Ten post jest nową wersją postu, który opublikowałam w 2013 roku. Napisałam wtedy o tym, jak w Niemczech wyglądają pogrzeby. Jest również trochę słownictwa związanego z umieraniem.
Napiszę o tym, co usłyszałam od Niemców i co sama przeżyłam, bo jeśli chodzi o pogrzeby w Niemczech, to na kilku byłam. Jest pod tym względem kilka różnic w stosunku do Polski, dlatego uważam że ten temat jest godny poruszenia go na blogu.
Niemców, którzy byli w Polsce na Wszystkich Świętych, zawsze fascynuje oprawa tego święta. Słyszałam wielokrotnie zachwyty nad tym, że cmentarze są wtedy u nas pełne, że groby są ładnie przybrane. Słyszałam też wyrazy zdziwienia tym, że tak trudno jest znaleźć wtedy miejsce parkingowe w pobliżu cmentarza. Niesamowite wrażenie pozostawiają oczywiście cmentarze wieczorem, kiedy są rozświetlone przez palące się znicze. Ogólnie w Niemczech ludzie nie chodzą na cmentarz tak często jak w Polsce.
Mam wrażenie, że Niemcy, którzy wiedzą coś o Polsce, zazdroszczą Polakom tego, że u nas więzy rodzinne nadal są dosyć silne. Przejawia się to również na pogrzebach, kiedy jedzie się nawet na drugi koniec Polski, kiedy umiera ktoś blisko spokrewniony. W Niemczech też tak bywa, ale mam wrażenie, że pogrzeby są bardziej kameralne niż w Polsce. Nie ma gromady wieńców i coraz częściej zwłoki są palone. Kremacja jest tutaj czymś normalnym – nie tylko wśród protestantów, ale i wśród katolików. Niedawno (lato 2013) po raz pierwszy byłam na pogrzebie z urną. Było to dla mnie trochę dziwne doświadczenie, ale równocześnie ciekawe. Na pogrzebach praktycznie zawsze stoi w kościele zdjęcie zmarłego.
Oczywiście nie każdy chce, żeby jego zwłoki zostały spalone. W takiej sytuacji idzie się do notariusza i sporządza odpowiednie dokumenty. Tak zrobiła np. moja dawna sąsiadka, która chce mieć gwarancję, że zostanie pochowana w trumnie, a nie w urnie.
Jeszcze jedna uwaga co do nagrobków. Po pierwsze to w Niemczech nie są one tak strojne jak często bywa w Polsce. Coraz częściej słyszy się o sytuacjach, kiedy ludzie życzą sobie, żeby po śmierci na ich nagrobkach nie wyryto ani imienia, ani nazwiska, gdyż wiedzą, że nikt nie będzie potem dbał o te nagrobki. Znam również osoby, które wcześniej określają, w czym chcą zostać pochowane, np. moja znajoma zażyczyła sobie, żeby pochowano ją w dżinsach i swetrze. Stypa odbywa się prawie zawsze. Niedawno byłam na stypie, która odbyła się w hotelu. Było coś do jedzenia (przystawki) i picia (kawa, woda, wino). Wspominaliśmy zmarłą, oglądaliśmy jej zdjęcia. Wspominane były przede wszystkim wesołe wydarzenia z jej udziałem. Myślę, że teraz pogrzeby w Polsce wyglądają podobnie jak pogrzeby w Niemczech.
Wspomnę jeszcze o nekrologach, które nieco różnią się od polskich. U nas składa się w lokalnych gazetach przede wszystkim kondolencje dla rodziny, czasami nekrologi. W mojej lokalnej niemieckiej gazecie można zauważyć, że zawsze jest informacja o śmierci danej osoby, a następnie informacja, kiedy i gdzie odbywa się pogrzeb. Wynika z tego, że pogrzeb nie jest już kilka dni po śmierci tak jak w Polsce, lecz czeka się ok. 2 tygodnie. Czasami nawet miesiąc. Pod tą informacją najczęściej znajduje się adres, na który można przesłać kondolencje dla rodziny. U góry często można znaleźć cytat np. z Biblii lub ogólnie z literatury. Ostatnio (2013) znalazłam np. takie:
Nun ruhe sanft in Gottes Frieden.
Gott lohne dich für deine Müh‘,
ob du auch von uns geschieden,
in unseren Herzen stirbst du nie.
Ich habe den Berg erstiegen, der euch
noch Mühe macht, drum weinet nicht
ihr Lieben, ich habe mein Werk vollbracht.
Erinnerungen sind kleine Sterne, die tröstend in das Dunkel unserer Trauer leuchten.
Das Ende der Suche wird erst dann erreicht sein, wenn wir die Augen für immer schließen
Menschenleben sind wie Blätter, die lautlos fallen. Man kann sie nicht aufhalten auf ihrem Weg.
Mniej więcej 2 tygodnie po pogrzebie w gazecie znajduje się podziękowanie (die Danksagung) dla uczestników pogrzebu i dla wszystkich, którzy złożyli wyrazy współczucia, np.:
Herzlich bedanken wir uns für die große Anteilnahme und die lieben Worte von Pfarrer… zum Tod von…
Herzlichen Dank sagen wir allen, die gemeinsam mit uns von … Abschied nahmen, ihre Anteilnahme in vielfältiger Weise zum Ausdruck brachten und ihn auf seinem letzten Weg begleiteten.
Herzlichen Dank sagen wir allen, die mit uns Abschied nahmen von unserem geliebten Verstorbenen … Für die tröstenden Wort, gesprochen oder geschrieben, für einen Händedruck, wenn Worte fehlten, für die Blumen, Kränze und Geldspenden und die Begleitung auf seinem letzten Weg.
Na koniec trochę słownictwa pogrzebowego:
Allerheiligen – Wszystkich Świętych
Allerseelen – Zaduszki
jemandes (Gen.) gedenken – składać komuś hołd pamięci
die Anteilnahme – kondolencje
seine Anteilnahme zum Ausdruck bringen – wyrazić kondolencje
mein aufrichtiges Beileid – moje szczere współczucie
der Nachruf – nekrolog
die Trauer – smutek
die stille Trauer – cichy smutek
die Todesanzeige – nekrolog
die Beerdigung – pogrzeb
das Begräbnis – pogrzeb
die Einäscherung – kremacja
der Friedhof – cmentarz
das Grabmal – grobowiec
das Grablicht – znicz
der Trauergottesdienst – nabożeństwo żałobne
die Beisetzung – pochówek (eines Toten – zmarłego), złożenie (einer Urne – urny)
die Urnenbeisetzung – złożenie urny
die Urne – urna
der Sarg, die Särge – trumna, trumny
die Leiche – zwłoki
die Trauerfeier – ceremonia/uroczystość pogrzebowa
von jemandem (Dat.) Abschied nehmen – pożegnać się z kimś
in Liebe und Dankbarkeit Abschied nehmen – pożegnać się w miłości i wdzięczności
jemanden (Akk.) im Herzen behalten – zachować kogoś w sercu
in liebevollem Gedenken – w czułej / troskliwej pamięci
in ewiger Erinnerung – we wiecznym wspomnieniu
jemanden (Akk.) in liebevoller Erinnerung behalten – zachować kogoś w czułym wspomnieniu
freundlich zugedachte Blumen und Kränze – mile przeznaczone, pomyślane kwiaty i wieńce
der Kranz, die Kränze – wieniec, wieńce
im Namen aller Angehörigen – w imieniu wszystkich krewnych
tröstende Worte – słowa pocieszenia
sich in Trauer mit jemandem (Dat.) verbunden fühlen – czuć się złączonym z kimś w smutku
das Leben findet seine Vollendung – życie znajduje ukończenie
ein erfülltes Leben – spełnione życie
jemanden (Akk.) auf seinem letzten Weg begleiten – towarzyszyć komuś na ostatniej drodze
Dziekuje ,bardzo pomocny tekst .
Cieszę się 🙂
Dlaczego w Niemczech tak długo czeka się na pogrzeb?
No właśnie… 20 maja zmarła nagle moja siostra. Miała tylko 44 lata. Dziś mija 11dni od jej śmierci, A nie ma nawet terminu pogrzebu. Oszaleć można. My tutaj w Polsce, jako rodzina, siedzimy jak na szpilkach. U nas byłoby to nie do pomyślenia. My chcemy, aby nasi najbliżsi, byli pochowani jak najszybciej. Kilka lat temu, w wypadku samochodowym zginął syn mojej siostry. Jest pochowany w Niemczech. Siostra ma być pochowana obok niego. Gdyby nie to, zrobiła bym wszystko, aby sprowadzić jej ciało i pochować na naszym rodzinnym cmentarzu.
Niestety nie wiem, dlaczego tak jest. Inne zwyczaje prawdopodobnie
Przykro mi 🙁 faktycznie bardzo trudna i nieprzyjemna sytuacja, szczególnie, że nic nie można zrobić.
Fajny tekst, a jak wyglądają w Niemczech pogrzeby świeckie?
Nie wiem, gdyż byłam albo na katolickich, albo na ewangelickich.
na cmentarzu w Niemczech spoczywają rodzice mojej dalekiej cioci, która również nie żyje od 9 lat i pochowana jest w Polsce. Ja jestem spadkobiercą po zmarłej. Niedawno otrzymałem wiadomość z Niemiec, że groby rodzinne po mojej krewnej w Niemczech, miasto chce zlikwidować i żądają od mnie jakiś opłat w euro ? O co tu chodzi ?
Nie mam pojęcia, nie znam się na takich sprawach. Wiem tylko, że w Niemczech trzeba płacić za miejsce na grób, ludzie płacą np. za 25 lat i potem już nie, więc wtedy grób jest likwidowany. Napisał Pan „jakichś opłat”, więc w sumie nic nie wiadomo. Trzeba skontaktować się z danym urzędem i zapytać, na piśmie na pewno są dane do kontaktu.