Dzisiaj, po ponad dwóch latach, czas na kolejną część tekstu o roli gramatyki w uczeniu i nauczaniu języka. Tu znajdziecie dwie poprzednie części artykułu:

Jakie jest twoje samopoczucie gramatyczne?

Automatyzacja i precyzja

A może mikroprojekty?

Jestem wielką zwolenniczką mikroprojektów w nauczaniu. Kartkówki czy sprawdziany pomagają nauczycielowi stwierdzić, czy uczeń opanował określony materiał. Czy jednak pomagają one przekonać się o tym w 100%? Moim zdaniem odpytywanie ucznia powinno polegać raczej na rozmowie niż na odpytywaniu słówek. Mimo to jest to za mało, aby stwierdzić, czy uczniowie rzeczywiście potrafią stosować gramatykę w praktyce. Każdy nauczyciel chciałby, aby lekcje języków obcych odbywały się w małych grupach, lecz nie zawsze jest to możliwe. W utrwaleniu, powtórzeniu wiedzy czy douczeniu się bardzo mogą pomóc mikroprojekty. Ucząc uchodźców w niemieckiej szkole (Berufsbildende Schule w Wittlich), często stosowałam metodę mikroprojektu. Kiedy kończyliśmy zajmować się danym tematem (np. czasem Perfekt), uczniowie mieli za zadanie stworzyć małe grupy i przygotować projekt związany z czasem Perfekt. Proponowałam kilka tematów do wyboru, uczniowie również mogli proponować tematy. Na przygotowanie projektu mieli zwykle 2-3 tygodnie. Większość pracy odbywała się w ramach zadania domowego, jednak jeżeli pojawiały się w tym czasie pytania lub wątpliwości, to poświęcałam na lekcjach czas na odpowiedzi lub wyjaśnienia. Mikroprojekty mogły być przygotowane w różnej formie: jako plakat, jako nagrane video czy piosenka. Nie podcinałam uczniom skrzydeł. Zawsze zwracałam uwagę na to, żeby uczniowie rozpoczynali pracę nad mikroprojektem po zakończeniu danego tematu na lekcji. W ten sposób byli zmuszeni powrócić do danego zagadnienia gramatycznego czy kulturowego, utrwalając wiedzę.

Autorefleksja

Z tym nierozerwalnie związana jest refleksja i ocena samego siebie. We współczesnych podręcznikach (np. „Aspekte”) na końcu rozdziału najczęściej pojawiają się strony poświęcone na refleksję. Uczniowie powinni zaznaczyć, co już dobrze umieją, co średnio, a czego jeszcze nie opanowali. Myślę, że taka refleksja powinna odbywać się na lekcji, a nie w ramach zadania domowego. Wtedy uczniowie powinni ocenić samych siebie, a podczas otwartej rozmowy z nauczycielem powiedzieć, do czego chcieliby powrócić, co chcieliby poćwiczyć. Oczywiście ważne jest tu zaufanie do nauczyciela. Bez niego taka refleksja nie będzie dobrze funkcjonować.

Jak sprawdzić, czy uczniowie rzeczywiście opanowali dane struktury? Zachęciłabym ich do zapisania przykładów. Jeżeli dane zdanie brzmi: „Potrafię stosować czas Perfekt z czasownikiem posiłkowym sein”, to z boku powinno być miejsce na zapisanie przykładu. Sądzę, że jest to bardzo ważne, ponieważ czasami uczeń rzeczywiście coś potrafi, ale jest znacznie łatwiej, jeśli musi wybrać właściwą odpowiedź albo uzupełnić brakujące słowo. Kiedy musi samodzielnie zbudować zdanie, zaczynają się schody. Zapisywanie przykładów pozwala połączyć refleksję z treścią lekcji.

W kolejnej części tekstu przeczytasz o przyjaźni z gramatyką i o immersji językowej.