Prowadzenie bloga stało się dla mnie w ostatnim czasie trochę bezcelowe, bo widzę, że prawie nikt nie komentuje. Nie wiem, czy to co piszę, komukolwiek się podoba lub kogoś interesuje. Jeśli ja poświęcam sporo czasu na napisanie posta, to cieszyłabym się, gdyby czytelnicy poświęcili minutę na napisanie komentarza… Tym bardziej że piszę raz na tydzień, maksymalnie dwa, żeby było na to wystarczająco dużo czasu. Niby ktoś zagląda na tego bloga, ale nie wiem, czy ktoś czyta. Blog ma co prawda dużo wyświetleń, ale nie wiem, ile osób zagląda na niego celowo, a ile przypadkiem…

Dzisiaj napiszę o moim kursie polskiego, o którym pisałam już tutaj:

Kurs polskiego

Jak już wspominałam, uczę polskiego dorosłych w VHS (Volkshochschule). Nowa edycja kursu rozpoczęła się 19 lutego. Tym razem prowadzę 2 kursy: pierwszy to kontynuacja, drugi dla początkujących. Są to małe grupy, co ma zarówno zalety, jak i wady. Naprawdę muszę powiedzieć tu jedno: nie ma wystarczającej liczby materiałów do nauczania polskiego na rynku. Istnieją co prawda niemieckie podręczniki do nauczania polskiego, z których korzystam, ale muszę bardzo modyfikować treści w nich zawarte. Nie chodzi o to, że podręczniki są złe, lecz raczej o to, że muszę ograniczać gramatykę do minimum. Gramatyka polskiego jest bardzo, bardzo, bardzo skomplikowana i gdybym zaczęła zajmować się na kursie końcówkami, to myślę, że uczestnicy szybko by się zniechęcili. Nie są w końcu studentami polskiego jako języka obcego, chcą się nauczyć komunikować. Jak już nieraz wspominałam, nie jestem zwolenniczką wykluczania gramatyki, absolutnie nie. Chodzi raczej o to, że nauczanie w VHS jest bardzo specyficzne. Na kursach jest dużo starszych ludzi i mają oni po prostu inne cele.

90% ćwiczeń opracowuję więc sama, cały czas myśląc o tym, gdzie Niemcy mogą mieć wątpliwości, czego nie rozumieć. Zawsze zastanawiam się nad tym, żeby przypadkiem nie umieścić gdzieś czegoś, co samej mi byłoby trudno wytłumaczyć, np. dlaczego mówi się „mam dwóch synów”, ale „mam czas” itp. W ogóle w polskim jest więcej wyjątków niż reguł i im dłużej uczę swojego języka ojczystego, tym bardziej odkrywam, że słuszność ma tu moje przysłowie „od każdego wyjątku jest reguła”…

Ostatnio zajmowałam się na kursie „zaawansowanym” powtórzeniem zaimków dzierżawczych, a na początkującym powtórzeniem podstawowego słownictwa, wykorzystując samodzielnie opracowane ćwiczenia.  Niedawno udało mi się dorwać do bardzo ciekawego podręcznika, a mianowicie „Polska po polsku”:

Mam 2 tomy tego podręcznika i muszę tutaj powiedzieć to, co od dawna twierdzę, czyli: stare podręczniki są najlepsze. Nowe podręczniki są czasami zbyt nowoczesne… W starych podręcznikach co prawda pojawiają się czasami słowa, które dzisiaj nie są często używane, ale można je wykluczyć. Podręcznik „Polska po polsku” wydawnictwa Interpress skupia się na komunikacji. Wyjaśnienia są w trzech językach: polskim, angielskim i francuskim. Spotkałam już kilku Niemców uczących się polskiego, którzy powiedzieli mi, że to najlepszy podręcznik, z jakim mieli do czynienia. Teraz można go kupić chyba tylko na Allegro. Ja mam wydanie z 1986 roku. Układ jest bardzo przejrzysty, logiczny, także korzystam z niego bardzo chętnie.

Ciekawy jest również podręcznik „Wir lernen Polnisch” wydawnictwa Wiedza Powszechna. Wydawnictwo wydało podręczniki do polskiego nie tylko dla Niemców, lecz także dla Anglików, Rosjan, Hiszpanów czy Włochów. Część pierwsza to teksty, część druga zawiera wyjaśnienia gramatyczne. Na moich kursach korzystam z obu części. Pod każdym tekstem jest słowniczek polsko-niemiecki. Słownictwo jest autentyczne, nie abstrakcyjne, co zdarza się w niektórych podręcznikach.

O niemieckich podręcznikach, „Witam” wyd. Hueber i „Razem” wyd. Klett już pisałam, więc nie będę się tu powtarzać.

Jeśli chodzi o „Witam”, to częściej niż z samego podręcznika korzystam z zeszytu ćwiczeń, w którym znajdują się dosyć praktyczne, pożyteczne ćwiczonka.

Czy znajdę tu kogoś, kto również naucza polskiego i mógłby wymienić się ze mną doświadczeniami lub też kogoś, kto zna obcokrajowców uczących się polskiego? 

Zdjęcia:

Polska po polsku

Wir lernen Polnisch

Razem

Witam