Dzisiaj w serii „case studies” moja uczennica, Maria, opowie Wam o swoim życiu w Szwajcarii oraz o egzaminie telc B1 z niemieckiego, który zdała ze świetnym wynikiem. Wszystkie wywiady z (nie tylko) moimi uczniami znajdziesz tutaj.

  1. Opowiedz kilka słów o sobie. Skąd w Polsce pochodzisz? Czym zajmujesz się w Szwajcarii? Od kiedy tam mieszkasz?
  • Nazywam się Maria. Mieszkam od ponad sześciu lat w Zurychu. Pracuję dla międzynarodowej kancelarii prawnej. W Polsce mój dom rodzinny znajduje się w Kętach. Jest to małe, urocze miasto na południu kraju w województwie małopolskim.

 

  1. Co lubisz w Szwajcarii, a czego nie?
  • W Szwajcarii podoba mi się przede wszystkim porządek i niesamowita organizacja. Urzędy działają sprawnie i nie czeka się miesiącami na załatwienie spraw. Komunikacja miejska działa jak w „Szwajcarskim zegarku” i co do minuty można zaplanować podróż. Tramwaje odjeżdżają co kilka minut, statki kursują co kwadrans. Wielu ludzi wybiera właśnie transport publiczny, by codziennie dojechać do pracy. W Zurychu każdy znajdzie coś dla siebie od słynnej Bahnhofstrasse, na której znajduje się prestiżowy pasaż handlowy o długości 1,5km, restauracje, kawiarnie, galerie, po piękny Lindenhoff, wzgórze skąd roztacza się widok na miasto albo góra Uetliberg z pięknym punktem widokowym i restauracją czy słynny hotel Dolder Grand na Adlisberg. Można tu znaleźć niezliczone punkty widokowe i piękne panoramy i zrelaksować się nad jeziorem Zuryskim albo w pobliskich parkach i lasach. To także doskonale miejsce na kitesurfing, pływanie, kajaki czy stand-uppaddleboarding. Szwajcarzy szanują przyrodę i dbają o środowisko. Bardzo cenią czyste powietrze i zielone, zadbane do perfekcji otoczenie. Ekologia zajmuje tutaj wysokie miejsce. Szwajcarzy są mistrzami recyklingu. Podtrzymują i pielęgnują również swoje lokalne zwyczaje, dlatego Szwajcaria jest krajem o ogromnym bogactwie kulturalnym i żywej tradycji. Dla koneserów sztuki, w Muzeum Kunsthaus można podziwiać obrazy między innymi, Van Gogha, Moneta i Picasso. I oczywiście dla wielbicieli czekolady, praliny od Sprüngli to kwintesencja szwajcarskich słodkości i moja słabość.
  • Czego nie lubię? Często znajomi pytają mnie jak jest z przyjaźnią po szwajcarsku? Szwajcarzy niezwykle wolno się zaprzyjaźniają i potrzebują czasu, żeby komuś zaufać, dlatego budowanie relacji może być trudne. Mam wrażenie, że Szwajcarzy o wiele bardziej cenią jakość znajomych niż ilość, więc może stąd nie są bardzo otwarci.

 

  1. Kiedy zaczęłaś uczyć się niemieckiego? Gdzie / z kim się uczyłaś?
  • Zaczęłam uczyć się języka niemieckiego w liceum i później na studiach. Niestety potem miałam 10-letnią przerwę w nauce w związku z pobytem i pracą w USA. Dopiero przyjazd do Zurychu zmotywował mnie do powtórki i dalszej nauki. Początkowo uczyłam się sama, gdyż przez natłok pracy nie mogłam znaleźć czasu na uczęszczanie na kursy w tradycyjnej szkole językowej. W pracy posługuję się językiem angielskim, więc musiałam się mobilizować do nauki niemieckiego po pracy, wieczorami i w weekendy.

 

  1. Kiedy zaczęłaś lekcje niemieckiego ze mną? Jaki był w tamtym momencie Twój poziom?
  • Od dłuższego czasu szukałam odpowiedniego nauczyciela. Na szczęście w tym roku odkryłam Twoją stronę internetowa: www.niemieckipoludzku.pl i wykupiłam oferowane kursy online: „Szkoła płynnego mówienia A2/B1”, „Szkoła płynnego Mówienia B1/B2”, „Pułapki językowe” oraz również intensywny kurs wakacyjny i prywatne lekcje. Pod koniec tego kursu przystąpiłam do egzaminu telc B1. Jestem bardzo zadowolona z naszej współpracy.

 

  1. Dlaczego chciałaś zdać egzamin z niemieckiego? Po co był on Ci potrzebny?
  • Egzamin telc B1 z niemieckiego był mi potrzebny do aplikacji o „Niederlassungsbewilligung”- pozwolenie na pobyt stały w Szwajcarii oraz żeby osiągnąć cel zdania egzaminu, który sobie na początku tego roku postawiłam.

 

  1. Co było dla Ciebie najtrudniejsze w przygotowaniu się do egzaminu?
  • Jestem bardzo wdzięczna, że pomogłaś poprowadzić mnie w odpowiednim kierunku, korygować błędy i solidnie przygotować na wszystkie części egzaminu. Moja dotychczasowa nauka była chaotyczna. Uczyłam się sama i potrzebowałam osoby kompetentnej i cierpliwej jak Ty, która sprawnie poprowadzi i pokaże na czym mam się skupić, co podszkolić i co zmienić. Obawiałam się najbardziej o pierwszą cześć egzaminu: „Mündlicher Ausdruck”, ale pomogłaś mi się świetnie przygotować. Ćwiczenie dialogów na różne tematy/scenariusze oraz trafione i świetnie opracowane materiały z pomocnym zwrotami bardzo mi pomogły. To właśnie tą cześć egzaminu zdałam na maksymalną ilość punktów!

  1. Jak oceniasz moją terapię błędów?
  • Oceniam Twoje podejście i technikę bardzo pozytywnie. Twoje podejście jest bardzo motywujące; na przykład słowa i zdania, w których popełniam błędy podczas konwersacji są zapisywane. To pozwala mi analizować błędy po każdych zajęciach, a podczas lekcji mogę skupić się na swojej wypowiedzi.

 

  1. Jak było na egzaminie? Czy możesz krótko opisać egzamin ustny i pisemny? Czy „podeszły” Ci tematy? Jak wypadła rozmowa z drugim zdającym?

 

  • Egzamin był bardzo stresującym wydarzeniem i trwał ponad 4 godziny. W części pisemnej miałam przydzielonego partnera, który bardzo dobrze mówił po niemiecku i do tego ze szwajcarskim dialektem. Jak się później dowiedziałam, potrzebował B1 certyfikatu do wymogów w pracy, a sam był na duży wyższym poziomie, więc do końca nie wiedziałam, jak będzie oceniona moja wypowiedź na tle jego dobrej znajomości języka. Poza tym mówił chaotycznie i momentami było ciężko zrozumieć sens, ale na szczęście bardzo dobrze przygotowałam część prezentacji o sobie, która wcześniej dobrze z Tobą przeszkoliłam i zaczęłam dialog jako pierwsza. Podczas rozmowy starałam się również zadawać jak najwięcej pytań. Czas bardzo szybko minął i rozgadaliśmy się tak, że nam w końcu przerwano z braku czasu.
  • Na części pisemnej rozplanowałam poszczególne części tak, żeby mieć czas na każde z nich, bo można się łatwo zapomnieć. Pod koniec nawet udało mi się wszystko jeszcze raz sprawdzić, czy dobrze zaznaczyłam wszystkie odpowiedzi. Wcześniej przygotowując się do tej części, mierzyłam sobie czas, żeby wyczuć, w jakim tempie muszę wykonywać dane zadanie. To bardzo mi pomogło na egzaminie. Oczywiście ta rada była bardzo pomocna jak również próbne testy, które razem cierpliwie rozwiązywałyśmy.

 

  1. Gdzie zdawałaś egzamin i jak długo czekałaś na wyniki?
  • Zdawałam egzamin w Zurychu 22 sierpnia, a wyniki otrzymałam dopiero drugiego listopada. Czas oczekiwania na wynik to od 5 do 8 tygodni i może się przedłużyć z powodu Covid-19.

 

  1. Podziel się proszę wynikiem swojego egzaminu telc B1 z niemieckiego (oczywiście tylko, jeśli chcesz):  274/300 Punkte 🙂

 

  1. Jaki jest teraz Twój cel językowy?
  • W przyszłym roku chciałabym zdać telc B2 i kontynuować naukę, by osiągnąć poziom C1. Dziękuje jeszcze raz za naszą wspaniałą współpracę!

 

MÓJ KOMENTARZ: Dziękuję za miłe słowa na temat moich lekcji i kursów. Cieszę się na dalszą naukę i mam nadzieję, że osiągniesz swój cel, czyli telc B2.

Dziękuję również za ciekawe wskazówki dotyczące życia w Szwajcarii. Myślę, że zainteresuje to wiele osób. Bardzo dziękuję za wyczerpujący opis.

Bez pracy nie ma kołaczy, a Ty jesteś świetnym przykładem tego, że dzięki pracy i pilności można osiągnąć wspaniały wynik na egzaminie.

 

Tutaj znajdziesz e-booka mojego autorstwa, który pomógł Marii w zdaniu egzaminu telc B1 z niemieckiego: E-book telc B1