Rok z językiem niemieckim: Codzienny kontakt z językiem obcym. Część 1

Rok z językiem niemieckim: Codzienny kontakt z językiem obcym. Część 1

Dzisiaj zajmę cię tematem codziennego kontaktu z językiem. Na pewno nie jest to proste, jeśli uczymy się go w swoim kraju, ale da się coś w tej kwestii zrobić. Wszystkie posty z cyklu „Rok z językiem niemieckim” znajdziesz tutaj. Po przeczytaniu tego postu napisz w komentarzu, jak wypada Twój codzienny kontakt z językiem obcym.

Wbrew pozorom codzienny kontakt z językiem nie jest czasami prosty również, kiedy ktoś uczy się języka w kraju docelowym. Zaobserwowałam tutaj kilka problemów:

  1. Ktoś pracuje tylko z innymi Polakami i nie ma okazji do mówienia po niemiecku.
  2. Ktoś boi się, że zrobi błąd i że Niemcy go wyśmieją. Zaczyna się powolne wycofywanie się, w miarę upływu czasu strach wzrasta i bywa tak, że dana osoba już nigdy nie zaczyna mówić po niemiecku albo mówi tylko wtedy, kiedy jest do tego zmuszona.
  3. Ktoś wykonuje pracę niewymagającą mówienia i dlatego nie widzi również sensu nauki języka.
  4. Bywa tak, że ludzie unikają kontaktu z Niemcami. Z różnych powodów: nie lubią ich, kierują się stereotypami, są zamknięci w sobie. Są to najczęściej powody wynikające z uprzedzeń. Nie twierdzę, że należy od razu wchodzić w nie wiadomo jakie znajomości, ale codzienne interakcje byłyby na miejscu.

 

Co można zrobić, kiedy uczymy się języka we własnym kraju?

Na ten temat już trochę pisałam, np.:

Żywy język. Cz. 1

Żywy język. Cz. 2

Żywy język. Cz. 3

Myślę, że nie należy ograniczać się tylko i wyłącznie do podręcznika, jeśli zależy nam na nauce języka. Dzisiaj, w dobie Internetu, nie ma ograniczeń. Możemy oglądać w Internecie seriale czy filmy. Możemy słuchać muzyki w języku obcym, więc dlaczego tego nie robić?

Jakie seriale oglądać po niemiecku? Propozycje znajdziesz np. na blogu Martyny „Majstersztyk językowy” – tutaj.

Jeśli chodzi o seriale, to moim zdaniem najlepiej zacząć od takich z napisami po niemiecku. Zapewniam, że z biegiem czasu poprawi się umiejętność rozumienia ze słuchu. Dlaczego jest to takie ważne?

  1. Ponieważ bywa tak, że ktoś uczy się niemieckiego przez kilka lat, ale prawie nic nie rozumie, kiedy wyjeżdża do Niemiec.
  2. Tak, w podręcznikach są zadania do rozumienia ze słuchu, ale tam możemy posłuchać nagrań tyle razy, ile chcemy. Rozumienie rodzimych użytkowników języka to co innego – to już wyższa szkoła jazdy, a tylko kontakt z językiem mówionym nam to ułatwi.
  3. Oglądając filmy czy seriale z napisami, uświadamiamy sobie, że rozumiemy więcej właśnie dzięki napisom. Gdybyśmy czytali scenariusz np. odcinka serialu, dużo rozumielibyśmy, prawda? Zapewne mniej, tylko oglądając. Nie warto się jednak zniechęcać. Ja sama kiedyś nie doceniałam tej metody i żałuję, że nikt mi jej nie polecił dawno temu. Przed kilkoma laty bardzo poprawiłam swoją znajomość angielskiego, oglądając seriale z napisami. Muszę przyznać, że nie jestem fanką siedzenia przed telewizorem czy komputerem tylko po to, żeby oglądać. Jeśli już coś oglądam, to łączę to z nauką. W ten sposób można połączyć przyjemne z pożytecznym.
  4. Dodam, że wielu nauczycieli radzi, żeby oglądać seriale bez napisów i skupić się na tym, co słyszymy. Można i tak, nie kwestionuję tego. Sama wolę wersję z napisami, gdyż zaobserwowałam, że u mnie daje to świetne efekty. Jednak nie należy zdawać się tylko na napisy. Powinien nadejść moment, kiedy wyłączamy napisy i próbujemy zrozumieć jak najwięcej bez nich.

 

Tak jak wspominałam w jednym ze wpisów w serii „Rok z językiem niemieckim”, bardzo ważne jest również czytanie. To także kontakt z językiem, a czytać możemy jadąc autobusem czy pociągiem. Cały wpis przeczytasz tutaj.

Muzyka. Uwielbiam muzykę i bardzo często słucham jej w języku niemieckim. Dzisiaj z taką łatwością możemy słuchać muzyki w Internecie. W nauce języka na pewno pomocne jest słuchanie muzyki – metoda często niedoceniana, ponieważ uczniowie zniechęcają się, kiedy nie rozumieją tekstu. Jest tu podobnie jak z książkami czy filmami – nie chodzi o to, żeby rozumieć każde słowo. Poza tym można znaleźć w Internecie tekst piosenki, przetłumaczyć go i nauczyć się nowych słów. Tu kilka piosenek po niemiecku:

Revolverheld – Mit dir chilln

Helene Fischer – Atemlos durch die Nacht

Rammstein – Sonne

Peter Alexander – Das tu’ ich alles aus Liebe

Sarah Connor – Alles in mir will zu dir

Sarah Connor – Stark

Sportfreunde Stiller – Applaus, Applaus

Mark Forster, Lea – Drei Uhr nachts

Max Giesinger – 80 Millionen

A jak mówić po niemiecku na co dzień? Tutaj o tym pisałam:

Jak nauczyć się mówić w języku obcym? Cz. 1

Jak nauczyć się mówić w języku obcym? Cz. 2

A jak wypada Twój kontakt z językiem obcym? Daj znać w komentarzu 🙂 

W 80 blogów dookoła świata: Trzy piosenki po niemiecku

W 80 blogów dookoła świata: Trzy piosenki po niemiecku

W ramach kolejnej odsłony akcji blogerów językowych napiszę dzisiaj o trzech piosenkach po niemiecku, które bardzo lubię. Nie nazwę ich ulubionymi, bo dużo jest piosenek, które szczególnie lubię. Wolę muzykę klasyczną, ale i innej słucham od czasu do czasu.

Paradoksalnie dwie z nich to piosenki o miłości, w którą nie wierzę. Wierzę w szacunek i podziw dla drugiej osoby. Mimo to piosenki te lubię:

Peter Alexander: Das tu’ ich alles aus Liebe (Robię to wszystko z miłości)

Tutaj możecie posłuchać:

Peter Alexander – Das tu’ ich alles aus Liebe

Peter Alexander (1926-2011) był austriackim piosenkarzem i aktorem. Należał do najpopularniejszych artystów w obszarze niemieckojęzycznym. Jego piosenki do dzisiaj są chętnie słuchane. Polecam jego płytę z największymi przebojami, bardzo ją lubię:

Helene Fischer: Ich geb’ nie auf (Nigdy się nie poddam)

Myślę, że prawie każdy, kto interesuje się Niemcami i językiem niemieckim, słyszał o Helene Fischer. Jej muzyka wliczana jest często do „Volksmusik”, powiedziałabym jednak, że w dużej części jest to po prostu pop.

Tu możecie posłuchać wybranej przeze mnie piosenki w wersji na żywo:

Helene Fischer – Ich geb’ nie auf

Mam kilka płyt Helene, m.in. tę najnowszą, która była wielkim hitem:

Wielkim przebojem z tej płyty była piosenka „Atemlos durch die Nacht”. Słyszał ją chyba każdy, a odniesienia do niej pojawiają się czasami także w artykułach prasowych.

Tu możecie jej posłuchać i obejrzeć teledysk:

Helene Fischer – Atemlos durch die Nacht

W lekko zmienionej wersji Helene zaśpiewała tę piosenkę na powitaniu niemieckiej drużyny piłki nożnej po zdobyciu pucharu mistrzostw świata w Brazylii. W śpiewanie włączyli się również piłkarze:

Helene Fischer – Atemlos… live bei Willkommensparty

W 80 blogów dookoła świata…

…jest wspólną akcją blogerów językowych. Danego dnia każdego miesiąca na blogach osób biorących udział w akcji pojawiają się posty z myślą przewodnią. Akcja ta pozwala nie tylko na lepsze poznanie się blogerów, ale przede wszystkim daje czytelnikom możliwość poszerzenia wiedzy – przenosząc się na inne blogi, mogą porównać, jak to jest w poszczególnych krajach. 

Austria:
Viennese breakfast – Austriacka melodia do klaskania
Chiny:
Biały Mały Tajfun – Ulubiona chińska piosenka
Francja:
Français-mon-amour – Moja ulubiona francuska piosenka
Między Francją a Szwajcarią – Nieco o francuskiej muzyce
Francuskie i inne notatki Niki –  France – wielki powrót już wkrótce!
Madou en France – La playlist 100% française
Love For France – Dobra francuska muzyka, przegląd osobisty
Gruzja:
Gruzja okiem nieobiektywnym – Misza jest super, czyli historia jednej piosenki
Irlandia:
W Krainie Deszczowców – Moja ulubiona irlandzka piosenka 
Kirgistan:
O języku kirgiskim po polsku – Moja ulubiona kirgiska piosenka
Niemcy:
Językowy Precel – Moja ulubiona niemiecka piosenka
Rosja:
Rosyjskie Śniadanie – Najsmutniejsza piosenka świata
Dagatlumaczy.pl – „Raj utracony” czyli moja ulubiona rosyjska piosenka 
Stany Zjednoczone:  
Specyfika języka – Lekcja idiomów z ulubioną piosenką 
Angielski dla każdego – Moja ulubiona piosenkahttp://angdlakazdego.blogspot.com/2015/07/w-80-blogow-dookoa-swiata-moja-ulubiona.html
Head Full of Ideas – Moja (ostatnio) ulubiona piosenka

http://www.fullofideas.pl/2015/07/moja-ostatnio-ulubiona-piosenka-czyli-w.html

Szwecja:
Szwecjoblog – TOP 3: Moja ulubiona muzyka a język szwedzki 
Tanzania/Kenia:
Suahili online – Moja ulubiona piosenka w suahili 
Turcja:
Turcja okiem nieobiektywnym – Wszystko skończone, czyli taka sobie turecka piosenka
Wielka Brytania: 
English at Tea – Top 3 wakacyjnych hitów z Wielkiej Brytanii
Włochy: 
Obserwatore – Azzurro – piosenka zwycięzców

Zdjęcie 1

Zdjęcie 2

Volksmusik: Judith und Mel

Volksmusik: Judith und Mel

W przerwie pomiędzy postami o słowie „Haus” postanowiłam poruszyć temat niemieckiej muzyki ludowej,  czyli „Volksmusik„. Myślę, że Niemcy są do niej przywiązani o wiele bardziej niż Polacy do swojej. To pewnie dlatego, że moim zdaniem związek Niemców ze wszystkim, co pochodzi z ojczyzny, jest dosyć silny (przejawia się to np. w tym, że Niemcy częściej niż Polacy zwracają uwagę na to, czy kupowane jedzenie zostało wyprodukowane w kraju. Niedawno w sklepie elektronicznym natknęłam się na kogoś, kto chciał kupić telewizor wyprodukowany koniecznie w Niemczech, a jeszcze lepiej w regionie).

Przeboje muzyki ludowej są określane jako „Schlager” (der Schlager, die Schlager), jest to wbrew pozorom dosyć sztywne pojęcie oznaczające jeden rodzaj piosenek – właśnie ludowe hity, zawierające oczywiście elementy np. muzyki pop i opowiadające najczęściej o miłości czy o ojczyźnie. W Niemczech wykonawcy tej muzyki są często wielkimi gwiazdami. Muzyka ta jest zupełnie inna niż polska muzyka ludowa. Żeby lepiej to wyjaśnić, wspomnę dzisiaj o duecie Judith und Mel.

Judith i Mel Jersey są od 1969 roku małżeństwem, mają 2 córki. Nagrywanie swoich piosenek rozpoczęli w 1984 roku, wcześniej Mel pisał piosenki dla innych wykonawców. Od 1990 roku osiągali sukcesy na konkursie „Grand Prix der Volksmusik”. Tutaj przedstawiam przykład Volksmusik, piosenkę „Zwei Herzen schlagen wie eins„:

Judith und Mel – Zwei Herzen schlagen wie eins

Co myślicie o tej piosence? Dla jednych będzie to kicz, dla innych tradycja. W Niemczech prawie każda telewizja lokalna pokazuje programy z Volksmusik, praktycznie o każdej porze można jakiś znaleźć. Kilka dni temu w pracy mój szef oglądał sobie taki program, więc miałam po raz pierwszy od jakiegoś czasu okazję posłuchać maratonu hitów.

W serii o muzyce pojawią się na pewno kolejne posty, m.in. o tym, jak muzyka na przestrzeni lat odnosiła się do sytuacji społecznej.