utworzone przez Magdalena Welter | 30 gru 2016 | Aktualności
Na początek roku przedstawię Wam plany, które chciałabym zrealizować w 2017 roku. Nie lubię robić wielu planów, bo wtedy trudno o ich realizację, ale wiem już, że będę chciała zrealizować następujące:
- Nie będę kontynuować serii o niemieckich przyimkach, ponieważ postanowiłam napisać o nich podręcznik. Obecnie intensywnie nad nim pracuję. Będzie zawierał teorię i ćwiczenia. Każdy przyimek zostanie dokładnie omówiony i pokażę mnóstwo przykładów. Podobnie jak mój pierwszy podręcznik, ten również będzie zawierał rozwiązania i słowniczek.
2. Seria postów o budowaniu wyczucia językowego. Często jestem pytana o to, skąd wziąć wyczucie językowe, więc udzielę trochę (subiektywnych i obiektywnych) rad na ten temat.
3. Seria postów o moich doświadczeniach i błędach w zawodzie nauczyciela.
4. Kontynuacja serii „Magda w Niemczech”.
5. Regularne pisanie.
Ich wünsche euch einen guten Einstieg ins kommende Jahr und alles Beste für 2017 – vor allem, dass ihr gesund seid, denn die Gesundheit ist das Allerwichtigste. Außerdem viel Erfolg auf Arbeit / in der Schule / im Studium und alles, was ihr euch sonst noch so wünscht 🙂
utworzone przez Magdalena Welter | 26 gru 2016 | Aktualności, O mnie i mojej pracy
Na dzisiaj przygotowałam dla Was krótkie podsumowanie tego, co działo się na blogu w 2016 roku. Muszę powiedzieć, że mniej więcej w 75% zrealizowałam plany, więc myślę, że to całkiem niezły wynik. Chciałam zrobić więcej, ale z powodu ciężkich osobistych przeżyć nie byłam w stanie. Trudno skupić się na czymś innym, kiedy bardzo bliskie osoby umierają, w tym ta jedna najbliższa. Ja jednak muszę żyć dalej – nie mam wyjścia – i na świętach sformułowałam konkretne plany na 2017 rok.
Co mi się udało?
- Seria „Rok z językiem niemieckim” – co prawda nie było postów w każdym miesiącu, jak na początku planowałam, ale myślę, że wyszło całkiem dobrze.
Rok z językiem niemieckim
2. Napisanie dwóch e-booków, które możecie bezpłatnie pobrać:
Moje e-booki
3. Napisanie podręcznika z ćwiczeniami gramatycznymi. Nosi tytuł „Niemiecki. Ćwiczenia gramatyczne” i ukaże się w styczniu lub w lutym jako e-book. Na pewno dam Wam znać, gdzie będzie można go kupić. Obecnie skończyłam robić drobne, estetyczne poprawki.
4. Napisanie sporej ilości postów z kategorii „Gramatyka”:
Gramatyka
5. Rozpoczęcie serii postów „Magda w Niemczech”
O mnie i mojej pracy
6. Jestem bardzo zadowolona z tego, że udawało mi się regularnie pisać.
7. Również na profilu „Niemiecki po ludzku” na Facebooku byłam aktywna. Zamieszczałam nie tylko informacje o nowych postach, lecz także ciekawe linki, cytaty czy informacje.
Co mi się nie udało?
- Napisanie podręcznika o słowotwórstwie, jego zarys właśnie powstaje.
Teraz kolej na bardziej osobiste wyznania, w odniesieniu do mojej pracy oczywiście 🙂
Co mi się udało?
- Zdobycie nowych, ciekawych doświadczeń zawodowych: dalsza praca z uchodźcami w szkole w Wittlich była dla mnie bardzo ważna. Zaczęłam pracę z nimi w październiku 2015 i muszę powiedzieć, że dopiero po jakimś czasie ich zrozumiałam, zapewne nie całkowicie, ale zdecydowanie lepiej. Kiedy w listopadzie tego roku odchodziłam ze szkoły i musiałam się pożegnać z moimi uczniami, było to dla mnie niesamowicie trudne. Chciało mi się płakać, ale rozpłakałam się dopiero, kiedy ostatniego dnia wyszłam ze szkoły. Szczególnie polubiłam jedną grupę i do tej pory za nią tęsknię.
2. Kolejnym ciekawym doświadczeniem zawodowym było przeprowadzenie letniego kursu niemieckiego w drugiej połowie sierpnia. Brali w nim udział uchodźcy. Był to kurs niemieckiego połączony z orientacją zawodową. Do południa prowadziłam kurs niemieckiego, popołudniu odbywały się „wycieczki”, na których codziennie byłam opiekunem. Dla mnie było to bardzo ciekawe, ponieważ miałam okazję zobaczyć rzeczy, których inaczej bym nie zobaczyła (m.in. podczas zwiedzania szpitala czy różnych firm – zajmujących się np. przetwarzaniem metalu albo produkcją okien). Zobaczenie wszystkiego od środka, zza kulis, było dla mnie oczywiście czymś nowym.
3. Zapisanie się na kurs „Deutsch lehren lernen”. Zdecydowałam się na to, aby pogłębić swoją wiedzę. Kurs zaczął się w lipcu i skończy się dla mnie w grudniu 2017. Robię go oczywiście online.
4. Zawarcie nowych kontaktów zawodowych. Mam nadzieję, że niedługo mi się opłacą 🙂
5. Za mój sukces zawodowy mogę uznać również opracowanie podręcznika, o którym wspomniałam.
6. Otrzymanie pracy w VW w Meksyku. Jak pisałam, mieszkam teraz w Puebla. Zacznę pracę od stycznia. Wiem już, jakie kursy będę prowadzić (od A2 do C1). Wiem też, że na szczęście w jednym miejscu – w głównej siedzibie VW (poza tym VW ma jeszcze dwie szkoły na terenie miasta). Samo dostanie tej pracy uznaję za sukces, ale czas pokaże, czy to będzie właśnie TO. Na razie muszę przyznać, że niesamowicie tęsknię za TT. Byłam pewna tego, że Traben-Trarbach to moje miejsce na Ziemi. Zostawiam sobie jeszcze czas na decyzję.
7. Zapomniałabym o zapisaniu się na drugi kurs podnoszący kwalifikacje, ale zacznie się on w kwietniu 2017.
Co mi się nie udało?
- Chciałabym być dalej w zadaniach z kursu „Deutsch lehren lernen”. Jestem w tej chwili trochę za połową.
Życzę Wam na koniec dobrych ostatnich dni roku 2016. Dla mnie nowy rok nie musi być lepszy, oby tylko nie był gorszy. Na koniec ładna piosenka:
Sarah Connor – Anorak
utworzone przez Magdalena Welter | 25 paź 2016 | Aktualności, Historia, W 80 blogów dookoła świata
Temat październikowej edycji „W 80 blogów dookoła świata” brzmi: 100 lat temu. Po niemiecku będzie to: vor 100 Jahren. Z tej okazji przygotowałam dla Was kilka zdjęć z opisami:
Sonntagsspaziergang (Niedzielny spacer): rodzeństwo w berlińskim Tiergarten (1913)
Ostseebad (Kąpiel w Morzu Bałtyckim): wyspa Usedom już wtedy była lubianym celem podróży.
Motor statt Pferd: Silnik zamiast konia
Fort T był produkowany od 1908 roku i długo był najczęściej kupowanym autem na całym świecie.
Stadtgetümmel: Miejski zgiełk
Już 100 lat temu dużo się działo w Berlinie – zdjęcie przedstawia skrzyżowanie Friedrichstraße i alei „Unter den Linden”.
Lehrlingswerkstatt: uczniowski warsztat
Uczniowie uczą się produkcji maszyn. Zdjęcie przedstawia warsztat firmy AEG w 1915 roku.
Tierische Helfer: Zwierzęcy pomocnicy
Wół zamiast traktora – wielu rolników było 100 lat temu zdanych na pomoc zwierząt.
Schulausflug: Szkolna wycieczka
Klasa Realschule z Bremy na szkolnej wycieczce. Zdjęcie pochodzi z 1910 roku. Jak widzimy, na zdjęciu nie ma dziewcząt.
Heiligabend: Wigilia
Inaczej niż dzisiaj, 100 lat temu święta Bożego Narodzenia były wielką uroczystością rodzinną, gdyż w rodzinach było dużo dzieci. Tak samo jak dzisiaj cieszyły się na choinkę i na ozdoby świąteczne.
Dzisiejszy wpis jest częścią akcji „W 80 blogów dookoła świata”.
Co miesiąc blogerzy językowo-kulturowi przygotowują dla Was posty na wybrany temat. To wspaniała inicjatywa umożliwiająca wymianę doświadczeń i opinii, a także oczywiście naukę języka. Zachęcam do odwiedzin na innych blogach:
Austria:
Viennese breakfast – 100 lat temu – ostatnia cesarzowa Austrii
Chiny:
Biały Mały Tajfun – Sto lat temu w Yunnanie
Francja:
Français mon amour – 100 lat temu czyli opowiadamy o przeszłości
Madou en France – Belle Époque, czyli piękne czasy Francji
Kirgistan:
Kirgiski.pl – Kirgiskie powstanie 1916 r. i Ürkün – część I
Enesaj.pl – Ürkün: opowieść kirgiskiego repatrianta
Niemcy:
Niemiecka Sofa – Historia BMW
Niemiecki w Domu : 100 lat temu w Niemczech
Turcja:
Turcja okiem nieobiektywnym- 100 lat temu w Turcji: zabawa czasem
Wielka Brytania:
Angielski dla każdego – 100 lat temu w Anglii
Włochy:
Studia, parla, ama “W 80 blogów dookoła świata – 100 lat temu”
Źródło
utworzone przez Magdalena Welter | 25 lip 2016 | Aktualności, Ciekawostki, O Niemczech, Traben-Trarbach, W 80 blogów dookoła świata
Dzisiaj w ramach akcji „W 80 blogów dookoła świata” przygotowałam dla Was wpis z dziesięcioma radami / wskazówkami dla turysty.
No cóż, mieszkam w regionie tak turystycznym, że w sezonie mam dość 🙂 Nie tylko ja zresztą. W sezonie, który trwa pełną parą, trudno jest poruszać się po mieście, bo turyści często zachowują się tak, jakby nie obowiązywały ich zasady. Poza tym często muszę zatrzymywać się w drodze, żeby nie wejść w kadr zdjęcia (no w sumie nie muszę, ale zatrzymuję się, żeby nie zepsuć komuś zdjęcia).
- Nie zdziw się, jeśli ktoś powita Cię mówiąc: „Mahlzeit!” Tutaj to zwyczajowe powitanie, mające tyle wspólnego z posiłkiem, że początkowo witano się tak w porze obiadowej. Obecnie znacznie wcześniej.
- Nad Mozelą jest bardzo dużo zamków i ruin zamków. Są specjalne trasy dla turystów z naciskiem na zwiedzanie zamków. Wiele miejscowości ma w nazwie „Burg.” W moim mieście, czyli Traben-Trarbach, są ruiny zamku Grevenburg. Tak jak większość zamków, znajduje się on na wzgórzu, skąd można podziwiać panoramę doliny.
- Jeśli chcesz spróbować lokalnych specjałów, to nie idź do zwykłych restauracji, lecz raczej do knajp prowadzonych przez właścicieli winnic. Mają one niepowtarzalną atmosferę, można tam oczywiście spróbować lokalnego wina, a poza tym dobrze pojeść. Będąc nad Mozelą, nie można nie spróbować tutejszego wina. Ja najbardziej lubię „lieblich”.
- Wybierz się na rejs statkiem. Ja co prawda nigdy nie płynęłam statkiem, ale każdy poleca 🙂
- Nad Mozelą jest wiele ścieżek rowerowych i tras wędrówkowych. Dużo turystów przyjeżdża tu tylko po to, żeby wędrować albo jeździć na rowerze.
- Będąc nad Mozelą, nie można nie pochodzić po winnicach.
- W wielu miejscowościach nad Mozelą, w tym także w Traben-Trarbach, jest prawdziwy podziemny świat z długimi trasami podziemnymi. Można pozwiedzać piwnice na wino.
- Przygotuj się na ekstremalną zmienność pogody. Nawet jeśli jest pięknie i niebo jest jaśniutkie, bez jednej chmurki, zabierz ze sobą parasol. Za minutę niebo może być całkowicie ciemne i może rozpocząć się nawałnica. Wtedy co prawda parasol na niewiele się zda, ale dobrze wziąć ubranie przeciwdeszczowe. Ja jestem ciągle mobilna na rowerze i nie ma ani JEDNEGO dnia, w którym nie mam ze sobą ubrania na zmianę.
- Nie denerwuj się na turystów z Holandii i Belgii – oni po prostu tacy są 🙂 Zawsze kiedy mówię: „sorry za spóźnienie, jechałam za turystą z Holandii”, to każdy kiwa głową ze zrozumieniem 🙂 Ja oczywiście śmigam rowerkiem, to się nie zmienia. Czasami nie ma niestety jak pojechać po chodniku. Najwięcej turystów jest tu właśnie z Belgii i Holandii, potem z Francji, Luksemburga i Wielkiej Brytanii, ze Szwecji i Norwegii także.
- Przyjedź w sezonie, który trwa od kwietnia do października. W porze zimowej wiele restauracji i atrakcji turystycznych jest zamkniętych.
Ruine Grevenburg
Die Traben-Trarbacher Unterwelt
Kilka zdjęć mojego autorstwa:
Dzisiejszy wpis jest częścią akcji „W 80 blogów dookoła świata”
Co miesiąc blogerzy językowo-kulturowi przygotowują dla Was posty na wybrany temat. To wspaniała inicjatywa umożliwiająca wymianę doświadczeń i opinii, a także oczywiście naukę języka. Zachęcam do odwiedzin na innych blogach:
Chiny:
Biały Mały Tajfun – 10 porad – http://baixiaotai.blogspot.com/2016/07/10-porad.html
Finlandia:
Suomika – 10 porad dla turysty w Finlandii
http://suomika.pl/10-porad-dla-turysty-finlandii/
Francja:
Madou en France – Francuski poradnik turysty w pigułce http://www.madou.pl/2016/07/Francja-poradnik-turysty.html
Francuskie i inne notatki Niki – Pierwszy raz w Paryżu czy we Francji? Dekalog porad
http://notatkiniki.blogspot.com/2016/07/pierwszy-raz-w-paryzu-czy-we-francji.html
Gruzja:
Gruzja okiem nieobiektywnym: Pierwszy raz w Gruzji- 10 grzechów głównych
http://innagruzja.blogspot.com/2016/07/pierwszy-raz-w-gruzji-10-grzechow.html
Hiszpania:
Hiszpański na luzie – Jak połączyć urlop w Hiszpanii z turystyką językową. 10 porad
http://www.hiszpanskinaluzie.pl/2016/07/urlop-w-hiszpanii-rady.html
Japonia:
Japonia-info.pl – Porady dla wyjeżdżających do Japonii – http://japonia-info.pl/porady-dla-wyjezdzajacych-japonii/
Kirgistan:
Enesaj.pl – Pierwsza podróż do Kirgistanu
http://enesaj.pl/2016/07/pierwsza-podroz-do-kirgistanu/
Litwa:
Na Litwie – 10 porad dla turysty jadącego pierwszy raz na Litwę
http://nalitwie.wordpress.com/2016/07/25/10-porad-dla-turysty-jadacego-pierwszy-raz-na-litwe
Niemcy:
Nauka Niemieckiego w Domu : 10 porad dla turysty w Niemczech: http://niemieckiwdomu.pl/10-porad-dla-turysty-niemczech/
Niemiecki po ludzku: 10 porad dla turysty
http://niemieckipoludzku.pl/?p=2021
Norwegia:
Norwegolożka: Pierwszy raz w Norwegii – co warto wiedzieć? https://norwegolozka.wordpress.com/2016/07/25/pierwszy-raz-w-norwegii-co-warto-wiedziec
Pat i Norway – 10 porad dla turysty w Bergen
http://patinorway.blogspot.com/2016/07/235-10-porad-dla-turysty-w-bergen.html
Szwajcaria:
Między Francją a Szwajcarią – Szwajcaria: Praktyczne informacje dla turystów
http://www.miedzy-francja-a-szwajcaria.pl/2016/07/szwajcaria-praktyczne-informacje.html
Wielka Brytania:
Angielski dla każdego – 10 porad dla turysty jadącego pierwszy raz do Anglii http://angdlakazdego.blogspot.com/2016/07/10-porad-dla-turysty-jadacego-pierwszy.html
English Tea time – 10 wskazówek jak zaplanować wyjazd do Londynu http://www.english-tea-time.com/603-10-wskaz%C3%B3wek-jak-zaplanowa%C4%87-wyjazd-do-londynu.html
Language Bay- 10 porad dla turysty jadącego pierwszy raz do Londynu- „W 80 blogów dookoła świata #28”
http://language-bay.blogspot.com/2016/07/10-porad-dla-turysty-jadacego-pierwszy.html
Włochy:
Italia nel cuore – Nasz “pierwszy raz” we Włoszech…10 praktycznych porad
https://italianelcuoreblog.wordpress.com/2016/07/25/nasz-pierwszy-raz-we-wloszech-10-praktycznych-porad/
utworzone przez Magdalena Welter | 25 maj 2016 | Aktualności
Dzisiaj w ramach akcji „W 80 blogów dookoła świata” chciałabym napisać o weselu pewnej bardzo znanej Niemki. Nie wszyscy wiedzą, że ta osoba była Niemką i zapewne nie byłaby tak znana, gdyby nie „spektakularna” śmierć.
Aleksandra Fiodorowna (1872 – 1918) – cesarzowa Wszechrusi, królowa Polski, wielka księżna Finlandii była również niemiecką księżniczką i wnuczką królowej Wiktorii.
Królowa Wiktoria nie bez powodu była nazywana „babką Europy”, gdyż jej potomkowie panowali w wielu krajach Europy (kiedyś Grecji, Jugosławii, Rosji, Rumunii i Niemiec, a współcześnie Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii, Belgii, Danii i Hiszpanii). Polecam do obejrzenia film dokumentalny „Royal cousins at war”, w którym możemy dowiedzieć się, jak członkowie rodziny i bliskie sobie osoby musiały nagle stać się wrogami ze względu na „rację stanu”:
https://www.youtube.com/watch?v=POK8G5HuT2Q
Ale wracając do tematu… Aleksandra Fiodorowna urodziła się jako Viktoria Alix Helena Louise Beatrice von Hessen und bei Rhein. Była księżniczką von Hessen-Darmstadt, córką wielkiego księcia Ludwika IV von Hessen und bei Rhein oraz Alicji, drugiej córki królowej Wiktorii. Jej kuzynem był cesarz Wilhelm II. Ze względu na wczesną śmierć matki Alix (bo tak była nazywana) spędziła sporą część młodości w Anglii. Brat i siostra zmarli w dzieciństwie, zaś ojciec, kiedy Alix miała 20 lat.
Alix wyszła za mąż późno – jak na tamte czasy (miała 22 lata). Odrzuciła zaręczyny swojego kuzyna Alberta Wiktora. Swojego przyszłego męża Mikołaja (kuzyna drugiego stopnia) poznała w wieku 12 lat. Stało się to na weselu jej siostry Elżbiety, w 1884 roku. Mikołaj był nikim innym jak synem rosyjskiego cara Aleksandra III. On miał 16 lat, ona 12. Mikołaj i Alix pozostawili bardzo dużą ilość pamiętników i listów. Stąd dowiadujemy się, że na wspomnianym weselu Alix siedziała przy obiedzie obok Mikołaja i że „strasznie mu się podobała„. W roku 1916 caryca Aleksandra napisała w liście: „Już wtedy moje dziecięce serce zwróciło się do ciebie pełnią miłości„.
Pięć lat później Alix udała się do Rosji, aby odwiedzić Elżbietę, która na wspomnianym weselu poślubiła syna cara Rosji – Sergieja Aleksandrowicza i odtąd żyła w Rosji jako wielka księżna Jelisaweta Fiodorowna. Jelisaweta i Sergiej wiedzieli o miłości Alix i Mikołaja. Dochowywali tajemnicy, nikomu nic nie zdradzili. Już zaczynali wśród krewnych rozmawiać o możliwym małżeństwie.
Po ukończeniu 21 lat Mikołaj poprosił rodziców o zgodę na małżeństwo. Oni jednak stwierdzili, że syn jest za młody, że jest następcą tronu i że to oni znajdą dla niego odpowiednią żonę. Caryca chciała dla swego syna córki króla jako żony, zaś Alix była „tylko” córką wielkiego księcia. Małżeństwo miało spełniać rolę polityczną. Poza tym samą Alix Mikołaj bardzo długo musiał przekonywać do małżeństwa. Było to związane z tym, że Alix była bardzo wierząca, bardzo religijna, a nie chciała przejść na prawosławie. Także królowa Wiktoria nie była za, ponieważ nie widziała w małżeństwie politycznego sensu.
Minęło 1,5 roku, odkąd Mikołaj poprosił rodziców o zgodę na małżeństwo. W swoim pamiętniku, 21 grudnia 1890 roku, napisał, że jego marzeniem nadal jest poślubić Alix i że nic się nie zmieniło. Że próbował walczyć z tym uczuciem, lecz tylko się w nim utwierdzał. Że jedynym problemem jest religia i że wszystkie inne da się pokonać.
Co do przejścia na prawosławie… Alix czuła, że stoi pomiędzy miłością do Boga i do człowieka. Porzucenie luteranizmu uważała za zdradę, zaś caryca Rosji mogła wyznawać tylko prawosławie. Alix otrzymała pomoc prawosławnego kapłana. Rozmowy z nim pomogły jej zmienić wyznanie, poczuła, że nie robi w ten sposób nic złego. Dodatkowo jej siostra Elżbieta (która poślubiła wielkiego księcia Sergieja Aleksandrowicza) zapewniła ją, że może połączyć prawosławie z luteranizmem.
W końcu wiosną 1894 roku Mikołaj otrzymał zgodę na oświadczenie się Alix. To wtedy odbyło się w Koburgu wesele Ernsta, brata Alix, to wtedy nadarzyła się okazja. Jednak – Alix powiedziała wtedy „nie”. Dlaczego? Ponieważ to jeszcze nie był ten moment, kiedy zdecydowała się przejść na prawosławie. To był dla niej największy problem. Wyznała Mikołajowi miłość i poprosiła go o wybaczenie. To królowa Wiktoria ostatecznie namówiła Alix do zmiany wyznania i przekonała ją, że tak naprawdę oba wyznania są bardzo podobne, że niewiele się różnią. Kiedy Alix powiedziała „tak”, Mikołaj napisał w liście do matki, że płakał ze szczęścia i że od tego momentu cały świat wyglądał inaczej. To wtedy Alix zaczęła przygotowywać się do zmiany: wtedy do Darmstadt został wysłany prawosławny kapłan Johann Janyschew, a wraz z nim nauczyciel rosyjskiego.
oficjalne zdjęcie wykonane po ogłoszeniu zaręczyn
Mikołaj i Aleksandra byli w dniu swoich zaręczyn niezmiernie szczęśliwi. Wydawało się, że świat stoi przed nimi otworem. Tylko 3 tygodnie przed planowanym ślubem, 20 października 1894, umiera car Aleksander III (z powodu problemów z nerkami). Wielu Rosjan „zwaliło winę” na Alix. Byli pewni tego, że Niemka przyniosła ze sobą nieszczęście. Car chorował już wcześniej, ślub miał odbyć się na wiosnę 1895 roku, lecz właśnie ze względu na chorobę, postanowiono, że Mikołaj i Alix pobiorą się wcześniej. Aleksander III jednak tego nie dożył.
Ślub odbył się 26 listopada 1894 roku w Petersburgu. Dzień wcześniej Mikołaj napisał w swoim pamiętniku, że w obliczu zaistniałych okoliczności czuje, jakby to był ślub kogoś obcego. Przed ślubem wysłał do Alix liścik, w którym określił ją jako „najdroższe Słońce” i napisał, że tylko ona daje mu nadzieję na lepsze dni.
Wesele było dosyć skromne. Wynikało to z tego, że z powodu śmierci cara wielkie wesele byłoby oczywiście nie na miejscu. W związku z małżeństwem i przejściem na prawosławie Alix zmieniła imię na Aleksandra Fiodorowna. Nie było podróży poślubnej. Caryca napisała potem, że czuła, jakby uroczystości żałobne nadal trwały, a jej założono tylko białą suknię. Mimo wszystko smutek był połączony z radością. Dwoje kochających się ludzi nareszcie mogło się zjednoczyć.
Zaledwie 26-letni nowy car Mikołaj II był przeciętnie uzdolniony. Dorastał w całkowitej izolacji i nie miał pojęcia o tym, jak żyją jego poddani. Nie wiedział, co to bieda i łatwo dało się wywrzeć na niego wpływ. Myślę, że Mikołaj II byłby wspaniałym carem albo królem we współczesnych czasach, kiedy monarchia pełni funkcję reprezentacyjną, przynajmniej w Europie. Nie będę tutaj streszczać historii, ale w cesarstwie mówiło się, że car Mikołaj II panuje, a caryca Aleksandra rządzi. Carycy nigdy nie udało się zaskarbić sobie sympatii poddanych. Wiadomo, jak to wszystko się skończyło: zamordowaniem carskiej rodziny.
Dodam jeszcze, że małżeństwo Mikołaja i Aleksandry było praktycznie idealne: nigdy się nie kłócili, darzyli się wielką miłością, dużo czasu spędzali z dziećmi. Nie mogli wyobrazić sobie życia bez siebie i też nie musieli, bo zginęli razem.
Laurits Regner Tuxen (1853-1927): „Die Hochzeit von Zar Nikolaus II. und Zarin Alexandra Fjodorowna 1894”
Fragmenty z listów i pamiętników cara i carycy w tłumaczeniu na niemiecki:
„Wie leise man auch das Wort Liebe aussprechen mag, es reicht, wenn es zu deinem Herzen gut verständlich spricht; die Stimme der Liebe ist die Stimme des Himmlischen Lichts; die Liebe ist tief, freudig, geduldig und fest. Der Tod kann die Liebe nicht vernichten. Die Ruhe der Liebe ist wunderbar und oft süßer als Worte. Was die Liebe verbindet, kann nichts auseinander bringen.“
„21. Dezember 1890…Es sind nun schon anderthalb Jahre vergangen seit ich mit Vater darüber gesprochen habe und es hat sich seitdem nichts verändert, weder in schlechter, noch in guter Hinsicht. Mein Traum ist es, irgendwann einmal Alix von Hessen zu heiraten. Ich liebe sie schon sehr lange, und dieses Gefühl hat sich seit 1889 noch vertieft und ist stärker geworden, als sie im Winter für 6 Wochen nach Peterburg kam. Ich habe diesem Gefühl lange versucht, zu widerstehen, indem ich versuchte mich mit dem Gedanken abzufinden, dass mein Ideal sich wird niemals verwirklichen lassen…Doch das einzige Hindernis, das zwischen ihr und mir steht ist die Frage der Religionszugehörigkeit. Außer dieser Barriere gibt es nichts, und ich denke, dass unsere Gefühle auf Gegenseitigkeit beruhen. Alles folgt dem Willen Gottes, und ich hoffe auf Seine Gnade, und ich schaue ruhig und ergeben in die Zukunft.“
„Lieber Niki, du dessen Glaube so tief ist, solltest mich verstehen; ich denke, dass es eine große Sünde ist, seinen Glauben zu wechseln. Und ich wäre ein Leben lang unglücklich und würde immer denken, dass ich falsch gehandelt hätte…. Ob ich nun richtig handele oder nicht, aber eine tiefer religiöser Glaube und die Überzeugung und ein reines Gewissen, stehen höher als alle irdischen Wünsche….Deine dich ewig liebende Alix.“
„…sie gab ihr Einverständnis….Ich habe wie ein Kind geweint und sie auch, aber danach änderte sich ihr Gesichtsausdruck sofort: es wurde lichter und es zeichnete sich vollkommene Ruhe in ihren Zügen ab….Für mich aber schien sich die ganze Erde zu drehen, alles sah anders aus, die Natur, die Menschen, die Orte – alles erschien schön, gut und erquickend. Ich konnte beinahe nichts schreiben, die Hände zitterten…Und sie veränderte sich auch: sie lachte und war fröhlich, gesprächig und zärtlich. Und ich weiß nicht, wie ich Gott für eine solche Wohltat danken soll.“
Źródła:
Liebe fuer das ganze Leben
Aleksandra Romanowa
I mały słowniczek:
aussprechen (sprach aus, hat ausgesprochen) – wymawiać
verständlich – zrozumiały
die Stimme, -n – głos
tief – głęboki
freudig – radosny, uradowany
geduldig -cierpliwy
auseinanderbringen – rozdzielić, poróżnić
anderthalb Jahre – półtora roku
vertiefen (vertiefte, hat vertieft) – pogłębiać
jemandem / einer Sache widerstehen (widerstand, hat widerstanden) – opierać się komuś / czemuś
sich mit etwas abfinden (fand sich ab, hat sich abgefunden) – pogodzić się z czymś
verwirklichen (verwirklichte, hat verwirklicht) – urzeczywistniać, realizować
das Hindernis, -se – przeszkoda
die Religionszugehörigkeit – przynależność religijna
die Gegenseitigkeit – wzajemność
die Gnade – łaska
die Sünde – grzech
handeln (handelte, hat gehandelt) – działać
die Überzeugung – przekonanie
das Gewissen – sumienie
ewig – wieczny
das Einverständnis – zgoda
der Gesichtsaudruck – wyraz twarzy
vollkommen – doskonały
erquickend – orzeźwiający, pokrzepiający
zittern (zitterte, hat gezittert) – drżeć
fröhlich – wesoły
gesprächig – rozmowny
zärtlich – czuły
die Wohltat – dobry uczynek, dobrodziejstwo, ulga
Dzisiejszy wpis powstał w ramach cyklu „W 80 blogów dookoła świata”
Co miesiąc blogerzy językowo-kulturowi przygotowują dla Was posty na wybrany temat. To wspaniała inicjatywa umożliwiająca wymianę doświadczeń i opinii, a także oczywiście naukę języka. Zachęcam do odwiedzin na innych blogach:
Chiny:
Biały Mały Tajfun – Chińskie wesele – http://baixiaotai.blogspot.com/2016/05/chinskie-wesele.html
Finlandia
Suomika – Ślub po fińsku
http://suomika.pl/slub-po-finsku/
Francja:
Zabierz Swego Lwa – Les Noces Pourpres – https://zabierzswegolwa.wordpress.com/2016/05/25/maculer-tricher-trahir-21/
Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim – Cztery wesela i…
http://francuski-przez-skype.blogspot.com/2016/05/cztery-wesela-i.html
Francuskie i inne notatki Niki – Francuski ślub o katalońskich barwach – http://notatkiniki.blogspot.fr/2016/05/francuski-slub-o-katalonskich-barwach.html
Madou en France – PACS, czyli wszystko o związkach partnerskich we Francji – http://www.madou.pl/2016/05/PACS-zwiazek-partnerski.htm
Gruzja:
Gruzja okiem nieobiektywnym – Tradycyjne gruzińskie wesele
http://innagruzja.blogspot.com/2016/05/tradycyjne-gruzinskie-wesele.html
Hiszpania:
Hiszpański na luzie – Ich wielkie hiszpańskie wesele, czyli zastaw się, a postaw się po hiszpańsku
http://www.hiszpanskinaluzie.pl/2016/05/ich-wielkie-hiszpanskie-wesele-czyli-zastaw-sie-a-postaw-sie-po-hiszpansku.html
Japonia:
japonia-info.pl – Ślub w Japonii
http://japonia-info.pl/slub_w_japonii/
Kirgistan:
Enesaj.pl – Kirgiskie tradycje weselne
http://enesaj.pl/2016/05/kirgiskie-tradycje-weselne/
Kirgiski.pl – Ślub i wesele we współczesnym Kirgistanie
http://kirgiski.pl/2016/05/slub-i-wesele-we-wspolczesnym-kirgistanie/
Niemcy:
Nauka Niemieckiego w Domu – Ślub i Wesele po niemiecku
http://niemieckiwdomu.pl/slub-wesele-po-niemiecku
Niemiecki po ludzku – Początek końca
http://niemieckipoludzku.pl/?p=1969
Językowy Precel – Ślub i wesele po niemiecku – słownictwo
http://jezykowyprecel.pl/2016/05/slub-wesele-po-niemiecku-slownictwo/
Szwecja:
Szwecjoblog – Szwedzkie ślubne statystyki – http://szwecjoblog.blogspot.com/2016/05/szwedzkie-slubne-statystyki-w-80-blogow.html
Tanzania/Kenia
Suahilionline: Arusi, czyli ślub i wesele w kulturze suahili http://suahilionline.blogspot.com/2016/05/arusi-czyli-slub-i-wesele-w-kulturze.html
Turcja:
Turcja okiem nieobiektywnym – Turecki ślub w odcieniach czerwieni
http://innaturcja.blogspot.com/2016/05/turecki-slub-w-odcieniach-czerwieni.html
Wielka Brytania:
Specyfika języka – W co ubrana jest Panna Młoda? http://specyfikajezyka.blogspot.com/2016/05/w-co-ubrana-jest-panna-moda.html
English-tea-time.com Na ślubnym kobiercu
http://www.english-tea-time.com/578-na-ślubnym-kobiercu.html
Włochy:
Studia, parla, ama: Ślubnie i poślubnie http://studiaparlaama.pl/?p=1629&preview=true
Primo Cappuccino: Najbardziej oryginalny ślub w Rzymie, na jakim (przypadkiem) gościłam http://www.primocappuccino.pl/slub-w-rzymie/
utworzone przez Magdalena Welter | 10 kwi 2016 | Aktualności
Dzisiaj w cyklu „Rok z językiem niemieckim” kolej na metody nauki słówek. Jest ich w końcu bardzo dużo, ale jak wybrać te „właściwe”? Tutaj przedstawiam (moje) ulubione metody.
- Fiszki – w ostatnich latach stały się bardzo popularne. Można dzisiaj dostać fiszki na każdy poziom nauki. Są o tyle dobre, że można je wszędzie zabrać ze sobą. Dla wielu uczących się to zapewne bardzo wygodne rozwiązanie.
Przy nauce języków obcych nigdy nie korzystałam z fiszek, więc trudno mi wyrazić opinię. Myślę jednak, że nie bez powodu są one tak lubianym sposobem nauki. Być może dla wielu osób dobrym sposobem nauki będzie robienie własnych fiszek, np. ze słownictwem z ostatnio przeczytanego tekstu.
- Tablica korkowa – kiedyś stosowałam sposób z tablicą korkową. Miałam dwie w pierwszym mieszkaniu, które tutaj wynajmowałam. Jedna z nich zawsze wisiała koło mojego miejsca pracy. Na tę tablicę zawieszałam karteczki ze słówkami, których akurat się uczyłam. Podczas pracy zawsze zdarzyło się, że mój wzrok padał na te karteczki. W ten sposób nauczyłam się wielu słówek.
- Audiokursy – z ich pomocą powtarzałam jakiś czas temu hiszpański. Kiedy jechałam dokądś np. pociągiem, bardzo często słuchałam tych nagrań.
- Budowanie własnych zdań, nauka w kontekście – do dzisiaj uczę się w ten sposób. Moim zdaniem nauka słówek ma sens wtedy, kiedy uczymy się ich w kontekście. Można nauczyć się całego słownika, tylko co z tego, jeśli nie potrafimy zastosować słówek? Budowanie własnych zdań bardzo pomaga w zapamiętywaniu i zastosowaniu słownictwa.
- Grupowanie słów, pojęcia nadrzędne i podrzędne. Przy nauce słówek grupowanie słownictwa jest bardzo pomocne. Może to nic nowego, ale jednak niewiele osób stosuje tę metodę. Warto założyć sobie zeszyt z kategoriami do słownictwa, np. „jedzenie”, „środki transportu”, „sport”, „praca”, „szkoła” itd. i w miarę nauki dopisywać nowe słówka.
- Mind maps – mapy myśli są świetnym sposobem na naukę słownictwa, gdyż zapisujemy to, co przychodzi nam do głowy, a przy tym zapisywaniu nieraz musimy powtórzyć słówka, które uleciały z pamięci czy sprawdzić w słowniuku te, których nie znamy. Stworzyłam dla Was przykładową – choć nieco prymitywną – mapę myśli do tematu „Mein Tag”. Odnosiłam się w niej do mojego dnia:
mind map
7. Skojarzenia – co mi przychodzi do głowy? Podobny sposób na naukę słownictwa, podobnie jak mind maps, bazuje na tym, co przychodzi nam do głowy, słówka moga się jednak odnosić do najróżniejszych tematów:
der Tag –> der Werktag –> die Arbeit –> der 1. Mai –> der Frühling –> die Sonne –> der Sommer –> die Sommerferien –> keine Schule –> keine Schüler –> die Pause –> der Unterricht –> lernen …………………………………………..
- O Memohalter lub Kartenhalter już kiedyś pisałam. Oto one:
Do tej pory je stosuję – jest to jedno z moich narzędzi zapamiętywania (oprócz terminarza i planera). Jak to się ma do nauki słówek? Podobnie jak tablica korkowa. Takie „Memohalter” mogą trzymać karteczki z zapisanymi słówkami. Podczas pracy od czasu do czasu padnie na nie wzrok.
Zdjęcia
utworzone przez Magdalena Welter | 25 mar 2016 | Aktualności, Kulturoznawstwo, Słownictwo
Symbolika baranka w chrześcijaństwie doprowadziła do powstania wypieku w formie baranka. Wypieki w kształcie symbolicznych figur pieczone szczególnie na pewne uroczystości określa się jako „das Gebildbrot„. Pojawił się on oczywiście o wiele wcześniej niż zając wielkanocny. Jest związany z żydowską tradycją zabijania baranka na święto Paschy. Jest on symbolem czystości i zgodności, oczywiście także zmartwychwstania. Natomiast zając wielkanocny pochodzi dopiero ze średniowiecza i w 1682 roku został po raz pierwszy pisemnie wspomniany.
das Lamm, die Lämmer – baranek, jagnię
das Lamm Gottes – Baranek Boży
das Osterfrühstück – śniadanie wielkanocne
der Osterbrunch – brunch wielkanocny
Speisen verzehren – spożywać potrawy
die Siegesfahne – flaga zwycięstwa
mit einer Siegesfahne versehen – opatrzyć flagą zwycięstwa
der Rührteig – rzadkie ciasto
die Auferstehung – zmartwychwstanie
der Osterhase – zając wielkanocny
die Reinheit – czystość
die Friedfertigkeit – zgodność, ustępliwość
Zdjęcie
Źródło: „Welt am Sonntag” (20.03.2016)
utworzone przez Magdalena Welter | 25 mar 2016 | Aktualności, Kulturoznawstwo, Słownictwo
Słowo „Ostern” pochodzi od średniowysokoniemieckiego „ōsteren”, starowysokoniemieckiego „ōstarūn” – nazwa wywodzi się być może od indogermańskiej bogini wiosny. Starowysokoniemieckie słowo „ōstar” oznaczało „östlich”, czyli „wschodni” lub też „im Osten”, czyli „na wschodzie”. Miało ono związek z kierunkiem wschodzącego słońca, porannego światła.
Istnieje ciekawe powiedzenie:
„wenn Ostern und Pfingsten zusammenfallen” lub „wenn Ostern und Weihnachten zusammenfallen„, co oznacza tyle co „niemals” – nigdy.
Słowo „Ostern” ma rodzajnik „das”, jednak w wielu regionach niemieckojęzycznych używa się go w liczbie mnogiej.
Jak złożyć życzenia wielkanocne?
frohe Ostern!
frohe, besinnliche und erholsame Feiertage!
friedvolle Ostern!
ein schönes Osterfest!
I jeszcze kilka słówek:
zu / an Ostern – na Wielkanoc
kurz vor Ostern
kurz nach Ostern
weiße Ostern – Ostern mit Schnee
Źródło:
DUDEN Universalwörterbuch
utworzone przez Magdalena Welter | 24 mar 2016 | Aktualności, Kulturoznawstwo, Słownictwo
Moi uczniowie często pytają mnie, dlaczego Wielki Tydzień nazywa się po niemiecku „Karwoche„. Rzeczywiście, nazwa brzmi dosyć dziwnie. Wywodzi się ona od średniowysokoniemieckiego słowa „karvrítac”, pochodzącego z kolei od starowysokoniemieckiego „chara” oznaczającego „smutek, lament, biadanie”. Słowo „chara” pochodzi od dźwiękonaśladowczego tematu czasownika – „ĝar” o znaczeniu „wołać, krzyczeć, biadolić”. Dodam, że również w innych językach indogermańskich znajdują się podobne słowa, np. greckie „gḗrys” (wołanie, głos).
Wielki Piątek to po niemiecku „Karfreitag„. Słowu „chara” odpowiadało gotyckie „kara” (troska) oraz angielskie „care”. Od tego germańskiego rzeczownika pochodzi współczesny przymiotnik „karg”.
Wielki Czwartek nazywa się zaś „Gründonnerstag„. Nazwa też ciekawa – pochodzi od zwyczaju jedzenia w ten dzień tylko zielonych potraw, szczególnie zielonej kapusty.
Źródło: DUDEN Herkunftswörterbuch
utworzone przez Magdalena Welter | 19 lut 2016 | Aktualności
Dzisiaj kilka słów o tym, co planuję dla Czytelników w kolejnych miesiącach.
1. Tak jak zapowiedziałam na początku roku, pierwszego i dziesiątego dnia każdego miesiąca będą nadal ukazywać się posty z serii „Rok z językiem niemieckim„. W marcu będzie do poczytania post o podręcznikach do gramatyki oraz kolejny na temat metod nauki słówek. Polecę różne ciekawe sposoby zapamiętywania słownictwa.
2. Będzie kontynuowana seria „Słowa i konteksty„.
3. W kwietniu ukaże się mój pierwszy e-book pt. „Zbiór ćwiczeń różnych„. Wszystkie ćwiczenia są opracowane przeze mnie (już gotowe i tylko czekają na publikację). Oprócz ćwiczeń do gramatyki i słownictwa będzie również rozdział z tłumaczeniami na różne poziomy. Na końcu rozwiązania, aby każdy mógł sobie sam sprawdzić. E-book na pewno zostanie wydany również w wersji papierowej.
4. Wiosną rozpocznę serię pt. „Codzienne sytuacje” – to będzie właśnie to, czego brak odczuwają często Polacy mieszkający w kraju niemieckojęzycznym, czyli różne słówka i zwroty (wydawałoby się, że proste, potrzebne w dniu codziennym), których jednak nie ma w podręcznikach.
5. W kwietniu pojawi się pierwszy odcinek serialu pt. „Magda w Niemczech” 🙂 nie będzie to jednak serial jak w telewizji, lecz coś do poczytania. Coś pomiędzy serialem a kabaretem 🙂
6. Pod koniec roku zacznę organizować kursy online. Chętnie zrobiłabym to już teraz, ale brak czasu mi to uniemożliwia. Tematy kursów, nad jakimi pracuję, to np. „Niemieckie czasowniki”, „Budowa zdania” czy „Słowotwórstwo w języku niemieckim”. W 2017 roku ukaże się e-book na temat słowotwórstwa z licznymi tekstami i przykładami.
Kto by się wtedy spodziewał, że germanistką zostanę?
utworzone przez Magdalena Welter | 25 sty 2016 | W 80 blogów dookoła świata
Dzisiaj kolej na następny post z serii „W 80 blogów dookoła świata”. W styczniowym głosowaniu wygrał temat ulubionego deseru. Deser, o którym zdecydowałam się napisać, może być również głównym daniem – spotkałam się tutaj z oboma wariantami. Nie jest on również typowo niemiecki, ale bardzo w Niemczech popularny.
Są również różne przepisy, ja przedstawiam ten, z którym najczęściej się spotykam:
Zutaten:
500 ml Vollmilch
125g Reis
30 g Butter
Zucker
Zimt
Zubereitung:
1. die Milch mit dem Reis aufkochen lassen, dabei ständig rühren
2. bei kleiner Flamme weiter kochen, bis der Reis weich ist
3. Butter zerlassen(in einer Pfanne)
4. dann den Milchreis mit Zimt, Zucker und Butter anrichten
To jest klasyczny przepis, ja jednak przygotowuję Milchreis inaczej. Używam mleka 0,1%, rezygnuję z cukru i masła. Milchreis posypuję cynamonem. Czasami mam ochotę na inny dodatek i przygotowuję Apfelkompott albo Kirschenkompott. Pamiętam, że kiedyś bardzo zaskoczyło mnie to, że w Niemczech kompot się je, a nie pije.
Taki Kompott w moim wykonaniu jest bardzo łatwy: po prostu kroję owoce i długo je gotuję 🙂 Smakuje bardzo właśnie z ryżem na mleku albo z jogurtem naturalnym.
I na koniec mały słowniczek:
der Milchreis – ryż na mleku
der Reis – ryż
die Milch – mleko
die Hauptmahlzeit – główny posiłek
der Nachtisch – deser
etwas warm verzehren – spożywać coś na ciepło
etwas kalt verzehren – spożywać coś na zimno
die rote Grütze – deser z czerwonych owoców i soku owocowego, zagęszczony np. kaszą czy mąką ziemniaczaną
das Apfelmus – mus jabłkowy
der Zimt – cynamon
der Zucker – cukier
das Kompott – kompot
aufkochen – zagotować
ständig – ciągle
rühren – mieszać
die Flamme – płomień
weich – miękki
zerlassen – roztapiać
die Pfanne – patelnia
anrichten – przyrządzać
Zapraszam Was do „skosztowania” innych deserów przygotowanych przez blogerów kulturowo-językowych:
CHINY
Mały Biały Tajfun – Yunnańskie desery
FRANCJA
Français mon amour – Francuskie słodkości
Blog o Francji, Francuzach i języku francuskim
Słodki Paris brest
Madou en France – Crème brulée bez mleka
Creme brulee bez mleka
GRUZJA
Gruzja okiem nieobiektywnym – Orzechowe desery
Orzechowe desery
HISZPANIA
Hiszpański na luzie –
Przepis na pyszny i prosty placek: coca de llanda z Walencji
IRLANDIA
W Krainie Deszczowców
Jakimi deserami zajadają się Irlandczycy
KIRGISTAN
Czak czak, czyli na słodko od Podlasia do Azji Środkowej
NIEMCY
Językowy Precel
Niemieckie desery i ciasta
ROSJA
Blog o tłumaczeniach i języku rosyjskim
Desery najbardziej popularne w Rosji
STANY ZJEDNOCZONE
Specyfika języka
Amerykańskie pączki z dziurką
TANZANIA
Ulubiony tanzański deser
TURCJA
Tur-Tur Blog Mój ulubiony turecki deser
Turcja okiem nieobiektywnym –
Kraina lodów
WIELKA BRYTANIA
Angielska Herbata – Słodka kwintesencja brytyjskiej sztuki kulinarnej
WŁOCHY
Studia, parla, ama
Słodko, coraz słodziej
W 80 blogów dookoła świata…
Co miesiąc zajmujemy się jednym, wybranym tematem. Zachęcam Was do poczytania notek na innych blogach. Sama idea akcji ma na celu porównanie – jak to jest w innych krajach? Przenosząc się na poszczególne blogi, można się tego dowiedzieć i trochę zwiedzić świat.
Jeśli ktoś prowadzi bloga językowego / kulturowego, to na Facebooku może dołączyć do naszej grupy:
Blogi językowe i kulturowe
Linki:
Milchreis klassisch
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
utworzone przez Magdalena Welter | 25 gru 2015 | W 80 blogów dookoła świata, Weihnachten
We wspolnej akcji blogerów językowych „W 80 blogów dookoła świata” przyszedł czas na edycję świąteczną.
Zapraszam do obejrzenia przygotowanego z tej okazji filmiku. Niestety nie miałam czasu wziąć w nim udziału, może następnym razem:
Życzenia Bożonarodzeniowe od Blogów językowych i kulturowych
Blogi występujące w filmie:
Anlässlich des Weihnachtsfestes wünsche ich Euch:
ein schönes Feiern im Familienkreis
nette Treffen im Freundeskreis
frohe, besinnliche und erholsame Weihnachtstage
einen guten Einstieg ins kommende Jahr
ein gesegnetes und friedvolles Jahr 2016
dass eure Träume in Erfüllung gehen
das Weihnachtsfest – święta Bożego Narodzenia
der Familienkreis – krąg rodziny
der Freundeskreis – krąg przyjaciół
froh – wesoły
besinnlich – refleksyjny, nastrojowy
erholsam – spokojny
der Einstieg – start, rozpoczęcie
gesegnet – błogosławiony, szczęśliwy
friedvoll – pełen pokoju
in Erfüllung gehen – spełnić się
W 80 blogów dookoła świata…
… jest wspólną akcją blogerów językowych. Co miesiąc zajmujemy się jednym, wybranym tematem.