecznej nauki do egzaminu? Czy powinnam coś dodać?
Goethe B1 i telc B1 z niemieckiego: Czy różnią się te egzaminy? Część 2
Pierwszą część postu o róznicach między Goethe B1 i telc B1 znajdziesz tutaj.
Gdzie trzeba się zapisać, żeby podejść do egzaminu?
Musisz zorientować się, czy jest centrum egzaminacyjne w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania. Nie każda szkoła językowa może przeprowadzać egzaminy. Aby je organizować, szkoła musi mieć licencję. Jeśli mieszkasz w dużym mieście, to nie powinno być problemu ze znalezieniem centrum egzaminacyjnego. Jeżeli mieszkasz w małym mieście, to prawdopodobnie nie będzie tam szkoły z licencją i trzeba będzie pojechać do większego miasta.
Ile czasu trzeba, aby przygotować się do egzaminu?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Czas przygotowania zależy od danej osoby:
- tempo nauki – u jednych będzie szybsze, u innych wolniejsze
- czas zainwestowany w naukę – jedna osoba ma go dużo, inna mało. Jeśli ktoś pracuje na pełny etat i ma małe dzieci, to będzie mieć mniej czasu od osoby, która nie ma ani dzieci, ani psa.
- Jednak powyższy argument nie zawsze ma zastosowanie, ponieważ niektórzy twierdzą, że nie mają czasu, a potem powiedzą, że cały weekend oglądali Netflixa. Zastanów się, czy naprawdę masz mało czasu na naukę, czy coś pożera Twój czas. Mój post na ten temat przeczytasz tutaj.
- sposoby nauki – czasami ktoś nie znajduje efektywnych i jego nauka nie jest tak skuteczna, jak powinna być.
- znajomość formuły egzaminu i strategii egzaminacyjnych – bez tego szanse sukcesu na egzaminie maleją. Jeśli znasz strukturę egzaminu, to łatwiej rozwiązać poszczególne zadania. Wiesz, czego się od Ciebie oczekuje.
Według ogólnych wytycznych potrzeba 120 godzin lekcyjnych na osiągnięcie danego poziomu. Jednak to jest bardzo indywidualne – jedni osiągną poziom wcześniej, inni później. Z mojego doświadczenia w przygotowywaniu uczniów do egzaminów Goethe-Institut i telc wynika, że można zacząć rozwiązywać testy egzaminacyjne, będąc mniej więcej w połowie danego poziomu.
Czy można zobaczyć swój egzamin?
Tak, jednak to się zmienia, więc trzeba pytać w centrum egzaminacyjnym. Obecnie można zobaczyć niezdany egzamin. Jednej mojej uczennicy udało się dowiedzieć w centrum egzaminacyjnym, jakie błędy popełniła. Więc trzeba pytać.
Filmiki na YouTube
Obejrzyj przykładowe filmy z egzaminu ustnego:
Ocena egzaminu ustnego i pisemnego
Tu możesz pobrać arkusze oceny egzaminów pisemnych:
Egzaminy ustne oceniane są podobnie – dochodzi na nich jeszcze oczywiście wymowa i intonacja.
Zajrzy jeszcze do mojego wpisu o egzaminach ustnych – znajdsziesz go tutaj. Daj znać, czy ten wpis o Goethe B1 i telc B1 spodobał Ci się 🙂
Case studies: Anna o egzaminie Goethe-Zertifikat B1
W ramach serii „case studies” moja uczennica, Anna, opowiedziała o zdanym egzaminie Goethe-Zertifikat B1. Wszystkie posty z tej serii znajdziesz tutaj.
-
Opowiedz kilka słów o sobie. Skąd w Polsce pochodzisz?
Jestem mamą piątki dzieci, a zawodowo zajmuję się badaniami archeologicznymi. Mieszkam w Polsce, w rejonie przylegającym do granicy polsko-niemieckiej, na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Nigdy nie mieszkałam w żadnym z krajów DACHL. Nawet moje krótkie wyjazdy do pobliskich Niemiec można policzyć na palcach obu rąk. Dlaczego zatem uczę się j. niemieckiego? Są trzy główne powody:
- część materiałów historycznych, pomocnych w moich badaniach archeologicznych, jest w j. niemieckim.
- moje dzieci uczą się j. niemieckiego w szkołach. Trudno było mi pomagać im odrabiać lekcje, nie znając tego języka. Nawet nauczenie się piosenek stanowiło dla nich trudność, a ja byłam bezradna. Teraz mogę spokojnie pomóc im w nauce i poprawiać ich błędy. Staram się tez pokazać im na moim przykładzie, do czego można dojść regularną, niemal codzienną nauką
- pierwsza nauczycielka (ucząca mnie do poziomu A2) przekonała mnie do brzmienia języka niemieckiego (kiedyś strasznie nie lubiłam jego dźwięku). Potem, dzięki inspiracji książek, blogerek i YTberek zakochałam się w j. niemieckim. Teraz nauka tego języka to moje hobby i poświecam mu każdą wolną chwilę.
2. Co lubisz w Niemczech, a czego nie?
Podoba mi się niemiecka kultura. Lubię słuchać niemieckojęzycznych zespołów muzycznych (Revolverheld, Berge i inne). Podobają mi się też niemieckie miasteczka, nawet te, które teraz są w obrębie Polski. Ich architektura jest specyficzna, odmienna od tych typowo polskich.
-
Kiedy zaczęłaś uczyć się niemieckiego? Gdzie / z kim się uczyłaś?
Naukę j. niemieckiego zaczęłam późno, bo w październiku 2018 r. (miałam wtedy 36 lat) na kursie unijnym (poziomy A1-A2). Po jego zakończeniu rozpoczęłam naukę z p. Magdą na kursie „Szkoła płynnego mówienia A2”. Gdy „Szkoła płynnego mówienia A2” skończyła się, nie mogłam kontynuować tej nauki, bo p. Magda nie miała wolnych miejsc na zajęcia indywidualne. Rozpoczęłam więc naukę stacjonarną z nauczycielką j. niemieckiego z lokalnego liceum. Spotykałyśmy się 1-2 w tygodniu. Bardzo dużo mi dały te zajęcia, ale koronawirus przerwał nasze spotkania w marcu 2020 r. Na szczęście p. Magda mogła mi już wtedy poświęcić swój czas. Dokończyłyśmy razem „przerabiać” podręcznik Menschen B1 i przygotowywałyśmy się do egzaminu.
-
Kiedy zaczęłaś lekcje niemieckiego ze mną? Jaki był w tamtym momencie Twój poziom?
Opisałam to już w poprzednim pytaniu. Dodam tylko, że kopalnia wiedzy, jaką jest Internet, pozwolił mi trafić na p. Magdę, bo wiedziałam, że moją piętą Achillesową jest mówienie w j. niemieckim. Po zakończeniu wspomnianego kursu A2 prawie nie mówiłam, ponieważ prowadząca kurs (A1-A2) skupiała się na przerobieniu podręczników, niezależnie od postępów poszczególnych umiejętności kursantów.
-
Dlaczego chciałaś zdać egzamin z niemieckiego? Po co był on Ci potrzebny?
Egzaminu nie potrzebuję do pracy, bo prowadzę własną działalność gospodarczą. Chciałam mieć jednak jakieś „zewnętrzne” potwierdzenie moich umiejętności. Ma to dla mnie znaczenie motywujące. Pozwala mi dostrzec, co osiągnęłam dzięki moim wysiłkom.
-
Co było dla Ciebie najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu?
Wspomniałam, że musiałam nauczyć się mówić po niemiecku. Nadal mam z tym problem, bo gdy składam zdania, boję się o ich poprawność gramatyczną.
-
Jak oceniasz moją terapię błędów?
Pani Magda, zarówno na kursie „Szkoła płynnego mówienia A2” jak i na naszych lekcjach indywidualnych położyła najpierw nacisk na moje rozgadanie (przełamanie bariery), a potem zaczęła pokazywać mi błędy, głównie w konstrukcji zdań. To wpłynęło bardzo pozytywnie, co przełożyło się na wynik egzaminu w części Sprechen. Te same błędy wypływały też np. w ćwiczeniach na tłumaczenie zdań itp., więc cały czas wiedziałam gdzie mam główne braki.
-
Jak było na egzaminie? Czy możesz krótko opisać egzamin ustny i pisemny? Czy „podeszły” Ci tematy? Jak wypadła rozmowa z drugim zdającym?
Na części Lesen było nieźle. Zestresowałam się bardzo na początku, bo nie wiedziałam która jest godzina i bałam się, że nie zdążę rozwiązać zadań albo nanieść odpowiedzi na kartę. A tu niespodzianka – przeleciałam przez wszystkie teksty tak szybko, że wystarczyło mi na to chyba ok. połowy czasu. Mogłam więc spokojnie sprawdzić moje odpowiedzi, co okazało się dobrym pomysłem, bo znalazłam dwa błędy. Podczas przygotowań z Panią Magdą, rozwiązałam tak wiele testów treningowych, że miałam wrażenie, że dwa z tekstów już kiedyś czytałam.
Z częścią Hören już tak różowo nie było. Dwie pierwsze „słuchanki” nie stanowiły problemu. W trzeciej, już na ostatnim pytaniu, rozkojarzyłam się i nie wsłuchałam się, a drugiego odsłuchania nie było, więc skreśliłam byle jaką odpowiedź, licząc na to, że uda mi się trafić. Ale przy czwartej części, czyli audycji radiowej, z dwoma gośćmi i prowadzącym, trafiłam na audycję nt. związków na odległość. Tu była rzeź niewiniątek – tylko połowy odpowiedzi byłam pewna – resztę wypełniałam „na czuja”. Okazuje się, że jeszcze dwie osoby (zdawały łącznie cztery osoby) spośród zdających miało odczucie, że to był najtrudniejszy element tej części egzaminu.
Schreiben wydawało mi się, że nie było trudne – pierwsza część polegała na napisaniu E-Maila do przyjaciółki, z którą chcemy wynająć mieszkanie, a ostatnia to też E-Mail – z informacją, że jutro nie możemy przyjść na lekcję j. niemieckiego. Wpis na bloga dotyczył wolnego od ruchu samochodowego centrum miasta, czyli to, co omawiałyśmy w ramach prezentacji z p. Magdą. Dlatego po przeczytaniu wyników egzaminu zaskoczyło mnie, że ta część poszła mi najsłabiej 🙂
MÓJ KOMENTARZ: Anna poprosi o wgląd do egzaminu, aby zobaczyć, dlaczego pisanie poszło najsłabiej.
A jeśli chodzi o Sprechen, to musiałam ustalić z partnerem szczegóły przyjęcia niespodzianki dla kolegi, który zdał ostatni egzamin na studiach. Jakoś poradziliśmy sobie z tym zadaniem. Potem były prezentacje – moja, o tym, czy praca jest w życiu najważniejsza? i jego: czy współczesne dzieci mają zbyt mało czasu wolnego? Uśmiechnęłam się w duchu, bo mi bardziej podszedłby ten drugi temat. Po prezentacjach zadaliśmy sobie wzajemnie po jednym pytaniu. Każde z nas dostało też drugie pytanie od egzaminatorki i egzamin zakończono.
-
Gdzie zdawałaś egzamin i jak długo czekałaś na wyniki?
Egzamin zdawałam w Zielonej Górze, w Europejskim Centrum Kształcenia i Języków Obcych. Na wyniki czekałam niecałe trzy tygodnie. Otrzymałam je tradycyjną pocztą.
-
Podziel się proszę wynikiem swojego egzaminu (oczywiście tylko, jeśli chcesz):
Anna zgodziła się na pokazanie swojego certyfikatu:
-
Jaki jest teraz Twój cel językowy?
Myślę, że chciałabym zdać teraz egzamin na poziomie B2. Nawet zaczęłyśmy już naukę z p. Magdą. Ale jak wspomniałam, zakochałam się w j. niemieckim. Moim skrytym marzeniem jest móc przeczytać „Heidi” Johanny Spyri w oryginale, w swobodny sposób, bez zaglądania do słownika i rozumiejąc każde słowo. Chciałabym móc też kiedyś odwiedzić w Szwajcarii wioskę Heidi, czyli swoiste muzeum – atrapę, którą pozostawiono po zakończeniu zdjęć do najnowszej ekranizacji tej powieści.
MÓJ KOMENTARZ: Ponownie gratuluję Pani zdanego egzaminu Goethe-Zertifikat B1. Cieszę się, że nasza wspólna nauka przyniosła i przynosi pozytywne efekty. Teraz idziemy w kierunku B2!
Oto e-book, który pomógł Annie w przygotowaniu do egzaminu Goethe-Zertifikat B1. Zakupisz go tutaj.
Goethe B1 i telc B1 z niemieckiego: Czy różnią się te egzaminy? Część 1
Dzisiaj porównam egzaminy Goethe B1 i telc B1 z niemieckiego. Czym różnią się te egzaminy? Wszystkie posty z serii „Egzaminy z niemieckiego” znajdziesz tutaj.
Goethe B1 – inf. na stronie Goethe-Institut
telc B1 inf. na oficjalnej stronie
Egzaminy składają się z następujących części:
-
LV – Leseverstehen – czytanie ze zrozumieniem
Sprachbausteine – komponenty języka – część egzaminu telc z zadaniami gramatycznymi (razem z częścią „Lesen”)
2. HV – Hörverstehen – rozumienie ze słuchu
3. SA – schriftlicher Ausdruck – pisanie
4. MA – mündlicher Ausdruck – mówienie
r/f – richtig / falsch – prawda / fałśz
Goethe B1 |
telc B1 |
|
LV | 5 zadań – 65 minut
1 – r/f 2 – a/b/c 3 – dopasowywanie ogłoszeń 4 – ja/nein – czy ktoś jest za czy przeciwko 5 – a/b/c – tekst raczej oficjalny |
LV und Sprachbausteine – 5 zadań – 90 min
1 – dopasowywanie tytułów do tekstów 2 – a/b/c 3 – sytuacje // ogłoszenia 4 – 10 pytań a/b/c 5 – rozsypanka – 15 słów – 10 luk |
HV | 4 zadania – 40 minut
1 – a/b/c, r/f – słuchamy 2 razy 2 – a/b/c – słuchamy raz 3 – r/f – słuchamy raz 4 – dyskusja – słuchamy 2 razy |
3 zadania – 30 min
1 – r/f – słuchamy raz 2 – r/f – słuchamy raz 3 – r/f – słuchamy raz |
SA | 3 zadania – 60 minut
prywatny mail – ok. 80 słów Forumsbeitrag (wpis na forum) – ok. 80 słów oficjalny mail – ok. 40 słów |
1 zadanie – 30 min.
list prywatny wg wytycznych, brak ograniczenia słów Czasami zdarza się list oficjalny, jest to jednak niezmiernie rzadko. |
MA | 3 zadania – 15 minut (15 na przygotowanie)
1 – gemeinsam etwas planen – wspólne planowanie czegoś 2 – prezentacja 3 – Rückmeldung, Frage – informacja zwrotna, pytanie |
3 zadania –15 min – (20 min na przygotowanie się)
1 – Kontaktaufnahme – nawiązanie kontaktu 2 – rozmowa na dany temat (dyskusja, argumentacja) 3 – gemeinsam etwas planen – wspólne planowanie czegoś |
Jak egzamin jest oceniany?
Goethe B1:
czytanie – 30 punktów
słuchanie – 30 punktów
pisanie – 100 punktów
mówienie – 100 punktów
Każda część egzaminu ma jednak taką samą wagę, ponieważ punkty za czytanie i słuchanie są mnożone razy 3,33.
telc B1:
czytanie – 75 punktów – 25%
Sprachbausteine – 30 punktów – 10%
słuchanie – 75 punktów – 25%
pisanie – 45 punktów – 15%
mówienie – 75 punktów – 25%
Powtarzanie egzaminu
Egzamin Goethe B1 jest egzaminem modułowym, co oznacza, że można każdy moduł powtarzać osobno – jednak nie później niż do końca następnego roku kalendarzowego.
Jeśli na egzaminie telc B1 nie zdasz jednej z części (np. tylko czytania), to musisz powtórzyć cały egzamin pisemny, wszystkie części. Jeśli nie zdasz tylko części ustnej, to tylko tę część powtarzasz.
Od czego zacząć naukę?
Na pewno od osiągnięcia poziomu B1 lub przynajmniej od zbliżenia się do niego. Tutaj przeczytasz, czym różni się poziom B1 od B2.
Jeśli będziesz już za połową poziomu B1, możesz powoli zacząć rozwiązywać testy modelowe.
Który egzamin jest trudniejszy?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Na telc B1 są zadania gramatyczne, na Goethe B1 ich nie ma. Na Goethe B1 jest więcej tekstów do napisania, na telc B1 trzeba napisać jeden tekst i jest on dosyć łatwy. Na Goethe B1 w części ustnej jest monolog, na telc B1 jest tylko rozmowa z drugim zdającym. Na egzaminie telc B1 w części „słuchanie” wszystkich zadań słucha się tylko raz. Więc zależy 🙂
Wywiady z osobami, które zdały Goethe B1 lub telc B1
Moje e-booki ze zwrotami do egzaminów Goethe B1 i telc B1 z niemieckiego doczekały się już nowych, uzupełnionych wydań:
Tutaj kupisz e-book do Goethe B1.
Tutaj kupisz e-book do telc B1.
Case studies: Radek o egzaminie Goethe-Zertifikat B1
Wiem, że bardzo podoba Wam się seria „Case studies” na blogu, czyli historie osób uczących się niemieckiego. Są to wywiady przede wszystkim z moimi uczniami. Wszystkie wywiady znajdziecie tutaj. Dzisiaj mój Uczeń, Radek, opowie Wam o swojej nauce niemieckiego i o egzaminie Goethe-Zertifikat B1. Radek jest programistą i mieszka w Polsce. W zeszłym roku zapisał się na kurs pisania u mnie, a od początku 2020 roku zaczęliśmy regularne zajęcia przez Skype.
Oto wyniki Radka (zgodził się na ich publikację):
Lesen – 100%
Hören – 93%
Schreiben – 93%
Sprechen – 71%
- Opowiedz kilka słów o sobie. Skąd w Polsce pochodzisz?
Mam na imię Radek. Pochodzę z Wielkopolski. Pracuję jako programista komputerowy. Obecnie mieszkam pod Poznaniem, a wcześniej mieszkałem kilka lat w Holandii.
- Co lubisz w Niemczech, a czego nie?
Niemcami (krajem, ludźmi, językiem) zainteresowałem się właściwie dopiero po przeprowadzce do Holandii. Poznałem tam kilkoro sympatycznych Niemców, a wielokrotne przejazdy na trasie Amsterdam – Poznań sprawiły, że zainteresowałem się też krajem. Coraz częściej spędzałem tam urlop. Zaskoczyło mnie, że Niemcy są takim dużym i zróżnicowanym krajem. Patrząc na mapę jakoś nigdy tego tak nie odbierałem.
- Kiedy zacząłeś uczyć się niemieckiego? Gdzie / z kim się uczyłeś?
Języka niemieckiego zacząłem się uczyć w liceum, ponad ćwierć wieku temu. Nie przykładałem się do nauki i nie wyszedłem wtedy poza poziom A1+. Około 5 lat temu stwierdziłem, że dobrze by było jednak poznać ten język trochę lepiej. Trauma z czasów szkolnych minęła i przekonałem się, że język nie jest taki trudny jak mi się zawsze wydawało. Dwa razy podejmowałem próbę samodzielnej nauki, ale po kilku miesiącach kończył mi się zapał i po dłuższej przerwie znów musiałem zaczynać od nowa. Próbowałem nauki z nauczycielką w swojej miejscowości, ale niestety było to tylko powtarzanie schematów, które pamiętam ze szkoły i nie robiłem szybkich postępów.
- Kiedy zacząłeś lekcje niemieckiego ze mną? Jaki był w tamtym momencie Twój poziom?
1,5 roku temu zdecydowałem się zdawać egzamin na poziomie A2 lub B1. Wiedziałem, że tylko to utrzyma moją motywację przez dłuższy czas. Po raz kolejny rozpocząłem naukę samodzielną, tym razem jednak z materiałami Goethe-Institut, dzięki czemu było to bardziej efektywne. Po pół roku stało się jasne, że o ile słówek i gramatyki i słówek mogę się nauczyć samemu, to z resztą sobie nie poradzę. Już wcześniej korzystałem podczas nauki z materiałów na stronie niemieckipoludzku.pl i bardzo mi one odpowiadały dlatego postanowiłem zwrócić się do Ciebie, Magdo, o pomoc. Po krótkim oczekiwaniu na wolne terminy rozpoczęliśmy, niecały rok temu, wspólne spotkania on-line.
- Dlaczego chciałeś zdać egzamin z niemieckiego? Po co był on Ci potrzebny?
O pierwszym powodzie już wspomniałem – potrzebowałem jasno zdefiniowanego celu, żeby utrzymać wewnętrzną motywację i koncentrację na nauce języka przez dłuższy czas niż kilka miesięcy.
Poza tym chciałem uzyskać obiektywne potwierdzenie, na jakim poziomie jest moja znajomość języka. Rok temu nie potrafiłem samodzielnie ocenić, czy jestem w stanie się podciągnąć do poziomu B1 czy tylko A2.
W przyszłości planuję pracować dla firm w Niemczech i wtedy być może pomoże dodanie w CV informacji o potwierdzonym poziomie języka.
- Co było dla Ciebie najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu?
Do poziomu B1 dostarczona jest lista około 3 tys. słówek. Wystarczy “tylko” nauczyć się tych słówek i regularnie słuchać radia czy podcastów, żeby bez problemów zdać część słuchania i czytania.
Najtrudniejsza dla mnie była część mówiona. Po pierwsze ma się wtedy mniej czasu na zastanowienie i poprawę błędów (inaczej niż w części pisemnej). Po drugie część ustna zdawana jest w parach i nie mam wpływu na to co robi druga osoba, a jednocześnie musimy reagować na to, co mówi.
- Jak oceniasz moją terapię błędów?
Dzięki naszym wspólnym lekcjom stosunkowo szybko pozbyłem się lęku przed mówieniem i pisaniem. Zwracałaś mi uwagę na najczęściej popełniane błędy i dzięki temu zamiast martwić się, jak dużo jeszcze nie wiem, udało mi się wyeliminować kilka najbardziej uciążliwych błędów.
- Jak było na egzaminie? Czy możesz krótko opisać egzamin ustny i pisemny? Czy „podeszły” Ci tematy? Jak wypadła rozmowa z drugim zdającym?
Zdawałem od razu wszystkie 4 części: czytanie, słuchanie, pisanie i mówienie. Robiliśmy wspólnie wiele przykładowych testów, więc nie martwiłem się, że coś mnie zaskoczy. Zasób tematów na poziomie B1 jest dosyć ograniczony i dostałem na egzaminie mniej więcej takie tematy jaki się spodziewałem. Otrzymałem wcześniej od Ciebie listę ogólnych zwrotów, które mogłem użyć w zadaniach pisemnych i ustnych. Była ona bardzo pomocna i dawała mi poczucie, że nawet jeśli temat zupełnie mi nie podpasuje, to przynajmniej połowę treści mogę wypełnić utartymi zwrotami, które pasują do każdego tematu.
Listę zwrotów, o której pisze Radek, możesz kupić tutaj.
Między częścią pisemną a ustną była dosyć długa przerwa. Wiedziałem już, z kim będę w parze i wykorzystałem ten czas na rozmowę po polsku z tą osobą i poznanie jej nieco. Dzięki temu nie byliśmy spięci, gdy za chwilę trzeba było odgrywać wspólnie scenkę po niemiecku.
- Gdzie zdawałeś egzamin i jak długo czekałeś na wyniki?
Wyniki można było poznać po dwóch dniach roboczych, w centrum egzaminacyjnym. Ja zdawałem egzamin daleko od miejsca zamieszkania, w Olsztynie, i nie miałem możliwości przyjść po nie samemu. Zamiast tego mogłem zostawić kopertę ze znaczkiem na list polecony i wyniki dotarły do mnie pocztą kilka dni później.
- Jaki jest teraz Twój cel językowy?
Przekonałem się, że z dobrym nauczycielem można w rok zrobić naprawdę duże postępy językowe. Obecnie jestem już w stanie czytać i słuchać po niemiecku całkiem sporo, ale to tylko zaostrzyło mój apetyt. Do końca przyszłego roku chciałbym zdać egzamin na poziomie B2, a potem może zrobić test WiDaF.
MÓJ KOMENTARZ: Faktycznie, kiedy zaczęliśmy wspólne zajęcia, Radek nie czuł się pewnie w mówieniu po niemiecku. Teraz to się zmieniło o 180 stopni i mam nadzieję, że pozytywna motywacja się utrzyma. Tego życzę Ci z całego serca!
W kolejnych tygodniach będą nowe posty z serii „case studies” 🙂
Egzaminy z niemieckiego: Zwroty do Goethe-Zertifikat B1, B2, C1 / telc B1, B2
Jak zapewne wiecie, jeśli śledzicie mnie w Internecie (a mam nadzieję, że tak jest), dużo piszę i opowiadam o egzaminach z niemieckiego. Na tej stronie pod etykietą egzaminy z niemieckiego znajdziecie dużo ciekawych postów. Na Facebooku prowadzę grupę „Egzaminy z niemieckiego”, znajdziesz ją tutaj.
W kwietniu i w maju opublikowałam 5 e-booków ze zwrotami do części ustnej i pisemnej egzaminów Goethe-Zertifikat B1, B2, C1 oraz do telc B1 i B2. Wszystkie moje podręczniki znajdziesz tutaj.
Każdy podręcznik zawiera zwroty do dwóch części egzaminu: schriftlicher Ausdruck (pisanie) oraz mündlicher Ausdruck (mówienie). Zwroty są przetłumaczone na język polski. Są podzielone według zadań egzaminacyjnych. Dzięki temu się nie pogubisz. Nie będziesz już kartkować podręczników w poszukiwaniu odpowiednich zwrotów i zastanawiać się, jak ich użyć.
W kwietniu opublikowałam 3 podręczniki do egzaminów Goethe-Institut:
W maju ukazał się również e-book do Telc B1. Znajdziesz w nim słownictwo do części ustnej i pisemnej: Jak porozmawiać o przeczytanym artykule, wspólnie coś zaplanować, jak napisać list prywatny lub półformalny?
Telc B2: Już nie będziesz mieć wątpliwości, jak napisać reklamację czy prośbę o informację. Będziesz wiedzieć, jak przeprowadzić dyskusję czy jak opowiedzieć o filmie czy o wydarzeniu sportowym.
Wszystkie podręczniki to moje autorskie opracowania bazujące na długoletnim doświadczeniu w przygotowywaniu moich Uczennic i Uczniów do egzaminów z niemieckiego.
Atutem są na pewno przystępne ceny.
Jeśli masz jakiekolwiek pytanie dotyczące do podręczników, to po prostu do mnie napisz: kontakt@niemieckipoludzku.pl
Oczywiście możesz również zapytać w komentarzu.