Obiekty na liście UNESCO: Porta Nigra, czyli ślady rzymskiej kultury w Trier

Obiekty na liście UNESCO: Porta Nigra, czyli ślady rzymskiej kultury w Trier

W ramach akcji „W 80 blogów dookoła świata” w tym miesiącu piszemy o obiektach wpisanych na listę UNESCO w poszczególnych krajach. Ja postanowiłam napisać o Porta Nigra. 

W Trier jest wiele budowli, a tak właściwie ich pozostałości, z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Poza tym bardzo lubię piękną katedrę. Rynek też jest śliczny, ale aż tak bardzo go nie lubię, bo za dużo na nim handlarzy wszystkim, co tylko możliwe.

Na początku nie byłam pewna, czy pamiętam, jak dojść do Porta Nigra i do rynku, ale po chwili odświeżyłam pamięć i trafiłam. Tutaj już wyłania się Porta Nigra:

Porta Nigra („czarna brama”) uchodzi za symbol miasta. Zawsze robiła i robi na mnie ogromne wrażenie. Jest do dawna rzymska brama miejska oraz najlepiej zachowana rzymska brama miejska na terenie Niemiec. Od 1986 roku Porta Nigra jest wpisana na listę dziedzictwa światowego UNESCO.

Brama została wybudowana około 180 roku n.e. jako północne wejście do miasta Augusta Treverorum, czyli do dzisiejszego Trewiru. Nigdy nie została ukończona. Nazwa Porta Nigra używana jest od średniowiecza, kiedy to ciemny kolor powstał na skutek wietrzenia piaskowca. Inna dawna nazwa to „Porta Martis” (brama Marsa).

Pochodzący z Sycylii bizantyjski mnich Symeon w 1028 osiedlił się w Porta Nigra jako pustelnik. Rzekomo kazał się tam zamurować. Po śmierci w 1035 roku został tam też pochowany, a biskup Trewiru doprowadził w tym samym roku do jego kanonizacji. Ustanowił kapitułę Symeona (Simeonstift) i wybudował bramę do bocznego kościoła, w którego dolnej kaplicy pochowany był Symeon.

W 1802 roku Napoleon nakazał zamknąć kościół i kapitułę, a podczas swojej wizyty w Trewirze w 1804 roku zarządził rozbiórkę budowli kościelnych. W latach 1804-1809 budynek został całkowicie przebudowany. Prusacy zarządzili w 1815 roku wyburzenie budowli powstałych za Napoleona, więc brama Porta Nigra znowu była doskonale widoczna.

W latach 70-tych XIX wieku rozebrano miejski mur i prawie wszystkie średniowieczne bramy miejskie, między innymi także bramę Symeona.

Porta Nigra można dokładnie obejrzeć również od środka.

Ulica, która prowadzi od Porta Nigra do rynku, czyli Simeonstrasse, jest klasycznym deptakiem. Znajduje się na niej oczywiście mnóstwo sklepów. Do centrów handlowych w stylu Karstadt czy Galeria Kaufhof nawet nie wchodziłam, bo nie lubię takich miejsc. Wolę małe sklepiki. Ktoś kiedyś powiedział mi, że czynsze na Simeonstrasse są najwyższe w całych Niemczech, wyższe niż nawet w Berlinie.

Jak przystało na bloga o języku niemieckim, przygotowałam dla Was również informację w tym języku:

Die Porta Nigra ist das Wahrzeichen von Trier. Es ist ein ehemaliges römisches Stadttor (Porta Nigra bedeutet auf Lateinisch „Schwarzes Tor“) und das besterhaltene römische Stadttor Deutschlands. Seit 1986 ist die Porta Nigra Teil des UNESCO-Welterbes Römische Baudenkmäler, Dom und Liebfrauenkirche in Trier.

Das Stadttor wurde um 180 n. Chr. als nördlicher Zugang zur Stadt Augusta Treverorum, dem heutigen Trier, erbaut. Das Tor wurde nie fertiggestellt. Der seit dem Mittelalter bezeugte Name Porta Nigra ist von der dunklen Färbung abgeleitet, die durch die Verwitterung des Kordeler Sandsteins entstand. Ein anderer Name lautete Porta Martis („Tor des Mars“).

Der aus Sizilien stammende byzantinische Mönch Simeon ließ sich in dem Gebäude nach 1028 als Einsiedler nieder. Angeblich hatte er sich dort einmauern lassen. Nach seinem Tod 1035 wurde er im Erdgeschoss bestattet und der Trierer Erzbischof Poppo erwirkte noch im selben Jahr seine Heiligsprechung. Er errichtete das Simeonstift und baute das Tor zur Doppelkirche um, in deren Unterkapelle Simeon bestattet war. Es wurden zwei Kirchenräume angelegt, von denen heute noch eine Apsis zu sehen ist.

Die Kirche und das Stift ließ Napoleon 1802 aufheben und bei seinem Besuch in Trier im Oktober 1804 verfügte er den Rückbau der kirchlichen Anbauten. Von 1804 bis 1809 wurde das Gebäude völlig umgebaut. Die Preußen vollendeten ab 1815 die Abbrucharbeiten, so dass nun wieder das römische Tor zu sehen ist. Lediglich den unteren Teil der mittelalterlichen Apsis ließ man stehen.

In den 1870er Jahren riss man die Stadtmauer und fast alle mittelalterlichen Stadttore ab, darunter auch das Simeonstor.

Quellen:

Heinz Cüppers: Porta Nigra. In: H. Cüppers (Hrsg.): Die Römer in Rheinland-Pfalz. Lizenzausgabe, Nikol, Hamburg 2002.

Sabine Faust: Porta Nigra. In: Rheinisches Landesmuseum Trier (Hrsg.): Führer zu archäologischen Denkmälern des Trierer Landes. Trier 2008.

Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa – pochodzą z 2012 i 2014 roku. 

Tak jak wspomniałam na początku, mój wpis jest częścią akcji „W 80 blogów dookoła świata”

Co miesiąc blogerzy językowi i kulturowi przygotowują dla Was wpisy na wybrany temat. Tu znajdziecie notki na poszczególnych blogach uczestników naszej akcji:

Austria 

Viennese breakfast – Austria na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO

Chiny 

Biały Mały Tajfun – Lijiang

Francja 

Demain, viens avec tes parents – UNESCO

Gruzja 

Gruzja okiem nieobiektywnym – Dziedzictwo narodowe, dziedzictwo światowe

Hiszpania

Hiszpański dla Polaków – Katedra w Salamance i jej nietuzinkowi mieszkańcy

Irlandia

W Krainie Deszczowców – Irlandzkie obiekty na liście UNESCO

Japonia

japonia-info.pl Kuchnia japońska dziedzictwem światowym

Kirgistan

kirgiski.pl Obiekty UNESCO w Kirgistanie

Szwajcaria 

Szwajcarskie Blabliblu – Obiekty UNESCO w Szwajcarii

Szwecja

Szwecjoblog – Tu byłam, czyli obiekty z listy UNESCO w Szwecji

Turcja

Turcja okiem nieobiektywnym – Zwiedzamy Efez

Wielka Brytania

Blog edukacyjny o angielskim po polsku – W tajemniczym kręgu Stonehenge

English Freak – Tower of London

Daj Słowo – Wybrzeże Jurajskie

Włochy

Studia, parla, ama – Obiekty UNESCO we Włoszech

Po Prostu Włoski – Ciekawostki o Wenecji i jej lagunie

Różne kraje

Enesaj.pl – Turkijskie obiekty UNESCO

Wycieczka do Trier. Cz. 2

Wycieczka do Trier. Cz. 2

Dzisiaj kontynuuję opowieść o mojej małej wycieczce do Trewiru. Opowiem trochę o rynku, który bardzo lubię. Jest moim zdaniem śliczny, a byłby jeszcze ładniejszy, gdyby nie było na nim tylu handlarzy. Chyba jednak w każdym większym mieście tak jest.

Teraz dosyć rzadko piszę na blogu. Chciałabym częściej, w kolejce czeka mnóstwo ciekawych tematów, ale niestety czas mi na to nie pozwala. Ostatnio musiałam zastąpić kogoś w pracy i szykuje się jeszcze jedno zastępstwo. Na szczęście w drugiej połowie września będę w końcu mieć trochę czasu, bo mój szef wyjeżdża na urlop. Ponieważ pracuję bezpośrednio z nim, nie będę musiała chodzić do jednej z moich prac 🙂

Rynek główny (der Hauptmarkt) jest centralnym punktem miasta. Jak widzicie, można tam podziwiać piękne domy. Reprezentują one różne style: renesans, barok, klasycyzm, późny historyzm, także styl gotycki.

Na rynku znajduje się także fontanna – der Petrusbrunnen. Została ona stworzona w 1594-1595 roku przez rzeźbiarza Hansa Ruprechta Hoffmanna. Na szczycie znajduje się figura św. Piotra, patrona miasta. Na fontannie widzimy rzeźby czterech cnót: Justitia – sprawiedliwość (z mieczem i wagą), Fortitudo – siła, moc (z przełamaną kolumną), Temperanta – umiarkowanie (z winem i wodą) oraz Sapientię – mądrość (z lustrem i wężem). Fontanna została udekorowana wieloma innymi elementami, między innymi figurami zwierząt (np. gęsi, lwy, delfiny, orzeł, małpy).

Na rynku znajduje się Marktkreuz, czyli krzyż. Jest on symbolem godności, dostojeństwa. Został on postawiony w 958 roku przez arcybiskupa Heinricha I, stoi na starej rzymskiej kolumnie. Na krzyżu przeczytamy łaciński napis: „Henricus archiepiscopus Treverensis me erexit” („Trewirski arcybiskup Henryk mnie postawił”). Na rynku głównym znajduje się obecnie tylko kopia średniowiecznego krzyża – oryginał można podziwiać od 1964 roku w miejskim muzeum Simeonstift.

Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa. 

Wycieczka do Trier. Cz. 1

Wycieczka do Trier. Cz. 1

Dzisiaj nadszedł czas na opis mojej wyprawy do Trier (po polsku Trewir). Wybrałam się tam w zeszłą sobotę. Trier i Koblenz to najbliższe duże miasta w moim regionie. Do Trier trzeba jechać godzinę pociągiem. Nie byłam tam już ponad 2 lata i dlatego postanowiłam, że jak tylko będę mieć wolne popołudnie, to się wybiorę. Zasadniczo zbierałam się do tego już od wielu miesięcy, ale jakoś nie tęsknię za dużymi miastami. Trudno było mi się zebrać. Poza tym dzisiaj po raz kolejny utwierdziłam się w tym, że lepiej iść do pracy niż mieć wolne. Dzisiaj np. mam wolne popołudnie, to już skręciłam kostkę. Ponieważ u nas w szpitalu dzisiaj prawie nikt nie pracuje, to muszę udać się tam jutro z samego rana. A niech to! Jak chodzę do pracy, to nigdy nic mi się nie dzieje. Jak mam wolne popołudnie, to od razu coś takiego… Praca rządzi!!!

To jednak post na temat Trier, więc może wrócę do tematu. Jest to moim zdaniem przepiękne miasto. Jeszcze nie takie ogromne, bo ma niewiele ponad 100.000 mieszkańców. Tutaj w regionie wydaje się jednak być ogromne. Kiedyś częściej jeździłam do Trier, teraz (widocznie na szczęście) nie mam na to czasu.

Bardzo lubię klimat tego miasta. Dla mnie co prawda i tak jest za duże, ale obiektywnie nie można nazwać go wielkim miastem. Przerażają mnie mimo to wszechobecne samochody i autobusy.

W Trier jest wiele budowli, a tak właściwie ich pozostałości, z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Poza tym bardzo lubię piękną katedrę. Rynek też jest śliczny, ale aż tak bardzo go nie lubię, bo za dużo na nim handlarzy wszystkim, co tylko możliwe.

Na początek selfie w parku. Bardzo nie lubię takich zdjęć, nigdy ich sobie nie robię, ale tutaj zrobiłam na pamiątkę:

Na początku nie byłam pewna, czy pamiętam, jak dojść do Porta Nigra i do rynku, ale po chwili odświeżyłam pamięć i trafiłam. Tutaj już wyłania się Porta Nigra:

Porta Nigra („czarna brama”) uchodzi za symbol miasta. Zawsze robiła i robi na mnie ogromne wrażenie. Jest do dawna rzymska brama miejska oraz najlepiej zachowana rzymska brama miejska na terenie Niemiec. Od 1986 roku Porta Nigra jest wpisana na listę dziedzictwa światowego UNESCO.

Brama została wybudowana około 180 roku n.e. jako północne wejście do miasta Augusta Treverorum, czyli do dzisiejszego Trewiru. Nigdy nie została ukończona. Nazwa Porta Nigra używana jest od średniowiecza, kiedy to ciemny kolor powstał na skutek wietrzenia piaskowca. Inna dawna nazwa to „Porta Martis” (brama Marsa).

Pochodzący z Sycylii bizantyjski mnich Symeon w 1028 osiedlił się w Porta Nigra jako pustelnik. Rzekomo kazał się tam zamurować. Po śmierci w 1035 roku został tam też pochowany, a biskup Trewiru doprowadził w tym samym roku do jego kanonizacji. Ustanowił kapitułę Symeona (Simeonstift) i wybudował bramę do bocznego kościoła, w którego dolnej kaplicy pochowany był Symeon.

W 1802 roku Napoleon nakazał zamknąć kościół i kapitułę, a podczas swojej wizyty w Trewirze w 1804 roku zarządził rozbiórkę budowli kościelnych. W latach 1804-1809 budynek został całkowicie przebudowany. Prusacy zarządzili w 1815 roku wyburzenie budowli powstałych za Napoleona, więc brama Porta Nigra znowu była doskonale widoczna.

W latach 70-tych XIX wieku rozebrano miejski mur i prawie wszystkie średniowieczne bramy miejskie, między innymi także bramę Symeona.

Porta Nigra można dokładnie obejrzeć również od środka. Kiedyś tam byłam i mam gdzieś zdjęcia, lecz muszę je odszukać. Ulica, która prowadzi od Porta Nigra do rynku, czyli Simeonstrasse, jest klasycznym deptakiem. Znajduje się na niej oczywiście mnóstwo sklepów. Do centrów handlowych w stylu Karstadt czy Galeria Kaufhof nawet nie wchodziłam, bo nie lubię takich miejsc. Wolę małe sklepiki. Ktoś kiedyś powiedział mi, że czynsze na Simeonstrasse są najwyższe w całych Niemczech, wyższe niż nawet w Berlinie.

Kolejnym razem napiszę o rynku i o przepięknej katedrze. Mam nadzieję, że odnajdę moje stare zdjęcia z Trier. Podobnie jak zdjęcia z Luksemburga, gdyż chciałabym Wam opisać i pokazać, co swojego czasu zwiedziłam. Kiedy będę mieć pewnego dnia znowu wolne popołudnie, to wybiorę się do Saarbruecken.

Zdjęcia są mojego autorstwa. 

Weihnachtsmarkt w Trier

Weihnachtsmarkt w Trier

Dzisiaj wrzucam kilka zdjęć z jarmarku świątecznego w Trier, na którym byłam 2 lata temu. Może znowu pojadę za rok, żeby upić się grzanym winem i czymś tam jeszcze. Jak większość uczących się niemieckiego wie, Weihnachtsmarkt jest okazją do wczucia się w atmosferę zbliżających się świąt. Można na nim kupić napoje, jedzenie (nie tylko tradycyjne niemieckie), ozdoby na choinkę, pamiątki. Są także atrakcje dla dzieci, np. karuzele.

Na jarmarku w Trier 2 lata temu widziałam sprzedawców bursztynów z Gdańska, a także Hiszpanów sprzedających tradycyjne jedzenie.

Zdjęcia zostały zrobione przeze mnie.

Katedra w Trier

Katedra w Trier

Najpierw odpowiedzi na komentarze:

1. Napiszę post o tym, jak wylądowałam w Niemczech. Nie było to moim planem ani celem, ale teraz się z tego cieszę i nie chcę wracać do Polski.
2. Od stycznia posty będą pojawiać się nieco częściej. Teraz mam mnóstwo pracy. Pierwotnie miałam plan leniuchowania na świętach w samotności, ale praca to pokrzyżowała i do końca grudnia muszę pracować praktycznie 24h na dobę, włącznie ze świętami. Od stycznia rezygnuję z jednej z moich prac, żeby mieć w końcu trochę wolnego czasu. Poszukam od lutego czegoś mniej wymagającego.

Tymczasem wstawiam kilka zdjęć katedry w Trier, moim ukochanym mieście. Miałam zamiar w tym roku zrobić zdjęcia, które lepiej oddają wielkość tej pięknej katedry, ale jak wiadomo, musiałam odwołać wyjazd.

Katedra pod wezwaniem św. Piotra w Trier jest najstarszym kościołem biskupem Niemiec. Ma długość 112,5 m i szerokość 41 m. Zdjęcia nie oddają piękna tej budowli. Byłam tam kilka razy i za każdym razem wrażenie było tak samo wielkie.

Katedra wznosi się na resztkach okazałego domu mieszkalnego z czasów rzymskich. Kiedy cesarz Konstantyn wprowadził oficjalnie religię rzymskokatolicką, zlecono budowę tej bazyliki, która za biskupa Maximina (329-436) stała się jednym z największym kościołów w Niemczech, z czterema bazylikami, baptysterium i budynkami pobocznymi. Około 340 roku powstała tzw. kwadratowa budowa, główna część katedry z czterema monumentalnymi słupami z Odenwald.

W 1986 roku katedra została wpisana na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Przed katedrą leży wielki, czarny kamień (Domstein). Jest to czterometrowa granitowa kolumna. Według legendy do budowy świątyni podstępem zaangażowano diabła, który miał cisnąć kolumną, kiedy zorientował się, że pomógł wznieść kościół. W rzeczywistości Domstein to jeden z czterech filarów, które podtrzymywały rzymski Quadratbau, zniszczony w V wieku.

Suknia z Trewiru, inaczej Święta Suknia, Święta Tunika (der heilige Rock) jest najbardziej znaną relikwią w katedrze. Jest przechowywana za specjalną szybą, w szczególnym miejscu katedry, w drewnianym zamknięciu. Rzadko jest prezentowana z bliska, można ją obejrzeć tylko z daleka, podobnie jak Całun Turyński.

Tutaj znalazłam małe info na temat Sukni z Trewiru:

Pochodzenie sukni opisane jest w Ewangelii św. Jana:
Żołnierze zaś, gdy ukrzyżowali Jezusa, wzięli Jego szaty. […] Wzięli także tunikę. Tunika zaś nie była szyta, ale cała tkana od góry do dołu. Mówili więc między sobą: «Nie rozdzierajmy jej, ale rzućmy o nią losy, do kogo ma należeć». Tak miały się wypełnić słowa Pisma: Podzielili między siebie szaty, a los rzucili o moją suknię. To właśnie uczynili żołnierze.
Po wydaniu Edyktu Mediolańskiego przez cesarza KonstantynaPapież Sylwester I podarował mu i jego matce Św. Helenie jedną z najcenniejszych zachowanych relikwii – szatę męczeńską Jezusa. Trafiła ona do Trewiru, w którym cesarz i matka rezydowali.
Ostatni raz zbadano tę tkaninę w 1890 r. Według pomiarów, osoba nosząca szatę powinna mieć 180 cm wzrostu. Zgadza się to z badaniami Całunu Turyńskiego, który wskazuje na wysokość 181 cm.

W katedrze znajdują się liczne nagrobki dawnych biskupów Trewiru, m.in. Balduina von Luxemburg, Richarda von Greiffenklau zu Vollrads czy Theodericha von Wied.

 

 

W tej części katedry przechowywana jest Święta Suknia:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Te 2 myszki symbolizują biedę:

 

Rynek Główny w Trier

Rynek Główny w Trier

Trier (Trewir) to chyba moje ulubione miasto. Zaledwie godzinę drogi ode mnie pociągiem, ale nie byłam tam już od dwóch lat. Kiedy sprowadziłam się do mojej mieścinki, to na początku często jeździłam do Trier do biblioteki uniwersyteckiej, żeby zbierać materiały do doktoratu, z którego potem jednak zrezygnowałam. W grudniu zwykle jeździłam do Trier częściej, żeby zobaczyć Weihnachtsmarkt. Minęły już jednak 2 lata, a ja nigdy nie miałam czasu, żeby tam pojechać. Teraz jednak już od dwóch miesięcy się zbierałam, planowałam i za tydzień w sobotę w końcu jadę. Najpierw pozbieram w bibliotece materiały do artykułu, a potem odwiedzę moje ulubione punkty miasta. Z tej okazji nawet po raz pierwszy w życiu wzięłam wolne. Rano co prawda muszę na godzinkę skoczyć do pracy, ale potem mam wolne 🙂 



Mieszkam w małym mieście, tak właściwie miasteczku, które otoczone jest wioskami i na co dzień nie widuję świateł ulicznych, centrów handlowych czy wielu samochodów, także będąc w Trier, będę musiała na to wszystko uważać, żeby nie skończyć pod kołami samochodu, co kiedyś już mi się zdarzyło. W wielkim mieście bywam raz na rok i tak jest dobrze. Spokój i cisza nie mają ceny. 

Należy zaznaczyć, że w Trier zachowało się wiele elementów powstałych jeszcze za czasów Cesarstwa Rzymskiego, o czym powoli będę pisać. Dzisiaj zacznę od Rynku Głównego miasta. Wszystkie zdjęcia zostały zrobione przeze mnie. 

Rynek Główny w Trier (Trewir) jest centralnym punktem miasta. Na rynku znajduje się tzw. Marktkreuz, czyli krzyż, symbol władzy, który znajduje się tam od roku 958 i stoi na starym rzymskim słupie. Na krzyżu można przeczytać łaciński napis: Henricus archiepiscopus Treverensis me erexit“ („Arcybiskup Trewiru Henryk postawił / wzniósł mnie„). Na rynku znajduje się obecnie jedynie kopia średniowiecznego krzyża – oryginał można od roku 1964 podziwiać w miejskim muzeum Simeonstift. 


Domy na rynku reprezentują różne style: renesans, barok, klasycyzm, późny historyzm. Do najważniejszych budynków należą budynek głównej warty, dawny hotel, die Steipe, dom rady miejskiej, Czerwony Dom. 








Fontanna Petrusbrunnen została stworzona 1594/95 przez rzeźbiarza Hansa Ruprechta Hoffmanna. Na szczycie fontanny znajduje się figura patrona miasta św. Piotra (stąd nazwa fontanny). Na fontannie są odwzorowane 4 cnoty główne: Justitia – sprawiedliwość (z mieczem i wagą), Fortitudo – siła, moc (z rozbitym słupem), Temperantia – umiar (z winem i wodą) oraz Sapientia – mądrość (z lustrem i wężem).  Poza tym fontanna została udekorowana wieloma innymi elementami: figurami zwierząt (gęsi, lwy, delfiny, orły, małpy), herbem miasta oraz innymi detalami.  



Źródło:

Denkmaltopographie Bundesrepublik Deutschland. Kulturdenkmäler in Rheinland-Pfalz
. Band 17.1 Stadt Trier – Altstadt. Wernersche, Worms. Buchnummer 3-88462-171-8 (1. Auflage 2001).