Zanim okres świąteczny całkowicie się zakończy, opublikuję jeszcze zdjęcia z jarmarku świątecznego w Münster, na którym byłam w grudniu 2008 roku. Tegoroczne święta spędziłam w Niemczech i po niemiecku. No może nie do końca, bo pracowałam. Fajnie jednak było na świętach wychodzić o 8 rano do pracy. Ulice całkowicie puste, cisza większa niż zwykle. Na Sylwestra też idę do pracy, także luz.
Oto moje zdjęcia z Münster. Nie jest ich dużo, ale inne nie wyszły zbyt dobrze. Zwiedzałam wtedy miasto, a na jarmarku świątecznym nie spędziłam tak dużo czasu, jednak wspominam go mile. Mimo wszystko bardziej podoba mi się w Trier.
Pf! Jak można pracować w Sylwestra? ;). Jesteś pierwszą osobą, jaką w życiu spotkałem, która lubi pracować w Sylwestra :P. Pozdrawiam.
Pracuję, bo nie lubię świętować, a poza tym moim zdaniem nie ma co świętować 🙂
Niby tak ;). Jeden rok do przodu ;).
No właśnie. Starzejemy się, więc czym się cieszyć…
Dokładnie :))).